Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
54 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Bedzie dobrze, ale w tym momencie trzeba zdrowego rozsadku i nic, na sile...
Dojdziecie z tym do porozumienia z Wodynem...
Do wtroku kupa czasu...
3m, sie!!!
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2010-05-29 20:42:49
Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
45955
adzik, to raczej nie jest rwa kulszowa, ból promieniowałby mu na całą nogę prawdopodobnie... wiem bo mój ojciec to miał i nie było za wesoło,
choć oczywiście nie musi tak być, no ale mam nadzieję że to nie to
demolub, kuruj się, niedługo pociśniesz co tam chciałeś
Szacuny
5
Napisanych postów
5699
Wiek
54 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
37378
Bic44 No właśnie od tego ma się znajomych na Youtube
Obwieszczą wcześniej niż Ty sam wszelkie Newsy
Za chwilę wypiska z dzisiejszego treningu A-2 ,na który poszedłem na tabletkach przeciwbólowych i po masażu zgodnie z zaleceniami Wodyna
Ból i dyskomfort pozostał jednak udało mi się zwojować to i owo
Bolek Co do zdrowego rozsądku to mi go brakuje ,wczoraj jeszcze chodzący na kolanach ,dzisiaj na tyle bezczelny żeby pójść mierzyć maksy
adzik123 Rwa kulszowa hmm ,chyba przesadziłem .Choć ból był podobny do korzonek które miałem 15 lat temu.
Hubert81 Napatrzyłem się na Twój filmik 190x5 w MC i nie mogłem uleżeć w łóżku .
Kontuzje nie umilają nam życia ,zwłaszcza jeśli jesteśmy ambitni
carbon91 Rwa kulszowa raczej mnie nie dopadła ,choć tak myślałem na początku.
Trening siadów i ciągów wciąż pozostaje pod znakiem zapytania .
Mimo że zaliczyłem dzisiejszy trening ból w odcinku lędźwiowym nie ustąpił całkowicie .
ZAMIAST A-5 i B-5 MIAŁY BYĆ WYKONANE DWÓJKI Z PÓJŚCIEM NA REKORDY.
1. WYCISKANIE GŁOWĄ W DÓŁ [na szerokość barków bez super serii ]
55kg x 5
65kg x 3
75kg x 2
85kg x 2
95kg x 2
105kg x 2
115kg x 2
125kg x 2
135kg x 2 NOWY REKORD 140kg x 1 NOWY REKORD 145kg x 1ABSOLUTNY NOWY REKORD(poprzednio 130kg x 2)
WYCISKANIE SKOS UJEMNY - Nie będę ukrywał ze jestem mega zadowolony i spełniony jeśli chodzi o progres w tym ćwiczeniu.
Co prawda na dzisiejszym sprawdzianie nie utrzymałem już tyłka na ławie i dość mocno go wyrwałem do góry ale tak jak pisał Wodyn akurat w tym ćwiczeniu to może mi darować .
Pamiętam w lutym przed przerwą 110kg x 2,5 to było wszystko na co było mnie stać w tym ćwiczeniu .
Także co tu więcej pisać ,plan Wodyna dostosowany do moich potrzeb dał rezultaty.
PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU PODCHWYTEM - To ćwiczenie wprowadził Andrzej zastępując dotychczasowy modlitewnik Wodyna. Pewnie chciał mnie sprawdzić w tym ćwiczeniu bo w MOD-WOD byłem już przy 42kg
Oczywiście zapomniałem łańcucha z domu toteż musiałem się męczyć z pasem mocując krążki w niezbyt wygodny sposób.
Doczepiłem w ostatniej serii +40kg i wykonałem dwa powtórzenia szkoda tylko że nie do brody jak bym sobie tego życzył.
WYCISKANIE JEDNORĄCZ SZTANGIELKI STOJĄC - Przyznam się że kiedy wszedłem dzisiaj na siłownię i rozpocząłem ostrożnie wykonywać serie rozgrzewkowe na skosie dolnym ,spoglądały na mnie z podłoża hantle 40sto kilogramowe z którymi wiedziałem że wcześniej czy później muszę się zmierzyć dzisiejszego popołudnia.
Nawet nie śmiałem podejrzewać że po ostatnich problemach z plecami dam radę wycisnąć prawie 50kg jednorącz .
Dokładnie 48kg x 1 zaliczyłem z lekką pomocą nóg ,czy to dużo nie wiem bo od nie dawna Wodzu wprowadził mi to ćwiczenie do planu .
OGÓLNE WRAŻENIA- Mimo że żona pukała się w czoło kiedy pakowałem sprzęt na siłownię ,cieszę się niezmiernie że odważyłem się pójść i zmierzyć ze swoimi słabościami .
Ból w dolnym odcinku lędźwiowym ciągle doskwiera i ewentualny trening B-2 stoi pod znakiem zapytania .
Zobaczymy za dwa dni jeśli pójdę na siłownię to z zamiarem ataku na dotychczasowe maksy w siadach i ciągach.
Pod warunkiem ze pierwsze serie nie przygwożdzą mnie do ziemi .
Raczej nie uda mi się wykonać dwu mikrocykli tak jak wcześniej planowałem przed urlopem ,no ale ważne że jest szansa na zakończenie tego cyklu treningami A-5 i B-5 .