Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

haha widzę, że pojedynczy rekord Cię już nie satysfakcjonuje

To wyciskanie glowa w dol - mega lekko
Bylo pokusic sie o 150kg

Podciąganie krótkie jak już zauważyli.

W wyciskaniu głowa i dupa odklejają się od ławki, ale rekordu pogratulować

Demol: zayebiscie jest , brawo.. za odwage też

Bic44: przeciez plecy Demola nie sa uszkodzone tylko "złośliwego" przykurcza złapał

Hubert - ja takiego podciagania chcialem - do czoła

a ze dupa oderwana?
rownie dobrze ławka mogłaby być "skośniejsza"

Ale jest ryzyko że te "nawyki" przeniesie na wyciskanie na poziomej.

Podciąganie skrócone w dolnym odcinku, tj z mocno ugiętych rąk zaczyna.

bic44
brak słów, terminator, chyba przed seta na znieczulenie i odwage poszła

Poszło kilka tabletek przeciwbólowych i pewnie masaż pomógł .

szczególnie wyc jednorącz na maksach przy uszkodzonych plecach<wielkie oczy>

Myślę że gdyby nie wymęczone tricepsy wyciskaniem to 50-ka by pękła oczywiście z pomocą nóg .

tylko przy podciąganiach łapy od razu ugięte na starcie,

no ale mimo to widać że kawałek siłą muskli ładnie ciągnięte

Wiem i żałuję że musiałem wykasować z braku miejsca na karcie poprzedzającą serię czyli 35kg x 2 ,wyglądała lepiej .
Cóż następnym razem nagram pełne podciągnięcie z tym samym ciężarem x 1 powinno pójść czysto

adzik
Podciąganie wyjaśniłem wyżej .
Zresztą jeśli śledziłeś moje wcześniejsze wypiski treningowe powinieneś był widzieć ze w MOD-WOD już 42kg zaliczałem a podciąganie Wodyn przykazał tylko na sprawdzian i prawdę powiedziawszy nie byłem dobrze przygotowany ,nawet łańcuchów zapomniałem .

Co do wyciskania i barków dzięki za słowo ,,git,,

debee
Tak jakoś wyszło że z podejścia na podejście zaliczałem nowe maksy .

Rrumcek
Marzyłem o 140kg ,dało radę dołożyć jeszcze 5 i z tego się cieszę .
150 do końca roku powinno pójść jeśli nie w WL to na skosie dolnym




Hubert
Dla potrzeb filmu wybrałem najgorsze z możliwych miejsce do podciągania stąd ten start z ugiętymi rękoma między innymi bo gryf był zawieszony za nisko.
Do tego talerze ugniatały mnie w pewne miejsce a pas uciskał w jeszcze nie zaleczony odcinek lędźwiowy .
No ale dobra poddaję się wcześniejsza serie czyli +35kg była znacznie przyjemniejsza dla oka ,niestety usunąłem bo było za mało miejsca na karcie .

Co do wyciskania na skosie Wodyn wyjaśnił.
Dodam od siebie że muszę jeszcze popracować nad mostkiem tak zeby dupę trzymać nieruchomą tak jak to miało miejsce we wszystkich seriach do 130kg .
Jeśli Andrzej po urlopie włączy mi do planu WL na poziomej obiecuję dupę trzymać według ogólnie przyjętych norm.

Nawyki to by były gdybym przez cały cykl podnosił kuper a ja go wczoraj tylko kilka razy oderwałem

WODYN
Demol: zayebiscie jest , brawo.. za odwage też

No a ja myślałem że zyebka będzie
Faktycznie na siłownię wszedłem z drżącym serduchem ale się odważyłem

plecy Demola nie sa uszkodzone tylko "złośliwego" przykurcza złapał

Raczej tak bo dzisiaj już nawet byłem w pracy ha ha .
No ale sprawdzian B-2 stoi pod znakiem zapytania ,chyba że za kilka dni .

Andrzej przede wszystkim wielkie dzięki za poświęcony mi czas i wsparcie .
Już się nie mogę doczekać jaki plan mi zgotujesz po urlopie

pięknie, fajnego miałeś asekuranta

145kg graty! ale widac było zapas moim zdaniem 150 pojdzie a moze nawet 155, pozdrawiam

Kosmos to wyciskanie, też bym chciał sobie takie 145kg potrzymać na rękach