Siemka, wczoraj pobudka równo o 6. Dziewczyny jeszcze spały, a ja zjadłem kleik z wpc i bananem, kawka i nakręcony szykowałem się na trening z Ziomkiem z ostatniego zdjęcia. Na 7 się ustawiliśmy więc tak też pojawilem się w ZK, kazdy którego mijałem pukał mi w czoło - na wolnym, w sobotę o 7 rano idzie z torba pakować. Yebac Was, kraty otwieraj, hehe.
Poszedł push, przy czym ja zacząłem od ohp bo klatkę robiłem w środę. A Ziomek płaska z jeszcze jednym gościem.
W Ohp stojąc szedłem sobie w rampie po 6 do 80lg, potem jeszcze 85 ale tylko 3 razy, już było ciężko. Dalej już razem hantle w skosie, następnie łączona dipsy+brama na większej ilości powt., dalej unoszenia bokiem, wycisk wąski chwyt i na koniec sznur. Pięknie weszło. 4
treningi w tym tygodniu więc jak na ten yebany lockdown jest spoko.
Popołudniu wycieczka do ZOO, tam nowość czyli lwy oraz ogromnu tygrys,malpki bardzo aktywne które bujaly po gałęziach jak ninja worrior,pelikany które akurat ryby łykały-mega wymiek czy wilk opierdzielajacy kawal miesiwa. Oraz oaza spokoju czyli piękna sowa która mnie urzekla, heh
Nastepnie w Zdrowej Krowie byliśmy, gdzie można normalnie usiąść jako tester smaku. Wszedł burger z podwójną wołowiną+ziemniaczki opiekane. Bardzo smaczne. Wieczorem byliśmy u Znajomych, wypiliśmy trochę wina i jakoś po północy w chacie. Także generalnie zaj**ista sobota, krokomierz pokazał 17tysi kroków
Z kolei dzisiaj pierdziele, Lewandowski chyba ze się wybierzemy na jakiś spacer z Małą.raz ze mnie suszy nieco, nawet łeb rano trochę bolal a dwa że jutro dnioweczka, nachodze się znowu dlatego lazy Sunday się przyda.
24.04.21 push
1. Ohp stojąc 30,50,60,70,80*6, 85*3
2. Hantle w skosie 30,40,45*10, 50*6+2
3a.dipsy cc*15-14
3b. Ściąganie w bramie 3*15
4. Unoszenia bokiem siedzac 4*15-11
5. Wąski chwyt 3*10(70, 90,95{tutaj 9 i tricek miał dosyć więc z pomocą})
6. Sznur 3*15-13
dmq92
Banan
opalinho
georgu
arturl1986
