Piotr Kaczka specjalista ds. badawczo-rozwojow - odpowiada na Wasze pytania ! ! !

Dzięki Piotrze za pomoc i wskazówki, zastosuje się do nich na pewno.
Pozdrawiam!

Witam panie Piotrze.

Chciałbym poznać Pana zdanie na temat następującego systemu dietetycznego.

Całość składa się z dosyć krótkich okresów. Przez 3-5 tygodni robimy masę, nawet z dosyć dużą nadwyżką kaloryczną. Od razu po zakończeniu ostatniego tygodnia masy, ucinamy kalorie poniżej naszego zapotrzebowania i przez okres 1-3 tygodni palimy tłuszcz który nagromadził się w trakcie budowy masy. Opiera się to na tym, że po okresie budowy masy mamy hormony na wysokim poziomie, co pozwola na szybkie podniesienie metabolizmu, spalenie tłuszczu, oraz ochronę ciężko zdobytych mięśni. Po okresie reduckji, zwiększamy od razu ilość kalorii do poziomu sprzed. Jako że organizm jest "wygłodniały" będzie ładnie przyswajał składniki, nie powodując nadmiernego otłuszczania.

Czy uważa Pan że w dłuższej perspektywie czasu może to być skuteczne w utrzymaniu porządnej sylwetki przez cały rok i nie zachwieje w jakiś sposób pracy organizmu, oraz pozwoli na ciągłe robienie postępów w budowie sylwetki? Dodam, że mówimy cały czas o osobach które nie stosują suplementów "spod lady" ;)

xero:

Twoje nagły wzrost ciśnienia jak najbardziej wynika z szybkiego przyrostu masy ciała. Krótko mówiąc, Twoje serducho trochę "zwariowało" i nie nadąża za ciałem, zwija się jak w ukropie, żeby "obsłużyć" kg, których mu nagle przybyło. Jest to normalne w takiej sytuacji (też tak miewałem). W najcięższych ćwiczeniach, m.in te, które wymieniłeś, ciśnienie jeszcze bardziej się podnosi, to też normalne. Ale żaden wylew raczej Ci nie grozi. Całe szczęście, że byłeś niskociśnieniowcem, to teraz masz normę, więc nie ma tego złego... ;) a tak na poważnie, to w takiej sytuacji dobrze jest "kręcić" po treningu siłowym aero, żeby przyspieszyć adaptację układu sercowo-naczyniowego. Rozważ taką opcję, albo zwolnij nieco tempo treningu (choć tego pewnie nie chcesz robić, jak masa ładnie idzie...znam ból), wiesz, coś za coś, niestety...

deluslysy:

Witam,
wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale staram się odpisywać zgodnie z kolejnością pytań i nie zawsze czytam na bieżąco posty. Może jednak moje uwagi sugestie przydadzą Ci się przyszłość, choć, oczywiście nie życzę Ci więcej takich przeżyć.
Niedawno przechodziłem przez to samo, tylko, że ja sie wyrobiłem w 4 dni, a nie w tydzień, więc tym bardziej współczuję. W takij sytuacji na pewno najważniejsze jest utrzymanie odpowiedniego nawodnienia i, jak sie da, odżywianie organizmu. Ja cały czas "jechałem" na izotonikach z glutaminą. Po spożyciu coś udało się, czasem, w organizmie zatrzymać, czasem nie, do tego rozgotowany na maksa ryż i leki (pratycznie te same co Ty). Ja tak sobie radziłem. Jakbym miał kroplówkę to bym się "podpiął, bo to najlepsze wyjście, gdy układ pokarmowy nie pracuje, ale w "spożywczaku" tego raczej nie sprzedają, więc pozostają domowe sposoby. Nie wiem, co Ci poradzić więcej, bo sam nie mam to skutecznego patentu, chyba po prostu swoje trzeba wycierpieć i mieć nadzieję, że szybko się to nie powtórzy.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy.
Pozdrawiam

Dzedor:

kontynuując wątek...zacząłbym aero od 20 min i stopniowo zwiększał (wedle Twojego uznania, w odniesieniu do tego, jak szybko nabierasz kondycji, np. po tygodniu zrób 25 min), ale nie przekraczałbym 30 min na sesję, skoro twierdzisz, że i tak masz problem z rozbudową masy mięśniowej. może pomyśl nad jakimiś suplami przed treningiem - tauryna, żeń-szeń vita-complex, extreme speed shot lub coś na wzór massacry czy pump xpress'a, na pewno poprawią Twoją wydolność w trakcie wysiłku.

Znany kulturysta w wywiadzie dla tv.sfd powiedział, że przysiady ze sztangą nie są dla osób o dużych kończynach (nóżkach znaczy).
Ja mam duże kończyny niestety przy 184 cm wzrostu.
Czy mam wybierać raczej atlas wielofunkcyjny i tam sobie hasać czy może doskonalić technikę przysiadu.
Co Pan o tym sądzi ?

Bolic nie jest głupi, chociaż jest tylko po liceum to Bolic się krztałci......
Bolic życzy zdrowych prezentów i smacznych świąt albo na odwrót

Witam, super temat :)
Co dzieje się z wodą magazynowaną w glikogenie mięśniowym, gdy ten zostaje "przerobiony" na energie podczas treningu?
Z góry dziękuję na odpowiedź i pozdrawiam :)

Po raz kolejny potrzebuję porady od Pana.

Mam problem z klatką piersiową bo "odstaje" od reszty. Chciałbym ją nadrobić, zwłaszcza górę i środek. I tutaj moje pytanie. Jest sens robić normalny trening klatki piersiowej i drugi trening też klatki po 4 dniach przerwy na koszt najszerszych grzbietu bo mam je chyba najlepiej rozwinięte. Przynajmniej na jakiś czas a później wrócić do standardowego dzielonego ? Sądzę że ten proces trwał by z 0.5 roku bo jednak masa u mnie idzie dość wolno. Na plecy bym się podciągał i ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki bo "czwórki" też mnie nie zadowalają.

Zmieniony przez - MegaMuscle w dniu 2010-12-18 18:47:54

Zmieniony przez - MegaMuscle w dniu 2010-12-18 18:52:17

nirek:

1-7 dzień 4x5g mono (na czczo, przed i po treningu i przed snem)
8-15 dzień 3x5g (na czczo, przed i po treningu)
16-30 dzień lub do końca opakowania 2x5g (na czczo i po treningu).
Zawsze popijaj to carbonox albo dextrex juice.

Panie Piotrze,

Czy mógłby Pan napisać coś o suplementacji aminokwasami egzogennymi? Jakie ilości, jakie aminy, itp.? Ostatnio widziałem na forum firmy ‘wiadomo jakiej’ małe zamieszanie wokół eaa, ale żadnych konkretów, dlatego wolę zapytać Pana o ten rodzaj suplementacji.