Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

z tym, że działanie 1,3 z czasem słabnie, więc generalnie faktycznie, najlepiej suplementować je cyklicznie... czas zacząć workout, lekkie zakwasy po wczorajszych siadach, dziś czas na górne partie ;)

W ogóle bym tego dziadostwa cyklicznie nie stosował.

tak tylko wiadomo ze w wersji power mniej sie bierze nic w normalnym zarzucie. Ja w ogole uwazam ze robienie cwiczen olimpijskich nie jest konieczne przy budowaniu skocznosci mozna, ale nie trzeba. Jw, przysiad jest duzo lepszym narzedziem bo technika przy rwaniach/podrzutach niestety nie dodaje cm wyskoku

Nie zgodzę się że się bierze mniej. Albo inaczej. Na zawodowym poziomie to się fakt sprawdza, na amatorskim chciałbym zobaczyć jak ktoś zarzuca np. 90 kg siłowo to na podsiad nawet 70 nie zarzuci, bo albo straci równowagę albo się bedzie bał zejść. Każdy sobie może sprawdzić na sobie.Przerabiałem to milion razy na znajomych. Rwanie daje bardzo dużo. Mocne rwanie+mocny siad to najlepsze połączenie. mocny siad daje tylko dobry dosiężny.

jak kto ma technike to bank z podsiadem wezmie wiecej. Wejscie pod sztange zdecydowanie skraca ruch sztangi. Co do cwiczen olimpisjkich 90% sukcesu to pierwsza faza ruchu, lapanie sztangi to glownie technika. Wiec pytanie brzmi: po co ja lapac? Mocny siad daje sile calego ciala. Duza sila + skakanie daje ogromny wyskok, zarowno dosiezny jak z nabiegu. Osobiscie rwania nie robie od roku a wyskok rosnie. NIe twierdze ze to zle cwiczenie, ale sa lepsze i latwiejsze.

Po to, że łapanie sztangi do pełnego podsiadu uczy reaktywności a nie obciąża tak mocno nerwów jak np. plyo.

A ktoś mówił że będzie miło łatwo i przyjemnie budować wyskok ?

ja nie mam techniki wlasnie....robie praktycznie zerowy podsiad...moze do cwiercsiadu schodze:)
ostatnio probowalem 100kg z glebokim podsiadem .... malo brakowalo i tragedia by byla;) ale w butach ciezarowych z podwyzszona pieta bylo by ok;p

co do geranium to head moze pamietasz...raz pilem jak na pradniku bylem u was:) jack3d wlasnie z geranium....to jak juz odjezdzalem to widac bylo co sie ze mna dzieje:) w pociagu mialem zejscie straszne....

ale ogolnie skakalem od 9rano do 16;p

headstrong ja wole robic jump squat ktory posiada wszystkie cechy podrzutu ale jest duzo latwiejszy.

Czytałem dzisiaj dziennik treningowy Wodyna, napisał on, że w rwaniu bez podsiadu bierze więcej niż z podsiadem. Także wszystko kwestia techniki, a ćwiczenia olimpijskie z podsiadem są masakrycznie trudne. Wersje power już mniej.

Zmieniony przez - ToBeBetter w dniu 2012-05-13 18:50:36