Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
13.11 off dzien 1
Rano personalne, po południu poszedłem na rower, zrobiłem jakies 40km.
Wczoraj na wieczór zjadlem troche wiecej niz normalnie tzn kilka wafli z dżemem i masłem orzechowym. Rano wstałem z lekkim dyskomfortem na flakach i bez apetytu. 1 posilek zjadlem o 13. Micha z dzis: 1. 1 mala bulka zmielony filet z kurczaka warzywa 2. Budyn ze skrobi i izolatu +owoce 3. Ryz kura jablko warzywa 4. Tu dopiero bedzie i zrobie chyba domowe burgery piersi kurczaka.
Dzis tylko 4 Posiłki. I mysle ze na czas tego offu bede jadl 4 max 5 posilkow.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
15.11 off dzien 3
Miałem nic nie robić ale z rana fajna pogoda a moja z mala jeszcze spaly więc poszedłem znow na rower. Polecialo ponad 30 km. Jak na mnie to na prawdę dobre wyniki. Wg mojego garmina srednie tętno to 127 więc takie type cardio.
No i Micha z dzis:
1. 2 jaja bulka, skrobia troszke izolatu (foto)
2. Ziemniaki kura warzywa
3. Makaron kura warzywa sos slodkie chilli (foto)
4. Tu chyba też poleci budyn ze skrobi i troche izolatu dla smaku + nutlove.
Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2020-11-15 18:47:24
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
16.11 i 17.11 kolejne 2 dni offu od silowni. Co zauważyłem to jem 4 posilki dziennie i jest ok. Wstaje codziennie o 5-6 i 1 posilek dopiero kolo 11 bo wtedy czuje glod. Kcal nie liczę ale na oko wpada ok 3k kcal dziennie.
Szacuny
5123
Napisanych postów
13126
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
771230
U mnie cały czas sie nie chce. Zjem na luzie ale bez chęci
1
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Szacuny
2647
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
prz1993
To ja mam odwrotnie, z rana mega ssanie a dalej co raz gorzej
pewnie kwestia, o której też wstajemy, bo ja w tygodniu jak się budzę 4:30, a na redukcji nawet wcześniej to nawet pod koniec nie było jakiegoś ssania z rana