DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

Gender mamy przecież, czyli niczym, zero różnic. A wy dzieci w błąd wprowadzacie.

Mam pytanie Viki, czy robisz MC z myślą o Twoich biegach - lepszych wynikach, czy to dwie niezależne sprawy?

Paawo w jaki błąd?! Przecież ja nie mam siusiaka, prawdę powiedziałam

Olo ostatnie treningi na niskich zakresach to bardziej z ciekawości ile podniose Wcześniej MC miałam na 8-12 powtórzeń w obwodzie z innymi ćwiczeniami. Chodzi o siłę, ogólne wzmocnienie i przygotowanie np. do przerzucania opony - taka przeszkoda często się pojawia. Niedługo treningi pójdą w kierunku wytrzymałości siłowej.

Rozumiem, pytam, bo dla mnie największy benefit obecnie z MC to stabilizacja tułowia (problem z równowagą) oraz siła nóg. Wiadomo, że to bardzo ogólnorozwojowe ćwiczenie ważne pod wieloma względami, ale moi koledzy biegacze, biegacze górscy i triatloniści tego nie trenowali, no ale to nie biegi z przeszkodami. Każdy coś innego wyciąga z danych ćwiczeń. Pełen szacun za wszechstronność na wysokim poziomie u Ciebie.

Olo dzięki
Z benefitów to zauważyłam u siebie, że przestały mnie boleć plecy w trakcie biegów górskich odkąd włączyłam MC do planu. Zima jest okresem m.in. budowania siły. Samym bieganiem nie da się wygrac biegu z przeszkodami, a w niektórych to bieganie ma coraz mniejsze. Musi być też siła, wytrzymałość, mocny chwyt.
Natomiast spotkałam się własnie z opinią wśród biegaczy, że martwego nie powinno sie robić bo to źle wpływa na bieganie, ale nikt mi nie powiedział dlaczego.

Paawo a może Ty coś więcej na ten temat napiszesz?

Viki

Paawo a może Ty coś więcej na ten temat napiszesz?

Martwy ciąg to naprawdę dobre ćwiczenie, pod warunkiem że jest poprawnie wykonywane i bez szaleństw. Szkoda się popsuć przy próbie maxa, którego w bieganiu można se wsadzić.
Plecy i tyłek to pewno równowaga szybkich i wolnych włókien, trening średni ciężar i średnia objętość ale jest "ale" w postaci włókien średnich które pod wpływem treningu ewoluują w jedną albo drugą stronę, to lepiej żeby stały się wolokurczliwymi.
Dwugłowe i kulszowe to włókna szybkie, tylko czy jest sens je trenować małą objętością i dużym ciężarem w Twoim przypadku, chyba nie. Poza tym układ nerwowy, no nie da rady i mobilizować maksymalnej ilości jednostek i kazać pracować jak najdłużej.
I tak tyrasz na drążku, to z ciężkimi siadami i ciężkimi ciągami bym ostrożnie.

Bo mi to się wypomina, że chcę być i mądry i szczupły.




Zmieniony przez - paawo w dniu 2019-01-23 16:16:15

i mądry i szczupły... i z fajnym tyłkiem

Paatik

i mądry i szczupły... i z fajnym tyłkiem

I bickiem, tylko trochą z tym garpem jak z wyspami Bergamutami.

Viki luknij, tego pana nie trzeba przedstawiać. Hardkorowy trening siły długasa.

paawo

Poza tym układ nerwowy, no nie da rady i mobilizować maksymalnej ilości jednostek i kazać pracować jak najdłużej.

Ale jak to nie da rady?

No faktycznie hardcore... Może i do biegania to starczy, ale z taką oponą to on sobie nie poradzi..