Moim zdaniem miesnie brzucha najlepiej ci poszly do przodu wlasnie. Ta redukcja byla wazna, bo sprowadzila Cie na wlasciwy tor -
beztluszczowa masa miesniowa. Teraz byle utrzymac poziom fatu i waga leciec do gory i bedzie zayebiscie. Co do sylwetki:
triceps na silowni lepiej sie prezentowal
plery fajnie, zwlaszcza tylne aktony barkow + najszersze swietnie sie oddzielaja, duzo fatu zeszlo
nogi do poprawy
Co do zdjecia porownawczego - jak na rok czasu, gdzie pierwsze miesiace byly liche, to jest dobrze ! w skali 1-6 daje ci 4. Jestem z Ciebie zadowolony, ciezko cwiczyles (mam nadzieje, ze dalej wrocisz do ciezkich treningow i ponownie bedziemy wspolnie sie motywowac), miche trzymales, duzo sie nauczyles.
Zakoncze to krotkim zdaniem - Czas na MASE !!!
------------------------------------------------------------------
Dzien treningowy - tydzien 8
Klata, Plecy:
1. Pompki na poręczach RAMPA 5 - 7,5 - 10 - 12,5 - 15 -
17,5kg x 6p
2. Podciąganie na drążku RAMPA 0 - 0 - 2,5 - 5 -
7,5kg x 6p
3a. Wyciskanie hantelkami głową w górę 30-26-26 x 6p + 3s x 6p na ciezarze 17kg(dropserie)
3b. Wiosłowanie sztangą nachwytem 3s x 6p - 85kg + 3s x 6p - 60 kg(dropserie)
4a. Rozpiętki na bramie 3s 15p - 4 sztabki
4b. Wznos boczny w opadzie 3s 12p - 15kg
5. Szrugsy stojąc - maszyna 3s x 10p od 5-8 sztabek
6a. Uginanie nadgarstków podchwytem 3s 10p - 25 kg
6b. Uginanie nadgarstków nachwytem 3s 10p - 25 kg
6c. Uginanie przedramion nachwytem (sztangielek) 3s 10p - 8 kg
+brzuch
-3s x 30p wymachy nogami
-1s x 20p krotkie spiecia brzucha + 1s x 20p nogi do gory i znowu spiecia brzucha
-20 sek nozyce
-1s x 40p spiecia na skosy (po 40 na strone)
+aeroby 20 min
Komenatrz do treningu:
- pompki: wysmienicie udalo mi sie wywalic 17,5 kg, mocno czulem klate
- podciaganie: rowniez jestem zadowolony, poszlo 7,5 nigdy nie robilem podciagania z takim ciezarem, a poszlo 6p
- wycisk + wioslo: i tu zaczela sie
makabra , otoz zabralem sie przy wycisku za 30-tki, nie bylo asekuracji, bo Jacek skonczyl szybciej, a na silowni nie bylo znajomych. Wzialem 30-tki, do gory HOP ... i tu koniec, lewa reka dociagnalem do gory, prawa mi zaczela schodzic. Jakis gosc podbiegl i mi zaczal pomagac na jedna reke prawa, to przez to lewa zaczela spadac i prawie spadlem z lawki ...
, ostatecznie dzieki pomocy jakiegos goscia (DZIEKI WIELKIE
) udalo sie wyrownac i miec w gorze sztangielki. Tak mocno sie przestraszylem, ze zrobilem jedynie 6p, i postanowilem w kolejnych seriach zmniejszyc, ale to bylo wszystko juz spalone, wkurzylem sie, bo poczatek treningu byl swietny
- rozpietki + wymachy: poszlo, jak zwykle, nie bylo progresji w wymachach, bo juz ciezko szlo ale i tak jestem zdziwiony ze 15 kg x 12
- przedramie: dzis go nie czulem za bardzo
- brzuch: srednio spompowany, ale fajnie go porozciagalem
Ogolnie trening byl bardzo intensywny, skrocilem przerwy, bylo goraco (brak klimy na silce
) no i jeszcze ten incydent z wyciskiem w gore ...
Micha:
1 posilek: nalesnik (zrobiony z jajek i zmielonych owsianych, w srodku twarog, ze slodzkiem)
2 posilek: 2x jajo sadzone + pomidor
3 posilek: nalesnik (jw. + oliwa, w srodku kurczak + warzywa)
Trening (przed i po BCAA)
4 posilek: szejk
5 posilek: kurczak + ryz + warzywa
6 posilek: bialko
7 posilek: poleci 1x jajo sadzone + warzywa
Ogolnie dzien przyjemny, wieczorkiem wypad do pizzeri, namowili mnie na kes pizzy
Jutro trening nog.
PS: prosilbym moderatora o zmiane w temacie - Kulturystyka wg. Mikołaja i Jacka /
podsumowanie str. 26
pzdr
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2010-06-29 21:35:25
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2010-06-29 21:36:49