Piotr Kaczka specjalista ds. badawczo-rozwojow - odpowiada na Wasze pytania ! ! !

Avangard:

1) 1-1,15min (na pozimie zaawansowanym w myśl zasady "jak czujesz" ale w miarę szybkie tempo)/ 2-6 min/ 45(raczej to)-60sek

2) z glutamine xplode i amino 5500 to bardzo dobry pomysł, za to wcześniejsze samo bcaa i tribusteron 90 to porażka- za duży katabolizm z rana. Wg. mnie średnio Ci to służyło, ale tylko Ty znasz prawdę. Ilość carbonox zależy od diety, ale jesli chcesz zatrzymać poranny katabolizm i brać będziesz amino 5500, glutamine xplode, bcaa xplode i tribusteron 90 to na masie ok 50g carbonox i za godzinę normalna micha, po treninigu podobnie. Na rzeźbie zszedłbym do 25g, tak samo po treningu, ale tak naprawdę trzeba by dokładnie prześledzić Twoją dietę w tym okresie, ale od podanych wartości możesz wychodzić.
Przedtreningowo raczej bym nie brał odżywki węglowodanowej, jakbym był endomorfikiem. Śródtreningowo-także.

3) Jest w tym dużo prawdy. Jeśli chodzi o twarogi to źródłem białka w nich jest głównie kazeinian waponia, a więc białko o długiej kinetyce uwalniania i wchłaniania, a więc kiepsko nadaje się do natychmiastowego podniesienie poziomu amionokwasów w krwiobiegu i zahamowania "nocnego" katabolizmu. Podobnie białko, ale słabo "obrobione termicznie", czyli mało zdenaturowane (w znacznym stopniu zachowuje swą strukturą przestrzenną). Dobrze wysmażony omlet z białek z jaj to już co innego, bo białko jaja kurzego zostało w nim zdenaturowane termicznie i jego profil wchłaniania jest diametralnie różny (szybszy) od tego niezdenaturowanego. Mam nadzieję, że o tych produktach toczyła się rozmowa. Jeśli nie to podaj o czym była mowa, to postaram się do tego ustosunkować. W każdym bądź razie na śniadanie dajemy "szybkie" i "średnie" węgle i tak samo białko.

4)"Siły" nie robię i nie zamierzam, kulturystyka to nie strongman czy trójbój. na "masie" osobiście odpuszczam, choć czasem zalecam osobom które prowadzę. A na "rzeźbie", w końcowym etapie, gdy już na pewno nie ucinam węgli, "kręcę" na rowerku stacjonarnym 3x (35-45min) w tygodniu. Rowerek uważam za najłagodniejszego "spalacza", później, w moim przypadku jest bieżnia i stepper. na sprzętach w stylu orbitrek jakoś dziwnie się czuję, więc raczej unikam. W przypadku robienia "rzeźby" wychodzę z założenia, że lepiej wcześniej zacząć i dłużej ją robić, niż się śpieszyć i palić dużo mięśni. Jakbym wcześniej to odkrył i bardziej się "temperował' na treningach w tamtym okresie, to miałbym parę kilo więcej mięsa na sobie, no ale cóż...młodość rządzi się swoimi prawami ;)

Witam, chciałem się dowiedzieć co poleca Pan na spalanie zbędnych kg z brzucha, uzbierało mi się tego troche (dużo ) jak miałem pół roku ręke w gipsie, i teraz chcę to jak najszybciej spalić żeby zrobić 6-ścio paka na lato . Jakie odżywki polecił by mi Pan na to, i jaki trening dobrać żeby było widać efekt?
W tym czasie trenowałem na nogi są ładne mięśnie no ale też troche tłuszczu tam się znajduje, i przydała by się rzeźba, poleca Pan coś na to czy tylko ciężka praca?
Licze na wyczerpująca odp. Dziekuje i Pozdrawiam.

Avangard:

5) czasem korzystam, gdy siłownia oferuje taką możliwość, choć nie jestem wielkim entuzjastą tego zabiegu. Po prostu ciężko mi wytrzymać, tyle ile powinienem, w wysokich temperaturach. Jak masz możliwość raz w tygodniu to korzystaj. Suplementacja z pewnością powinna się zmienić, i będzie to zależało od tego ile czasu spędzisz w saunie. Jeśli się mocno pocisz, a tym samym mocno odwadniasz, to wizyta natychmiast po treningu, może niekiedy źle się skończyć, bo odwodnienie może być naprawdę ogromne (raz tego doświadczyłem i nie polecam), więc zaraz po treningu spożyj suple, dużo wody + potas, magnez,wapń, (napój izotoniczny w Twoim przypadku raczej nie wskazany, bo dużo glukozy byś przy okazji dostarczył) i do sauny.

6) rzeczywiście nadmiar wody o niskiej zawartości jonów może powodować zubożenie organizmu w minerały, jednak w tym "równianiu" jest zbyt dużo zmiennych, aby odpowiedzieć czy 3-4,5 l dziennie "kingi pienińskiej" to właściwe podejście. Musiał byś zrobić badanie poziomu minerałów we krwi, choć ono tez nie zawsze jest odzwierciedleniem faktycznego ich stanu w organizmie. Cóż więc mogę Ci poradzić? Na pewno nie pij "na siłę" a te 3-4 l łącznie z treningiem z pewnością powinno Ci wystarczyć, chyba, że Twój organizm "mówi" inaczej.

7) Estrogeny i prolaktyna to "hormonalne rodzeństwo" bardzo mocno ze sobą związane. Sprawdź poziom tych hormonów we krwi, tak samo jak testosteronu i podeslij wyniki na priv, bo podejrzewam, że gros Twojego problemu leży właśnie w tym temacie. Co do ćwiczeń, to praktycznie sam odpowiedziałeś sobie na postawione pytanie. Aero to podstawa. Mocna rozbudowa mięśni klatki piersiowej też z pewnością pomoże, ale obowiązkowo należy pozbyć się zalegającego w tych miejscach tłuszczu. Dieta z pewnością niskosodowa oparta na węglach o niskim IG, żeby obniżyć retencję wody w organizmie, no ale cudów nie będzie. Sprawdź te hormony, to pomyślimy co dalej.

8) niezłe pytanie mi zadałeś. Z redukcja będzie prościej, bo trzymam się ok 0,5 kg na tydzień, ostatnie nawet mniej - 0,3, bo nigdzie i się nie spieszy. Ale tak 0,5-0,7 to optimum, 1kg/tydz to absolutny max zahaczający już o katabolizm mięśni. Natomiast nabieranie masy?Po redukcji bardzo szybkie, bo organizm "chłonie jak gąbka", później zwalnia, ale wiadomo, że to nie jest czysta masa mięśniowa, nigdy nie jest. Powiem tak, na swoim przykładzie. Jak w rok uda mi się zrobić 3-4 kg czystego mięsa to jestem happy jak diabli. O większej ilości nawet nie marzę.

4mass:

Nadwyżka kaloryczna jest potrzeba, dosłownie, do budowy. Robotnicy budując dom nie robią tego za darmo, tak samo o organizmie- enzymy nie pracują za przysłowiowy "frajer", tylko trzeba im płacić ATP za katalizowanie reakcji biochemicznych, głownie syntezy. Oczywiście "nadmiar nadmiar" będzie magazynowany w organizmie jako tłuszcz, dlatego trzeba znaleźć "złotą ilość nadmiaru", aby rosnąć i za bardzo przy tym się nie otłuszczać.

czy wiesz co to jest IBS ? jedna z polskich nazw to zespół jelita drażliwego

cierpię na to od dawna

czy masz jakiś pomysł jak z tym walczyć?

jem za długo i szybciej nie potrafię

myślałem na zakupem blendera

co myślisz o pomyśle aby tłuszcze (nasiona słonecznika itd) i WARZYWA ciachać w blenderze i tylko tak je jeść?

czy zmieni się wtedy indeks glikemiczny tłuszczy?

edit. poprawka do ostatniego pytania, czy tłuszcze zciachane w blenderze nadal będą mnie ryzykownym pod względem zafacania się od węglowodanów źródłem energii?

i jeszcze jedno może , wiem czego wymagam ale tak pi razy oko, jak zmieni się indeks glikemiczny węglowodanów rozciachanych w blenderze? np płatków owsianych ?

Zmieniony przez - rush comes w dniu 2010-11-01 23:03:20

Camel007:

Generalnie wszystko ok. Nie wiem jak intensywnie trenujesz, z sugerowanych zmian to vita-min plus wrzuciłbym po kolacji razem z omega, aby było troche tłuszczy jak dajesz witaminy. TRauryna i argi przed treningiem na pewno jest dobrym wyborem.
9 tyg przerwy po kretce?Za długo. Życie jest za krótkie, żeby byc małym ;) 3-4 tyg i jedziesz!

hrynio92:

Piwo po trenngu to dość nowatorskie podejście :) Osobiście bym nie zalecał w celach sportowych. Kalorie te nie są puste. 1 g etanolu to 7kcal, ale sam efekt działania etanolu nie jest raczej pozytywny, gdyż będzie powodował odwodnienie i zwolnienie tempa metabolizmu, a sportowcom zależy dokładnie na rzeczach przeciwnych. Mi piwoko po treningu absolutnie nie pomagało, wręcz przeciwnie. Nie czytałem artykułu o którym mowa i nie wiem jaka była w nim puenta, ale ja nie podpisuję sie pod pomysłem picia piwa po treningu.

Panie Piotrze, ogromne dzięki za wyczerpujące odpowiedzi, mimo aż 8 zadanych przeze mnie pytań!

Kreativ:

1) tak, zalecałem kilka produktów, ale ich ilość spożywana jednoczesnie uzależniona ma byc od stażu ćwiczącego i realizowanego programu dietetycznego, a nie wszystko na raz, na każdym etapie "rozwoju kulturystycznego". Reanimator to bardzo dobra i kompleksowa odżywka potreningowa, ale oczywiście "składowo" nie musi każdemu pasować. Jedni, w czasie redukcji będą potrzebowali więcej białka, inni węgli, itp. Reanimator ma optymalny skład, spałniający oczekiwania większości ćwiczących. W razie potrzeb można ją odpowiednio sobie modyfikować, dodając inne suple olimpu,, albo na bazie tych supli stworzyć własne combo. Nie bedzie różnicy w działaniu jak wypijesz reanimatora, a zmieszasz w takich samych proporcjach składniki w nim zawarte (ucierpi na tym jedynie rozpuszczalność, smak, itp.)

2)nie bardzo "chwytam" ideę izolatu melasy...domyślam się pokrętnie, że chodzi o aminokwasy wyizolowane z melasy, których w tym surowcu, otrzymywanym z buraków cukrowych czy trzciny cukrowej, jest na poziomie kilku procent. Poza tym białko to ine jest pełnowartościowym, więc nie mam tam wszystkich amino. Generalnie ktoś z "odpadu" chce wyciągnąć ołów sprzedając go jako złoto. ja bym temat odpuścił.
Podaj nazwę produktu, bo chciałbym się z nim lepiej zapoznać.

3) ja trzymam się dawkowania 50mg leucyny(czysta bądź w bcaa)/kg m.c./porcja. Nie zaobserwowałem u siebie żadnych pozytywnych zmian powyżej tej wartości. I pewnie, że warto brać poza okolicami treningowymi. BCAA to dobry antykatabolik i niezły sekretator insuliny, więc stosować należy w okresach, kiedy te efekty sa najabrdziej porządane. Podejście indywidualne, sprzężone z dietą, treningiem i inną suplementacją. Podaj konkretny układ posiłków i supli do tego oraz cel treningowy, a napisze kiedy ja bym wrzucił tam BCAA. Opierajmy sie na konkretach a nie na ogólnikach, bo widzę, że pytasz konkretnie.