Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

j/w, dawaj dawaj ja po północy zawsze przeglądam

ZALEGŁA WYPISKA Z WCZORAJSZEGO TRENINGU.





A-9 by WODYN.

15 DZIEŃ TRENINGOWY [ II mikrocykl, III cykl ].

Poprzedni taki trening z minionego cyklu : https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15/10/5_by_WODYN__plan_str_79-t592390-s122.html

CAŁOŚĆ PLANU STR. 111.


Rozgrzewka:

a) rwanie na podsiad lub półprzysiad łączone z wyciskaniem sztangi zza karku stojąc.

50 kg x 5
55 kg x 5

Trening właściwy:

1) WYCISKANIE SZTANGIELEK NA SKOSIE DODATNIM.
[ boksując na przemian raz prawą raz lewą ręką]

26 kg x 9
30 kg x 9
34 kg x 9
38 kg x 9 (w poprzednim cyklu taki sam trening 32 kg x 9)


2) WIOSŁOWANIE PÓŁ-SZTANGA JEDNORĄCZ.
[ciężar samych talerzy]

55 kg x 9
65 kg x 9
75 kg x 9
85 kg x 9 (w poprzednim cyklu taki sam trening 80 kg x 9 )


3) PORĘCZE.
CC = ciężar ciała.

CC x 9
CC x 9
CC + 10 kg x 9
CC + 20 kg x 9
CC + 30 kg x 9 (w poprzednim cyklu taki sam trening + 25 kg x 9)


4) SKŁADANKA NA BARKI.
- Unoszenie bokiem w opadzie.
- Unoszenie bokiem stojąc.
- Wyciskanie tych samych sztangielek stojąc.

10 kg x 9 + 9 + 9
12 kg x 9 + 9 + 9
14 kg x 9 + 9 + 9 (w poprzednim cyklu taki sam trening identyczne kg)



5) SKŁADANKA NA BICEPS.
- Sztanga prosta modlitewnik nachwyt.
- Sztanga prosta modlitewnik podchwyt.

27,5 kg x 9 + 9
30 kg x 9 + 9
35 kg x 8 + 9 (w poprzednim cyklu taki sam trening 30 kg)



Liczby pogrubione oznaczają ciężar serii głównej.


********************************************************************************


ROZGRZEWKA - Nogi paliły cholernie.

WYCISKANIE NA SKOSIE -Dołożyłem choć było ciężko tym naprzemiennym sposobem wycisnąć nawet x7.

WIOSŁO PÓŁSZTANGĄ - Rekord na ilość powtórzeń tym ciężarem .

DIPSY -Ostatnie powtórzenie naprawdę po ciężkiej walce.

SKŁADANKA NA BARKI - Tutaj taka sama progresia jak ostatnio.

SKŁADANKA NA BICEPS - W ostatniej serii nachwytem, masakra utrzymać w dłoniach .

Ladnie, półsztanga juz fajne kg

Jedziesz Demol!!!!
za jakies 3 miechy podejrzewam 50tki na skosie w dniu 8-10A

Półsztanga i poręcze naprawde konkret

Witam wszystkich zerkających

Po sobotnim treningu na szybko wziąłem prysznic i niby suszyłem włosy ale chyba niedokładnie z tego wynika bo w niedzielę wystąpiły objawy grypy oraz katar.
Dodam że po powrocie do domu przebrałem się tylko w koszulę i marynarkę i wyskoczyliśmy na imieniny do znajomego czym dolałem oliwy do ognia.
Dziś już jest lepiej, kapie mi tylko z nosa.
Uderzeniowe dawki Vit. C i O-3 pozwolą mi jutro pójść na siłownię bo siła powraca

no to zdrowia !

wiosenny sezon przeziębień czas zacząć
zdrówka Krzychu!

zdrowia, zdrowia, nie daj się

Widze, ze nas dopadlo w podobnym czasie
No walka to walka, trzeba jechac dalej