Wuchta - trening dla przyjemności

WODYN
no.

pzdr/

Znowu sie kolano odzywa?

Zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Pewnie zaraz wszyscy pojadą po mnie jak po burej suce, ale co tam.

Mam na bolące kolano taki stary babciny sposób:

Bierzesz 2 duże liście kapusty, (takiej zwykłej głąbiastej), dziurkujesz ją widelcem tak żeby soki puściła i na noc obkładasz kolano, musisz tak przymocować żeby było stabilnie.

Możecie ze mnie cisnąć, ale swego czasu jak jeszcze trenowałem to często miałem problemy z kolanami, może to efekt placebo, ale ten sposób poleciła mi matka i kilka razy mi pomógł.

w sumie to nie masz nic do stracenia, koszty nie wielkie, a skutków ubocznych raczej nie będzie.

A tu na nastepny dzien widzimy fotografie zielonej nogi Wuchty

Zarciki sie trzymaja

wiesz, nie mam w zwyczaju zartować z kogoś kto ma na prawdę poważny problem, Sam doświadczyłem na sobie, więc napisałem.

Akurat o tym sposobie też słyszałem że działa , więc może jest warta spróbowania

To jest stara, znachorska recepta, na "wode w kolanie" cokolwiek, to znaczy...
Zawsze warto sprobowac...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2010-03-10 21:17:13

Grzechmek - ja mowilem o swojej wypowiedzi.
Twoja uwazam za jak najbardziej powazna, sog sie nalezy za udzielanie pomocy, oraz rad

Owszem jak moją mame bolało kolano, to też stosowała taki zabieg z kapusta

Babcia tez to samo

Nic nie stracisz

Wuchta masz w planach wizyte u lekarza w związku z tym kolanem?