sihaja/blog/redukcja tłuszczu

Haj, dzięki Fotki będą 1 kwietnia. Nie żartuję

z tą dietą to tak w ramach luzu

Kingnie wiem, chyba w ramach poprawy dennego samopoczucia. Już jednak wracam do formy, to było chwilowe zagubienie.

Na doła najlepszy jest ruch
Wiem, co piszę!!!

Meruświem

Dziś już jest okay, musiało być gorzej, żeby mogło być lepiej

Jadę dalej. Niedługo na trening, a tymczasem..

Żarcie:
1. Kurczak + ryż
TRENING (1)
2. Kurczak, brokuły, ryż
3. Tuńczyk + warzywa
4. Tuńczyk cd
5. Serek wiejski light

tuńczyk 2 razy dziennie ??
ale chyba nie codziennie


bo to za dużo, tuńczyk to ma w sobie najwięcej metali ciężkich z wszystkich ryb

Bubyno to cio ja mam zjeść?? Odżywka białkowa w domciu została.. Jajka? Hmmm...

Ale ostatnio jakas "zawodniczke" na bodybuilding czytalam i jej dieta to masakra!!! Byly dni gdzie sam tunczyk lecial, bo wegli tez nie jadla. Matko jak sie ludzie katuja
Sihaja jak masz taki dzien, to nastepnego nie jedz tunczyka w ogole i sie wytowna Nie ma co sie martwic.

Oblituny codziennie nie jem, więc dziś w ramach Środy Popielcowej będzie rybny dzień

Lecę na trening, mam nadzieję, że dam radę, bo uda bolą po sławetnych przysiadach, oj bolą...

I już po treningu i po żarciu.

-10 minut rowerka
- siłowy 1
- 30 minut bieżni
- 10 min steppera
- 10 min rowerku

Nie będę się wypowiadała o stanie swoich nóg..