dziś dzien ładowania więc treningu nie było
od wczoraj po treningu do dziś do godziny 17(mniej wiecej 24h) trwało ładowanie, niby miałem ciagnac do samego wieczora ale tyle już zjadłem że nie wiedziałem co zrobic dalej...nie wiem czy był to błąd czy nie pewno wyjdzie to w praniu
i pytanie czy miałem jesc dalej czy dobrze ze skonczyłem...
a jeśc mogłem jeszcze sporo, bo nie czułem sie zapchany w ogóle co wydawało mi sie to dziwne bo rok temu na ładowanich praktycznie zawsze czułem ze jestem najedzony a dzis tego za bardzo nie było...
1.35g glukozy, 300g truskawek, 80g kiwi, 40g białka
2.100g ryzu białego,2 wafle ryżowe, 200g piersi, troche dżemu
3.100g ryzu białego, 3 wafle ryzowe, 100g piersi, troche dżemu
-4 wafle ryzowe, 15g białka
4.żelki ~80g, lód
5.65g płatki czekoladowe, 250ml mleka 0%, pomidor
6.200g mąki pełnoziarnistej lubella, 400ml mleka 0%, 1
białko jaja, 100g truskawek=naleśniki
7.100g makaronu durum+150g piersi+troszke ketchupu
8.150g makaronu durum+150g piersi+troszke ketchupu, pomidor
9.50g makaronu durum,100g mąki pełnoziarnistej lubella+1 białko jaja+20g białka+250ml mleka 0%=nalesniki
między czasie jeszcze mała kromka chleba, 4 kostki czekolady
wypiłem 6-7l wody
to by było na tyle wydaje mi się że bardzo szczegółowo opisałem co zjadłem na ładowaniu, ciekawy jestem czy mógłbym więcej
z racji tego ze ostatni posiłek był o 17 to jeszcze potem zjadłem 200g piersi+pomidor i pewno jeszcze wejdzie przed snem porcja białka
tu jeszcze jakies foto jak niektóre posiłki wyglądały:
następne ładowanie nie wiem kiedy bede robił czy normalnie za tydzien czy moze za 1,5tyg zobacze bo teraz troche zayebałem bo miałem zrobic po 2 tyg
a też następne ładowanie by mi pasowało najlepiej w środe 15 czerwca bo ma byc jakięs pożegnalne ognisko klasowe to zebym sobie mógł cos zjesc, ale najwyżej się cos wymyśli
sylwetka chyba troche mniej wyraźna dziś, ciekawe jak będzie jutro oby lepiej, żeby psycha nie cierpiała
Bzyku troche to zaybałem ze teraz robiłem to ładowanie, mogłem jeszcze jakis dzien pocisnac, nie wiem czy dwa tygodnie bym dał rade ale z 1,5tyg na pewno
Ciekawy jestem czy nie bedzie tej retencji wody, zobacze jutro oby tragedii nie było bo tylko psycha ucierpi
A dziś kurde jeszcze mogłem jesc a jesc ale przerwałem bo nie chciałam przesadzic, nawet nie miałem problemu z kiblem tylko z rana byłem co mnie zadziwiło przy takiej ilosci zarcia
solaros taki już jestem
ALe tak szczerze to tylko teraz chciałem jakos pomieszcza te dwa treningi bo jak do tej pory zawsze na masie jaki plan wybrałem takiego sie trzymałem z zachowana progrsja itp jak trzeba było przez cały cykl
A widziałem chyba ten twój nowy artykuł dzis z rana bo czytałem ale jeszcze temat był zamkniety
ale teraz widze ze juz jest otwarty i
Nie wiem czy nie miałes tam jednego błedu tam co pisałeś :
Ale po uwzględnieniu TEF to wygląda juz troche inaczej:
Tłuszcz: ~8,83kcal
Białko: ~3,1 -3,2 kcal
Węglowodany: ~,82 kcal
Alkohol: ~6,21 kcal
nie wiem czy tak ma byc przecinek czy nie, jak ja sie pomyliłem to sorry
a tu takie bo mi sie nudziło w ciągu dnia
na nk