Solaros
Wracam, wracam z zapałem jak nigdy dotąd ;)
Do dyskusji się nie wtrącam bo za mało mam do powiedzenia w tej kwestii tym bardziej ze dwóch szpeców ze sobą rozmawia .
Raffi
Dzięki, kiedyś będzie ale nie w tym mikrocyklu
*****************************************************************************
WODYNOWSKI GVT
TRENING NR. 4 ( NOGI )
A.
PRZYSIADY ZE SZTANGĄ NA KARKU Z PODWÓJNYM DNEM.
75 kg x 10
po 10 sekundach
B.
WSPIĘCIA NA PALCE Z PODSTAWEK.
75 kg x 20
po 10 sekundach
C.
SCYZORYKI.
x 10
Odpoczynek od 2,45 do 3 minut po czym powtórka składanki.
Wszystko wykonane
x 10 czyli zgodnie z założeniami.
No ale to była rzeźnia, nie wiem czy mam ją zawdzięczać samemu
Wodynowi czy też podwójnemu dnu które wprowadził
Pod koniec wspięcia też już bolały, łydki stwardniały jak kamienie. Scyzoryki mimo ze robiłem pierwszy raz nie dopuściłem do łamania pozycji w biodrach, słowem jestem zadowolony. Ogólnie wyobrażałem sobie ze ma robić coś jak prostowania nóg na maszynie.
Nie mniej jednak był to jeden z najcięższych treningów ostatnich miesięcy. Wiem że mam nogi stosunkowo słabe więc to też ma swoje odbicie zapewne. Jak na razie poprzednie treningi to była bajka, jedynie barki troszkę mnie wymęczyły ale to z racji wykonywania czystego military press.
Na koniec dodam ze już wychodząc z szatni do domu miałem problemy z chodzeniem, co będzie jutro strach pomyśleć
No ale siła, czekam na jutrzejszy plan tricepsów
Andrzeju, nie ma h*** żebym odpuścił
Zmieniony przez - demolub w dniu 2011-05-11 21:03:18