Mati - Wiosna 2022

No pierwsze skojarzenie to nogi jak u Wolskiego :D
Masywnie to wygląda ale BF jeszcze przyzwoity :)

konkretnie to wygląda i tak jak wyżej, bf jest dalej na dobrym poziomie, jedynie wody więcej złapałeś, ale po redukcji też wyczuwam dobry progres

MARIAN 17

Jak na taką Wagę to MAti i tak bardzo dobrze to wygląda a widać ze smalcu nie ma wiele tylko woda ;)
NOgi faktycznie mega poszły.

a jak samopoczucie i funkcjonowanie na dzień przy takiej wadze i ilosci jedzenia?


wspłpraca z Radkiem służy ;)

Za pierwszym razem jak doszłam do 110 kg to była trafedia. Po wejściu na 2 piętro myslalem ze na zawal zejdę + ospałość caly dzien. Teraz przy 110 było idealnie. Teraz mam jakoes 113 i tez jest całkiem przyzwoicie. Wlasnie te nogi idą a miały iść w odstawkę. Trenuje je raz na 10-14 dni, nawet nie jakos mocno. 3 cw na czwórki i 1 na dwójkę. Za to w prorytecie plecy a one oporne :/

Ładnie poszło!

05.09 plecy
Wioslo shmith 4x6x120
Hammer z dolu 90x12 110x11,11 130x11 110x15
Sciaganie v z góry 67x10 77x10,10 87x10 67x10
Sciaganie 2 linek wyc gorny 3x28,5x10
Rdl 4x60x10
Odwodzenie linki 4x7,5x12

Dzis wleciaolo sushi, gdzie spotkałem się z Rafałem Tasiemskim. Mowil ze prpgres widac duzy wiec chyba coś tam poszlo. Ostatnio oprócz apetytu to i trawienie srednie. Mawet Rafał mowil ze jak pozuje to talia mega ale jak puszcze to ciaza juz mocna. No ale to chyba u większośći w szczycie masy norma. Tak czy inaczej juz bym podredukowal troche :p

06.09 off

07.09 klata bic
Wl shmith skos gora 160x4 160x3 120x8 90x15
Floor press hantle 42,5x10 50x10,8,12 42,5x16
Butterfly 4x46x12
Supinacja Hantle 12,5x10 15x10 17,5x10 20x10 15x15
Modlitewnik 60x12 67x10 74x10
Uginanie ze sznurem 3x28,5x12

Trening całkiem dobry ale apetyt niestety slaby. No i skoro mam odruvhy wymiotne nawet po zbledowanym jedzeniu to znak ze czas lekko przyciąć. W czwartek widze się z Radkiem i zobaczymy co tam ciekawego wymysli.

U mnie wczoraj też była lipa z apetytem, nie lubię tego.

Widziałem już na insta foty :d masakra ładnie urosłeś :D
Giry niby tak jak piszesz co 10-14dni a i tak jakby poszły tez do przodu :D

08.09 nogi
Fronty 60x8 80x8 100x8,8
Hack sq 80x10 100x10,10 130x10 100x12
Wyprosty 4x46x12
Zginanie 5x53x10

Nogi wczoraj poszly troche inaczej, ciezary mniejsze ale kazdy ruch max dokładny, wolny negatyw.

09.09 off

Apetyt nadal traficzny.
Micha z dzis
1. 200 g serek wiejski
2. Jakies 60g pieczywa +50g szynki drobiowej
3. Wafle ryzowe jakies 50g +40g orzechów + napoj proteinowy z biedry
4. Tu udało się wcinać 100g ryzu i 100g lososia.
Wiec bialka tyle co kot napłakał, wegli i fatu w porównaniu do tego co na codzień tez niewiele. Do końca tygodnia postaram się ogarnąć te problemy, na pewno nie będę jadl na sile. Mysle tez ze od kolejnego tygodnia bedzie 4 tyg minicuta wiec zgra się to idealnie.


Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2020-09-09 21:14:16

Każdego to dopada prędzej czy później. Też jestem zdania że na siłę nie ma co wmuszać