DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

Brawo dla tych co skaczą i fruwają:)

Paatik z tego latającego jestem bardzo zadowolona 2 skoki, odległość podobno ok. 1,5m. Za 2 tygodnie czeka mnie najtrudniejsza wersja 3x 1,8m, sama jestem ciekawa jak zareaguje i jak mi to wyjdzie


Dziś odpoczywam. W planach była sauna, ale Maluch kiepsko się czuł, więc cały dzień siedziałam z nim w domu. Miałam się skupić w tym tygodniu na treningach, bo za 2 tygodnie trudny bieg, ale mam tyle roboty, że nie wiem jak wszystko ogarnę.

Z wczorajszego biegu fotek póki co nie mam, ale znalazłam jeszcze fajne z poprzedniej niedzieli

Fajno!

Jak ja lubię te Twoje umorusane happy zdjęcia:) przypomina mi po co sama robię to co robię.

Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko
Choć wcale mi nie do śmiechu, jak trzeba to wszystko prać

Dziś również dnt.
Zajechałam łapy w niedzielę. Nadal mam twarde i spuchnięte przedramiona i problem żeby zacisnąć pięść Trzeba porolować.

A tu fotka mojego koszmaru, czyli latającego. Trzy pomarańczowe drążki czyli dwa skoki - zaliczone

Dziś pobiegane. Trochę mi ścieżki zalało, ciągle pada i pada. Dziś w pracy do późna, może później wrzucę wykresy

Rzeczywiście trochę te ścieżki Ci zalało
Popatrzyłem na tą fotkę i ubieram się cieplej do siedzenia przed lapkiem!

Fajne ścieżki ;)

To nie są ścieżki tylko tory wodne, a Viki przerzuca się na triatlon tylko jeszcze strój musi dobrać do basenu. Rower na razie wodny.

Panie Janie zimno nie było, tylko mokro.

Fighter powoli mam dość tej wody i błota, chciałabym zrobić normalny trening.

Olo nie ma szans w moim przypadku na tri, nie umiem pływać i czuje się niekomfortowo jak nie czuje dna pod stopami.


Ogólnie niedoczas. Dużo roboty, przez co łapy nie miały kiedy odpocząć po zawodach i ciągle mnie bolą. Na dodatek mało snu ostatnio, więc zamiast ćwiczyć idę spać zaraz
Poza tym ząb mnie zaczyna boleć, a terminy do specjalisty - 2 tygodnie


Link do wczorajszego biegu.
https://www.strava.com/activities/2387793200

Widze, że jakieś rekordy na najgorszym podbiegu, trzeba będzie pocisnąć kiedyś mocniej
A w ogóle da się jakoś sprawdzić, na jakich odcinkach w okolicy mozna pobić rekord. Zanim wyjdę na trasę, żebym wiedziałą, którędy biec