22.12.2019 Niedziela (13 tydzień okresu masowego) 9 godzin snu, wypoczęty, zregenerowany, cardio na czczo zrobione 8-) No i jak to w pewnej piosence "today, I swear, I doing anything" %-) Reszta dnia planowy odpoczynek. Jutro do pracy na noc, więc wracam w Wigilię, pośpię z 2h i ruszę na trening by zdążyć przed zamknięciem siłowni, ale jakoś [...]
01.01.2020 Środa (deload) No to witam wszystkich w nowym roku! :-D Jedni jeszcze odsypiają, drudzy czują się dość marnie, a u mnie rutyna :-PP Dziś planowo off od siłowego, to też w sumie i dobrze, bo nie uśmiechałoby mi się dziś jeździć i szukać otwartej siłowni |-) A więc tylko cardio, cardio, swoja micha i odpoczynek, no a jutro siady. W końcu [...]
15.01.2020 Środa (2 tydzień masy po deloadzie) Już wiem w czym tkwił problem takich marnych treningów. Wczoraj wróciłem z pracy z niesamowicie zapchanym nosem, łzawiącymi oczami i bolącym gardłem. Jeszcze było na tyle spoko, że nie czułem się jakoś totalnie źle, ale z godziny na godzinę stan ten się nasilał. W nocy musiałem wstać i łyknąc kilka [...]
16.01.2020 Czwartek (2 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj, po powrocie z roboty, z samopoczuciem było jeszcze gorzej. Ewidentne przeziębienie - katar, zawalone zatoki, piekące oczy i jeszcze do tego wszystkiego doszła gorączka, totalnie nie do życia ;-D Grane były jakieś ibupromy, ale jakoś nie bardzo cokolwiek pomagało. Dziś miały polecieć dobre [...]
23.02.2020 Niedziela (7 tydzień masy po deloadzie) Dziś planowany odpoczynek, jedynie cardio z rana. Dużo snu, w końcu trzeba się zregenerować ;-D Wizja tego, że od jutra na ranną zmianę trochę mnie przeraża ;-D ponad półtorej roku nie pracowałem w ten sposób, więc znowu nieco inna organizacja. Na pewno cardio z rana przekładam na po treningu, [...]
01.03.2020 Niedziela (8 tydzień masy po deloadzie) No to marzec rozpoczynam od zakończenia okresu masowego. Teraz wjeżdzam na kilkutygodniowe ustabilizowanie wagi, po którym nastąpi już prep ;-) Aktualnie waga 104,1kg, na rozpoczynający się tydzień brak zmian w diecie, cardio i treningach. Odnośnie wczorajszego dnia - czasem warto wyluzować, gdy [...]
04.03.2020 Środa (1 tydzień utrzymania wagi) Dziś planowy rest day, prócz standardowego cardio. Pospałem dość długo, wstałem dopiero przed 14stą. I.. znowu samopoczucie lipa straszna. Coraz bardziej męczy mnie kaszel, ból głowy, zatoki i jakieś cholerne bóle mięśni. Daję sobie czas do poniedziałku, jak się nie unormuje to śmigam do lekarza, bo nie [...]
08.03.2020 Niedziela (1 tydzień utrzymania wagi) Od jutra kolejny tydzień stabilizacji, więc w dalszym ciągu brak jakichkolwiek zmian. Dziś wykręcone cardio z rana, więc zamykam ten tydzień, z którego jestem zadowolony, bo praktycznie każdy trening to ogromny progress siłowy. Zamówiłem także predatory z MP, może one pomogą odciążyć łokcie i [...]
11.03.2020 Środa (2 tydzień utrzymania wagi) Dziś dzień nastawiony kompletnie na regenerację. Odpowiednia ilość snu, samopoczucie dobre. Trzeba powoli kumulować siły, by niebawem wejść w okres prepa i cisnąć ile sie da ;-D Swoją drogą - sytuacja, która teraz ma miejsce to jakieś nieporozumienie. Odwołują na ostatnią chwilę zawody, gdzie za chwilę [...]
20/21/22.03.2020 Piątek/Sobota/Niedziela (3 tydzień utrzymania wagi) Wstawiam więc zaległe wpisy, bo w sumie nie ma sensu rozpisywać każdego dnia z osobna, gdyż odpoczywam :-P Ogólnie od środy zero jakiegokolwiek wysiłku - brak treningów, brak cardio. W piątek i sobotę wpadły jedynie delikatny spacery. W sobotę opuchlizna ze stóp i kostek zeszła [...]
[...] wchodził, dziś jednak zmieniam zdanie - doms'y konkretne, z łóżka problem wstać ;-D Ciekaw jestem jutrzejszych nóg, bo trochę nietypowo będę je robił, ale o tym w kolejnej wpisce. Ogólnie, im więcej jedzenia mam, tym większy głód przychodzi, paradoks ;-D Myślałem też jeszcze, by dziś machnąć brzuch, by jutro go mieć z głowy, ale jeśli ma być [...]
29.09.2019 Niedziela (1 tydzień okresu masowego) Dziś, po 3 ciężkich dniach treningowych, czas odpocząć. Pierwszy tydzień masóweczki za mną. Treningi wchodzą sztosik! Aktualne macro: DT: 320B/490(505)WW/30TŁ DNT: 300B/300WW/30TŁ Od przyszłego tygodnia jedyne zmiany jakie zachodzą to delikatne ścięcie cardio na 5x20min Jutro lecę zrobić badania, [...]
06.10.2019 Niedziela (2 tydzień okresu masowego) No to koniec drugiego tygodnia masowego ;-D Ten tydzień uważam za mega udany, treningi na pełnym skupieniu, z taką energią, mimo pracy na nocną zmianę. Jest rewelacja i niech kolejny tydzień będzie jeszcze mocniejszy ;-D Póki co, zero zmian, gdyż waga ładnie sobie idzie w górę, to też nie ma sensu [...]
13.10.2019 Niedziela (3 tydzień okresu masowego) Tradycyjnie - niedziela to odpoczywam ;-D Dziś z rana tylko cardio na czczo. A jako, że cały przyszły tydzień na południe do pracy to trzeba tak kombinować, by nie zaniedbać treningów, to też jutrzejsze łydki przesunięte na dziś, by jutro w 100% z pełnym zaangażowaniem zrobić tego PUSHa. Wszystko [...]
16.10.2019 Środa (4 tydzień okresu masowego) Środa, środa, środa.. niby rest day, ale jednak nie do końca %-) Z rana wiadomo - rowerek na czczo, później poogarniałem posiłki na cały dzień, zjadłem śniadanie i.. machnąłem łydki :-D Trzeba dobrze gospodarować czasem, bo pracując na południe, to nie ma go za wiele, a chcę jutro wyrobić się z tym [...]
20.10.2019 Niedziela (4 tydzień okresu masowego) Tak, jak wczoraj wspominałem - waga idzie delikatnie non stop do przodu, bo już 90kg na budziku, więc żadnych zmian na ten tydzień nie będzie, nie ma sensu niepotrzebnie kombinować ;-D Wczoraj w Lidlu znalazłem spoko oliwę z oliwek na tygodniu amerykańskim - o smaku grzybowym, do wytrawnych posiłków [...]
27.10.2019 Niedziela (5 tydzień okresu masowego) Dziś to chyba odespałem wszystkie ostatnio zarwane nocki %-) To też wstałem pełen energii i zacząłem dzień od cardio :-D Jakie zmiany na przyszły tydzień? Nic spektakularnego, wszystko idzie dobrze, więc dołożone tylko 20g ww po treningu, tylko w dni treningowe. Reszta całkowicie bez zmian, nie ma [...]
06.11.2019 Środa (7 tydzień okresu masowego) Mimo ubogich ilości snu ostatnimi czasy, bo tak napięte dni, to wstałem pełen motywacji i chęci do działania. Najpierw wskoczyłem na cardio. Dziś teoretycznie wypada off od siłowego, ale poleciałem na siłownię nadrobić wczorajsze łydki i zrobić jutrzejszy brzuch ;-D No, a jako, że miałem więcej czasu to [...]
Ładnie się to prezentuje waga już życiowa czy jeszcze nie udało się przebić ? Życiówka, jak wcześniej wspominałem, to 93kg, więc jeszcze delikatnie jestem pod kreską ;-D Ale na pewno nigdy nie miałem takiej jakości przy tej wadze, więc już i tak jest życiówka ;-) 10.11.2019 Niedziela (7 tydzień okresu masowego) Po nocce w pracy, ale za to dzień [...]
20.11.2019 Środa (9 tydzień okresu masowego) No to dziś było znacznie więcej snu niż zwykle. Wstałem, na spokojnie wykręciłem obowiązkowe cardio. No a jako, że na noc do roboty i czasu sporo to jeszcze zrobiłem brzuch. Teoretycznie mógłbym go machnąć jutro z nogami, ale wiem, że jak wejdzie ciężki trening to może już odcina być totalna i sił na [...]