...
Napisał(a)
może i mam a przez to że jestes starszy czujesz się lepszy? Ja przynajmniej umiem załatwiać swoje problemy i nie żale się nimi na forum
...
Napisał(a)
Ncro ja nic nieoczekuje tylko spytalem sie ludzi co by zrobili bo zobaczylem taki temat .Jak bym prosil o rade prawnicza to poszedl bym do prawnika.Ale dzieki za checi
...
Napisał(a)
Owszem, tak najczęściej wyglądają sprawy pod klubami/w klubach i wtedy liczą się:
a) ilość i jakość świadków
b) obdukcja
c) "poparcie" w prokuraturze nadzorującej dochodzenie. Nic Ci nie umorzą jeżeli prokurator każe pchać dalej.
Dlatego uważam że źle przygotowałeś sprawę bezpośrednio po pobiciu i uszkodzeniu mienia. Ale nieważne. Jeśli koleś chodził i się chwalił popełnieniem czynu to są pewne podstawy do dalszego toczenia się sprawy.
Natomiast odnośnie całej kwestii, to jest jeszcze jedna, bardzo niehonorowa metoda załatwiania tego typu problemów. Osobiście jej nie polecam, ale skoro piszesz że masz do czynienia ze śmieciem:
Odczekujesz trochę czasu ( pół roku ). W międzyczasie dowiadujesz się co i jak z kolesiem - osoby "kręcące się w ekipach" czy jak to tam nazwać z definicji czyste nie są. Jeśli tylko wynajdziesz coś ciekawego - piszesz bardzo kulturalny anonim. Nie do Policji, tylko do Prokuratury. Alternatywnie, jeśli chodzi np. o narkotyki to do odpowiedniej komórki w Policji, z wysłaniem kopii do Prokuratury i zaznaczeniem tego w treści pisma.
Ponieważ np. w branży narkotykowej wycinanie konkurencji często następuje właśnie w ten sposób to anonimy są czytane i często sprawdzane.
Oczywiście minusy takie zachowanie to konfidenctwo pierwszej wody, ale skoro jesteś mocno zdeterminowany.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-04-07 16:24:01
a) ilość i jakość świadków
b) obdukcja
c) "poparcie" w prokuraturze nadzorującej dochodzenie. Nic Ci nie umorzą jeżeli prokurator każe pchać dalej.
Dlatego uważam że źle przygotowałeś sprawę bezpośrednio po pobiciu i uszkodzeniu mienia. Ale nieważne. Jeśli koleś chodził i się chwalił popełnieniem czynu to są pewne podstawy do dalszego toczenia się sprawy.
Natomiast odnośnie całej kwestii, to jest jeszcze jedna, bardzo niehonorowa metoda załatwiania tego typu problemów. Osobiście jej nie polecam, ale skoro piszesz że masz do czynienia ze śmieciem:
Odczekujesz trochę czasu ( pół roku ). W międzyczasie dowiadujesz się co i jak z kolesiem - osoby "kręcące się w ekipach" czy jak to tam nazwać z definicji czyste nie są. Jeśli tylko wynajdziesz coś ciekawego - piszesz bardzo kulturalny anonim. Nie do Policji, tylko do Prokuratury. Alternatywnie, jeśli chodzi np. o narkotyki to do odpowiedniej komórki w Policji, z wysłaniem kopii do Prokuratury i zaznaczeniem tego w treści pisma.
Ponieważ np. w branży narkotykowej wycinanie konkurencji często następuje właśnie w ten sposób to anonimy są czytane i często sprawdzane.
Oczywiście minusy takie zachowanie to konfidenctwo pierwszej wody, ale skoro jesteś mocno zdeterminowany.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-04-07 16:24:01
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Mlkv widze ze jestes spoko gosciu.Ok juz nie wazne bo wiedze ze robi sie offtop.Komu moge sogi wbije.
...
Napisał(a)
Skoro z różnych powodów nie chcesz tego załatwiać w drodze kominiarki na twarzy/własnych kolegów, za to masz czas żeby powęszyć koło kolesia to opisane powyżej działanie może być skuteczne ( choć oczywiście jest czasochłonne ).
Poza tym wskazuję że w większych miastach można odpłatnie skorzystać z usług prywatnego detektywa. Są to często emerytowani Policjanci którzy potrafią się dowiedzieć b. ciekawych rzeczy.
Przypominam natomiast że prokurowanie fałszywych dowodów w myśl art. 235 Kodeksu Karnego to przestępstwo, więc żeby Ci to do głowy nie przyszło.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-04-07 16:36:56
Poza tym wskazuję że w większych miastach można odpłatnie skorzystać z usług prywatnego detektywa. Są to często emerytowani Policjanci którzy potrafią się dowiedzieć b. ciekawych rzeczy.
Przypominam natomiast że prokurowanie fałszywych dowodów w myśl art. 235 Kodeksu Karnego to przestępstwo, więc żeby Ci to do głowy nie przyszło.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-04-07 16:36:56
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
"mlkv tak byla ale ja w sady nie mam zamiaru sie bawic bo to nic nie da."
Więcej wiary w Sądy.
"Mi gliniarz powiedzial ze takich spraw maja 10000ce "
Mi gliniarz kiedyś powiedział że było trzeba kolesiowi na*******ic bo i tak niezdążyli by przyjechać, a na ściganie nie mają czasu bo 2 patrole na mieście...(było nas 10 i chcieliśmy być mili, a koleś był sam i rzucił się z pięściami. Ehhh te dragi i alkochol...).
Wiele pobić kończy się właśnie tak..."nie mam zamiaru sie bawic bo to nic nie da".
A wygląda to całkiem inaczej.
Koleś gdzieś pracuje, będzie miał wezwanie na rozprawę w pracy może mieć nieciekawie (o ile pracuje). A jak nie to kiedyś będzie musiał pracować na legalu, a smród za nim zostanie jak go skażą.
Idż do prawnika po poradę. Będziesz wiedział jak to rozegrać. Oczywiście pod warunkiem że w końcu będziesz sie chciał bawić w sądy.
Inny wariant dał Stpierre. Ale jak juz pisałeś 2 raz w******* niechczesz dostać. Więc musisz się zastanowić: sąd albo bitka i sąd.
Do tego typu spraw trzeba mieć jaja. Więc albo podkulisz ogon, albo zaczniesz działać ponosząc pełne konsekwencje swoich czynów.
Więcej wiary w Sądy.
"Mi gliniarz powiedzial ze takich spraw maja 10000ce "
Mi gliniarz kiedyś powiedział że było trzeba kolesiowi na*******ic bo i tak niezdążyli by przyjechać, a na ściganie nie mają czasu bo 2 patrole na mieście...(było nas 10 i chcieliśmy być mili, a koleś był sam i rzucił się z pięściami. Ehhh te dragi i alkochol...).
Wiele pobić kończy się właśnie tak..."nie mam zamiaru sie bawic bo to nic nie da".
A wygląda to całkiem inaczej.
Koleś gdzieś pracuje, będzie miał wezwanie na rozprawę w pracy może mieć nieciekawie (o ile pracuje). A jak nie to kiedyś będzie musiał pracować na legalu, a smród za nim zostanie jak go skażą.
Idż do prawnika po poradę. Będziesz wiedział jak to rozegrać. Oczywiście pod warunkiem że w końcu będziesz sie chciał bawić w sądy.
Inny wariant dał Stpierre. Ale jak juz pisałeś 2 raz w******* niechczesz dostać. Więc musisz się zastanowić: sąd albo bitka i sąd.
Do tego typu spraw trzeba mieć jaja. Więc albo podkulisz ogon, albo zaczniesz działać ponosząc pełne konsekwencje swoich czynów.
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
ogona to ja nie podkule tylko czekam kiedy sie wyrownaja szanse .Masochista tez nie jestem.Znam kolesia ktory byl w spiaczce po takiej akcji wiec wole dmuchac na zimne
...
Napisał(a)
Puchatek - jeśli sprawa jest na etapie umorzona i nie zaskarżone umorzenie to po zawodach. Naprawdę.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Aż tak dobrze na prawie się nie znam:/ Dlatego napisałem żeby szedł po poradę do prawnika.
Poza tym z doświadczenia wiem, że nie można odpuszczać na początku, bo później już coraz gorzej:/
Poza tym z doświadczenia wiem, że nie można odpuszczać na początku, bo później już coraz gorzej:/
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
Tak nie mozna odpuszczac oczywiscie tylko jak wszyscy twoi znajomi rozloza rece a ty wiesz ze sam nie dasz rady, to duzo ci to pomoze.Moj bliski przyjaciel niby taki figo fago jak sie dowiedzial ze tamten typ trzyma z ochroniarzami odrazu zamilkl.
Ale ja sie ludziom nie dziwie sam wpadlem w to bagno i sam musze wyjsc.
Ale ja sie ludziom nie dziwie sam wpadlem w to bagno i sam musze wyjsc.
Poprzedni temat
Co sądzicie??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Pierwszy sparing po tygodniu??
Polecane artykuły