SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Lejjla - You think you have time

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 152691

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
SUper!

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
tak śnieżnie romantycznie

--------------------------------------------------------------------
8.02.- 10.02.14
DNT


Powrót do domu, sprzątanie, pranie
gładź szpachlowa to złoooo


--------------------------------------------------------------------
11.02.14
Bieg spokojny + siła biegowa

13.76 km w 1g:29m:54s
HRśr: 144 bpm

8km luźno + 6x100m skipy (A, C i wieloskoki) + 2 km luźno
Bez większej euforii, czy niechęci, ot trening jak codzień ;-}

--------------------------------------------------------------------

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
gładź szpachlowa to złoooo
piekarnik już wyczyszczony?

jestem pełna podziwu dla Twojego time management

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
z tą gładzią to jest tak: ja ją myję,
a pył na drugi dzień znów się pojawia w tym samym miejscu w ilości trochę tylko mniejszej
ale zapraszam na pieczonego kuraka z winem

--------------------------------------------------------------------
12.02.14
Bieg spokojny + II zakres

14.03 km w 1g:24m:56s
HRśr: 149bpm

4km luźno, 8km w II zakresie, 2 km luźno
Przyzwyczaiłam się do wolnych rozbiegań,
jakież było moje zaskoczenie gdy tętno skakało w III zakres bez pozwolenia
A poza tym to śniegiem po oczach, wiatrem po tyłku, etc

--------------------------------------------------------------------

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-02-13 08:09:36

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
--------------------------------------------------------------------
13.02.14
Bieg spokojny

10.17 km w 1g:07m:35s
HRśr: 133bpm

Pierwszy od dłuższego czasu bieg w terenie z siostra. Las, błoto, strumyczki, miodzio
Wieczorem winnoo, białe winno.


--------------------------------------------------------------------
14.02.14
DNT


Miała być siłka, ale skończyło się na ogólnym sprzątaniu mieszkania i zakupach w marketach budowlanych. Wybór pudełek do przechowywania mnie przerasta zwłaszcza gdy głowa pęka
W ramach dotlenienia spacer z psem


--------------------------------------------------------------------
15.02.14
Bieg spokojny + II zakres

13.59 km w 1g:16m:29s
HRśr: 154bpm

Rano, w lesie - pełen relaks
Dobrze obudzić się u siebie, w posprzątanym mieszkaniu


--------------------------------------------------------------------
16.02.14
Bieg spokojny

15.31 km w 1g:38m:10s
HRśr: 139bpm

Znów z sis. Spokojna pętla po lesie - znalazłyśmy całkiem przyjemną trasę. Pod koniec zrobiło się ciężej.

Poza tym w ramach akcji "kocham moją wyremontowaną kuchnie" upiekłam chlebo-gniota, ukręciłam masło orzechowa, upiekłam kurczaka, ugotowałam zupę soczewicową i nalałam sobie białego wytrawnego


--------------------------------------------------------------------

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Zazdroszczę wyjazdu

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Saida

--------------------------------------------------------------------
17.02.14
FBW


3x12-15powt
1. rozpiętki
2. wyciskanie na barki
3. MC
4. drążek do brzucha
5. uginanie nog siedząc
6. prostowanie nóg siedzac
7. chodzenie z gumą (przywodziciele/odwodziciele)
8. wspięcia na palce
+
3x obwód podporów (przodem, bokiem, na przedramionach) i hollow body

Fajnie tak, trening z siostra, więc trochę rozlazł się w czasie.
W środę miałam zakwasy po rozpiętkach.
Zresztą dużo śmiania było z tym ćwiczeniem, mi np rozpiął się stanik w drugiej serii, a młoda usilnie zamieniała je na wyciskanie


--------------------------------------------------------------------
18.02.14
Bieg spokojny + siła biegowa

15.47 km w 1g:40m:45s
HRśr: 144bpm
8km na luzie + skipy po 100m (10xA, 8xC, 6x wieloskoki)

--------------------------------------------------------------------
19.02.14
Bieg szybki

15.05 km w 1g:24m:42s
HRśr: 150bpm
3km luźno + 10km II zakresu + 2 km luźno.
Dobry trening. Biegło się lekko i bez większego zdychania. Po dość długiej przerwie założyłam elastyczne buty z zerową amortyzacją - dzięki temu bieg zyskał na lekkości i dynamice.


--------------------------------------------------------------------
20.02.14
Bieg spokojny

12.10 km w 1g:09m:57s
HRśr: 138bpm

W sumie to sama nie wiem. Miało być 12 km wybiegania w I zakresie - no i było,ale tempo jakieś takie dziwnie szybkie. I teraz są dwie opcje. Albo należy zmienić baterie w pasku pulsometra albo częściej nie zakładać kurtki na treningi
---------------------------------------------------------------------

W tym tygodniu klepane głównie asfalty, przyjdzie weekend będzie las


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-02-21 08:30:15

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Zresztą dużo śmiania było z tym ćwiczeniem, mi np rozpiął się stanik w drugiej serii, a młoda usilnie zamieniała je na wyciskanie

hahaha

matko, 16 km po asfaltach? nie wysiadają Ci kolana? czy masz buty, którym żaden teren niestraszny?

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Ty się nie śmiej, ja mam 5kg hantle w łapie nad nosem i dostaje ataku śmiechu bo czuje że zapięcie strzeliło

kolana mają się ok, biegam ze śródstopia, a skipy zawsze trzeba robić na trawie

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-02-21 11:17:48

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
--------------------------------------------------------------------
21.02.14
DNT

W sumie to miała być siłka, ale w związku z ogólnie panującą niemocą zaszyłam się pod kołdrą.

--------------------------------------------------------------------
22.02.14
Bieg spokojny + II zakres

15:08 km w 1g:24m:33s
HRśr: 151 bpm

W dalszym ciągu samopoczucie średnie. O 7 nie mogłam się podnieść na bieg. Wstałam o 8 walnęłam dwie kawy, po czym powłóczyłam się po mieszkaniu, pozałatwiałam co miałam pozałatwiać . Na bieg zebrałam się dopiero w okolicach 12. Nie podoba mi się to co czułam w nogach.
--------------------------------------------------------------------
23.02.14
Bieg spokojny

20.37 km w 2g:08m:52s
HRśr: 142bpm

Wcieczkowo po górkach, miało być mniej o 2km, ale ja i moja orientacja w terenie

Ładną mamy jesień tej wiosny


--------------------------------------------------------------------
Ogólnie napiszę to po raz kolejny - powinnam się ogarnąć jedzeniowo. Nie z powodów cm czy kg, a z powodu ogólnego zmęczenia i miękkich nóg o poranku. Przy takim kilometrażu odżywianie jest podstawowym elementem regeneracji. Nie wystarczy walnąć dwóch kaw, czy wciągnąć od czasu do czasu pizze Soczek z buraków, zupka z soczewicy, koniec z czekoladkami etc. No... To strzeliłam sobie samej wykład

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-02-24 09:36:54

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosze o pomoc w rozpisaniu treningu

Następny temat

trenujesz wolno czy dynamicznie?

WHEY premium