...
hulk997
ja mylam twarz zelem physiogel, ale tylko przez pierwszy miesiac, kiedy skora byla bardzo wrazliwa, nawet recznik do twarzy musialam miec mega miekki, bo wycieranie bolalo, w drugim miesiacu skora przestala byc sucha i teraz myje juz mydlem
kremu zadnego nie kupuj, wiekszosc osob na tym forum chyba nawilza skore, ale jak juz ktos tutaj wczesniej wspomnial: 'SKORA MA BYC SUCHA', w koncu nie po to wydales tyle kasy na lek ktory m.in. ma wysuszac zeby ja nawilzac, ja przed kuracja kupilam sobie rowniez physiogel w kremie, bo wedlug moich wyobrazen wydawalo mi sie ze bedzie mi bardzo potrzebny, jednak okazal sie zupelnie bezuzyteczny (przynajmniej na razie), oczywiscie sypalam sie okrutnie, wygladalo to niezbyt ciekawie, ale nie bylo rowniez taka tragedia zebym musiala stosowac kremy
jesli chodzi o skore glowy to mozesz sobie kupic nizoral na lupiez, ale niekoniecznie, bo w sumie niewiele pomaga, bardziej chyba pomaga wyczucie momentu w ktorym nalezy zaprzestac zbyt czestego mycia glowy, dzieki temu lupiez jest mniejszy a skora glowy tak nie cierpi, obecnie myje glowe co szesc dni, a przed izo musialam, po prostu musialam myc codziennie
jesli chodzi o usta to niekoniecznie im drozsze tym lepsze, z drozszych to wyprobowane przeze mnie: balsam do ust w kremie firmy la roche-posay CERALIP, tej samej firmy w sztyfcie LIPOLEVRES, a takze firmy avene Cold Cream rowniez w sztyfcie - wszystkie w cenie ok 30 zl, stad moj zachwyt nad neutrogena, bo w swojej cenie w porownaniu z powyzszymi specyfikami jest naprawde rewelacyjna
mozesz miec rowniez suche oczy, kiedy zaczna bolec i piec najlepiej zastosowac krople SYSTANE, sa o tyle dobre ze tworza na oku taka zelowa powloczke, wiec nawilzenie utrzymuje sie lepiej a ich okres waznosci po otwarciu buteleczki to az 6 m-cy, podczas gdy wiekszosc tego typu kropli nawilzajacych nadaje sie do uzycia przez miesiac od otwarcia, jest to o tyle istotne ze ja np w pierwszym m-cu zuzylam cala buteleczke, ale druga buteleczka nie idzie mi juz tak szybko, wszystko zalezy od stanu oczu
a jeszcze nos, kiedy pojawiaja sie skrzepki krwi w nosie trudno je wydlubac bo sa pozasychane, osobiscie problem z nosem mialam tylko w pierwszych dwoch tygodniach kuracji i niezawodny okazal sie wowczas spray do nosa firmy gilbert o nazwie MARIMER, po jego zastosowaniu skrzepki z nosa latwo mozna bylo wydmuchac a jednoczesnie sluzyl do nawilzania sluzowki
ah, jeszcze co do slonca, to nie do konca rozumiem czekania na ciemniejsze dni, ostatnio wprawdzie jest dosc cieplo jak na wrzesien, ale nie jest to tak intensywne slonce jak np w lipcu, ja zaczynalam kuracje w lipcu i tyle ile musialam przejsc po sloncu to jakos przezylam, bez kremow z filtrem itp, chyba ze pracujesz na dworze to rozumiem, ale jesli wiekszosc dnia spedzasz w budynku a na sloncu przebywasz tyle tylko ile zajmuje ci przejscie z budynku do budynku lub tez zrobienie zakupow, to nie wydaje mi sie zebys sie musial obawiac wrzesniowego slonca
oczywiscie wszystko co powyzej to tylko moje i najlepiej mi odpowiadajace sposoby lagodzenia skutkow ubocznych, kiedy sam rozpoczniesz kuracje zapewne na poczatku minie troche czasu zanim mimo przeroznych porad sam znajdziesz najlepiej pasujace ci specyfiki