Fajnie wiedzieć z tymi opaskami - jaki jest mechanizm "działania"? Jakiś specjalny materiał, który zimna nie dopuszcza? Czy coś jeszzce?
...
Napisał(a)
Dwie godziny biegania to brzmi jak KOSMOS.
Fajnie wiedzieć z tymi opaskami - jaki jest mechanizm "działania"? Jakiś specjalny materiał, który zimna nie dopuszcza? Czy coś jeszzce?
Fajnie wiedzieć z tymi opaskami - jaki jest mechanizm "działania"? Jakiś specjalny materiał, który zimna nie dopuszcza? Czy coś jeszzce?
...
Napisał(a)
Paatik to są opaski kompresyjne. Ich działanie to głównie poprawa krążenia krwi, zmniejszenie ryzyka kontuzji, zmniejszenie bólu, skurczy łydek i zmęczenia, wspomaganie regeneracji. Jak dla mnie różnica po biegu ogromna.
A co do tych dwóch godzin - po lesie tego nie czuję. Niektórzy mogą uważać, że bieganie to najbardziej poyebana czynność na świecie (pozdrawiam Fansa ) , ale dla mnie w pięknym terenie to po prostu relaks. Uwielbiam takie długie, spokojne biegi, głowa odpoczywa
Co innego bieganie w tempie, podbiegi, interwały... to już takie przyjemne nie jest, ale też potrzebne
A co do tych dwóch godzin - po lesie tego nie czuję. Niektórzy mogą uważać, że bieganie to najbardziej poyebana czynność na świecie (pozdrawiam Fansa ) , ale dla mnie w pięknym terenie to po prostu relaks. Uwielbiam takie długie, spokojne biegi, głowa odpoczywa
Co innego bieganie w tempie, podbiegi, interwały... to już takie przyjemne nie jest, ale też potrzebne
...
Napisał(a)
Zawsze się człowiek coś nowego dowie.... dzięki:) ciekawe jak te opaski by się sprawdziły np u mojej mamy co przez popękane naczynka, żylaki i inne cuda ma często bardzo bolesne skurcze? Muszę się temu bliżej przyjrzeć..
...
Napisał(a)
Paatik, jak szukasz czegoś o kompresji, to zerknij tu: http://www.magazynbieganie.pl/kompresja-jak-dziala-kiedy-nie-ma-sensu/ i tu: http://warszawskibiegacz.pl/skarpety-kompresyjne-czy-dziala/
Z tego co zauważyłam, to wśród biegaczy zdania są mocno podzielone. Dość często padają argumenty, że gdyby to działało, to np. najlepsi maratończycy czy biegacze górscy na świecie biegali by w kompresji i wszystkie duże firmy sprzętowe miałyby własne linie produktów kompresyjnych. A nie mają.
Z drugiej strony sporo ludzi używa i twierdzi, że im kompresja pomaga. Także trzeba chyba przetestować na sobie i samemu zadecydować.
Z tego co zauważyłam, to wśród biegaczy zdania są mocno podzielone. Dość często padają argumenty, że gdyby to działało, to np. najlepsi maratończycy czy biegacze górscy na świecie biegali by w kompresji i wszystkie duże firmy sprzętowe miałyby własne linie produktów kompresyjnych. A nie mają.
Z drugiej strony sporo ludzi używa i twierdzi, że im kompresja pomaga. Także trzeba chyba przetestować na sobie i samemu zadecydować.
2
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
...
Napisał(a)
Ghorta ciekawe te artykuły. Jak dla mnie to opaski są świetnym rozwiązaniem na długie biegi po górkach, znacznie szybciej nogi się regenerują i mam nadzieję, że to się przełoży na jakość kolejnych treningów
21.01 niedziela
Warsztaty Barbarian Race
REWELACJA
Takiego treningu mi właśnie brakowało. Jak zobaczyłam te wszystkie liny, drążki, kółka i inne sprzęty to miałam ochotę skakać z radości Fantastyczny trening i super zabawa. Aż zatęskniłam za biegami, już się nie mogę doczekać początku sezonu.
Było 5 mini torów do pokonania, z każdym sobie poradziłam, choć czasem był problem z techniką. Tam gdzie brakuje techniki to nadrabiam siłą, a przez to mam strasznie spompowane przedramiona. Na koniec był challenge, trzeba było przejść 4 z 5 mini torów. Niestety nie udało mi się tego zaliczyć, poległam na trzeciej części. Brakło siły, wytrzymałości, a ręce były tak spompowane, że same się otwierały i nie mogłam złapać kółka, co widać na filmie. Jak na pierwszy taki trening po długiej przerwie to i tak wyszło nieźle
Ten trening dał mi dużo do myślenia, będę musiała wprowadzić kilka zmian do obecnego planu.
Dzisiejszy challenge:
21.01 niedziela
Warsztaty Barbarian Race
REWELACJA
Takiego treningu mi właśnie brakowało. Jak zobaczyłam te wszystkie liny, drążki, kółka i inne sprzęty to miałam ochotę skakać z radości Fantastyczny trening i super zabawa. Aż zatęskniłam za biegami, już się nie mogę doczekać początku sezonu.
Było 5 mini torów do pokonania, z każdym sobie poradziłam, choć czasem był problem z techniką. Tam gdzie brakuje techniki to nadrabiam siłą, a przez to mam strasznie spompowane przedramiona. Na koniec był challenge, trzeba było przejść 4 z 5 mini torów. Niestety nie udało mi się tego zaliczyć, poległam na trzeciej części. Brakło siły, wytrzymałości, a ręce były tak spompowane, że same się otwierały i nie mogłam złapać kółka, co widać na filmie. Jak na pierwszy taki trening po długiej przerwie to i tak wyszło nieźle
Ten trening dał mi dużo do myślenia, będę musiała wprowadzić kilka zmian do obecnego planu.
Dzisiejszy challenge:
2
...
Napisał(a)
Niezła zabawa! Ale super sobie radziłaś! Trochę to tez trudne psychicznie kiedy Ty wykonujesz a inni obserwują ...
...
Napisał(a)
PaatikNiezła zabawa! Ale super sobie radziłaś! Trochę to tez trudne psychicznie kiedy Ty wykonujesz a inni obserwują ...
Tym większe uznanie dla Viki
...
Napisał(a)
Viki skad wynajdujesz takie zawody ?,to sa tylko tory przeszkod czy bieganie tez,ja wolalbym bez biegania :)
...
Napisał(a)
Paatik na zawodach zawsze jest publiczność, więc mi to nie przeszkadza, ja się całkowicie skupiam na przeszkodach i nawet nie myślę o tym, że ktoś patrzy
drazekm bieganie jest nieodłączona częścią tych zawodów, jak sama nazwa wskazuje - biegi z przeszkodami Jednak niektóre imprezy są bardziej a inne mniej biegowe. Szczególnie na krótszych dystansach (ok. 6km) to bieganie nie jest aż tak potrzebne.
Najlepsze przeszkody są na Barbarian Race. Jest to też jedyna impreza, gdzie oprócz typowego biegu, jest organizowana tzw. formuła Arrow. Na dystansie ok. 300m jest ustawione zwykle ok. 8 przeszkód. Pomiędzy przeszkodami trzeba przebiec, ale to jest dosłownie parę kroków Ten krótki wyścig sprawdza przede wszystkim umiejętność pokonywania przeszkód, które są trudne.
https://www.barbarianrace.pl/
Tu amatorski filmik z formuły arrow w Ustroniu, niestety bez nagranej ostatniej przeszkody. W ramach kary za niezaliczenie przeszkody jest do przebiegnięcia runda karna z worem
Reszta to już typowe biegi, a jest tego sporo w różnych częściach Polski:
https://ocrpolska.org/kalendarz.html?marker=dateRange&dateFrom=01.01.2018&dateTo=31.12.2018&organizer=0&runType=0
Bez biegania są zwykle treningi na torach przeszkód (tak jak te warsztaty, na których dziś byłam). Warsztaty są organizowane w Krakowie, ale są też inne miejsca treningowe (i ciągle ich przybywa ):
https://ocrpolska.org/miejscaTreningowe.html
drazekm bieganie jest nieodłączona częścią tych zawodów, jak sama nazwa wskazuje - biegi z przeszkodami Jednak niektóre imprezy są bardziej a inne mniej biegowe. Szczególnie na krótszych dystansach (ok. 6km) to bieganie nie jest aż tak potrzebne.
Najlepsze przeszkody są na Barbarian Race. Jest to też jedyna impreza, gdzie oprócz typowego biegu, jest organizowana tzw. formuła Arrow. Na dystansie ok. 300m jest ustawione zwykle ok. 8 przeszkód. Pomiędzy przeszkodami trzeba przebiec, ale to jest dosłownie parę kroków Ten krótki wyścig sprawdza przede wszystkim umiejętność pokonywania przeszkód, które są trudne.
https://www.barbarianrace.pl/
Tu amatorski filmik z formuły arrow w Ustroniu, niestety bez nagranej ostatniej przeszkody. W ramach kary za niezaliczenie przeszkody jest do przebiegnięcia runda karna z worem
Reszta to już typowe biegi, a jest tego sporo w różnych częściach Polski:
https://ocrpolska.org/kalendarz.html?marker=dateRange&dateFrom=01.01.2018&dateTo=31.12.2018&organizer=0&runType=0
Bez biegania są zwykle treningi na torach przeszkód (tak jak te warsztaty, na których dziś byłam). Warsztaty są organizowane w Krakowie, ale są też inne miejsca treningowe (i ciągle ich przybywa ):
https://ocrpolska.org/miejscaTreningowe.html
...
Napisał(a)
22.01 poniedziałek
Po wczorajszym treningu bolał mnie jedynie biceps. Dziś trening na siłownie wg planu, ale nie szalałam z ciężarem, żeby sobie znowu czegoś nie popsuć.
Trening (siłownia)
- wioślarz 500m
- przyciąganie do brzucha siedzą
25kgx10 (oburącz) /10kgx10 (jednorącz) /10kgx10
1. nachwyt, 60s
1 /2 /3 /4 (2+2g) /5 (2+3g) /5 (2+3g)
Tym razem zrobiłam drabinkę, jak już nie mogłam robić kolejnych powtórzeń to pomagałam sobie gumą. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale biorąc pod uwagę specyfikę przeszkód, gdzie często jest podparcie dla nóg i można sobie pomóc, taki sposób powinien być ok. Poza tym drabinka jest jakaś przyjemniejsza dla głowy, normalne serie po 2 powtórzenia jakoś gorzej idą
2. WL, 40s
(20kgx12) 5serii 25kgx8
Tu zmniejszyłam ciężar, nie chciałam po wczorajszym dowalić barkom, a i tak krótkie przerwy robiły swoje i było ciężko.
3. wyciskanie siedząc, 40s
7kgx8 /x8 /x8 /5kgx12 /x12 /x12
4. dipy, 60s
1 /2 /3 /4 /5
Tu też dla odmiany drabinka.
- wioślarz 517m, 2:13
bardzo równo mi to wyszło
- zabawa na drabinkach
Po wczorajszym treningu i dzisiejszych ćwiczeniach było cieżko. Czułam rękę i bałam się na niej zawisnąć, więc drabinka zrobiona sposobem na dostawianie ręki. Następnym razem spróbuję zrobić drabinkę na początku treningu i pod koniec i zobaczą czy będzie różnica.
- wznosy kolan na drążku (ćwiczenie do drabiny salomona)
tu na razie nie jestem w stanie zrobić takiego zamachu, żeby się jednocześnie podciąganąć, ale to też może być kwestia zmęczenia.
5. brzuch: unoszenie nóg w leżeniu na ławce, 30s
5x10
6. ściąganie drążka
20kgx15 /25kgx10 /25kgx10
to tak na dobicie
- wioslarz 517m, 2:13
Film z drabinki:
Tak poza tym, to myślę o starcie w jakimś normalnym biegu bez przeszkód w najbliższym czasie Asfalt odpada. Zastanawiam się nad biegiem, który jest organizowany w tym lasku, w którym ostatnio biegam. Fajny teren, mogło by być ciekawie. Ewentualnie coś górskiego, krótkiego. Nosi mnie
W niedzielę będzie kolejny ciekawy trening OCR, jakieś 40km ode mnie. Chciałabym jechać ale jeszcze nie wiem czy dam radę, a ilość miejsc ograniczona.
Po wczorajszym treningu bolał mnie jedynie biceps. Dziś trening na siłownie wg planu, ale nie szalałam z ciężarem, żeby sobie znowu czegoś nie popsuć.
Trening (siłownia)
- wioślarz 500m
- przyciąganie do brzucha siedzą
25kgx10 (oburącz) /10kgx10 (jednorącz) /10kgx10
1. nachwyt, 60s
1 /2 /3 /4 (2+2g) /5 (2+3g) /5 (2+3g)
Tym razem zrobiłam drabinkę, jak już nie mogłam robić kolejnych powtórzeń to pomagałam sobie gumą. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale biorąc pod uwagę specyfikę przeszkód, gdzie często jest podparcie dla nóg i można sobie pomóc, taki sposób powinien być ok. Poza tym drabinka jest jakaś przyjemniejsza dla głowy, normalne serie po 2 powtórzenia jakoś gorzej idą
2. WL, 40s
(20kgx12) 5serii 25kgx8
Tu zmniejszyłam ciężar, nie chciałam po wczorajszym dowalić barkom, a i tak krótkie przerwy robiły swoje i było ciężko.
3. wyciskanie siedząc, 40s
7kgx8 /x8 /x8 /5kgx12 /x12 /x12
4. dipy, 60s
1 /2 /3 /4 /5
Tu też dla odmiany drabinka.
- wioślarz 517m, 2:13
bardzo równo mi to wyszło
- zabawa na drabinkach
Po wczorajszym treningu i dzisiejszych ćwiczeniach było cieżko. Czułam rękę i bałam się na niej zawisnąć, więc drabinka zrobiona sposobem na dostawianie ręki. Następnym razem spróbuję zrobić drabinkę na początku treningu i pod koniec i zobaczą czy będzie różnica.
- wznosy kolan na drążku (ćwiczenie do drabiny salomona)
tu na razie nie jestem w stanie zrobić takiego zamachu, żeby się jednocześnie podciąganąć, ale to też może być kwestia zmęczenia.
5. brzuch: unoszenie nóg w leżeniu na ławce, 30s
5x10
6. ściąganie drążka
20kgx15 /25kgx10 /25kgx10
to tak na dobicie
- wioslarz 517m, 2:13
Film z drabinki:
Tak poza tym, to myślę o starcie w jakimś normalnym biegu bez przeszkód w najbliższym czasie Asfalt odpada. Zastanawiam się nad biegiem, który jest organizowany w tym lasku, w którym ostatnio biegam. Fajny teren, mogło by być ciekawie. Ewentualnie coś górskiego, krótkiego. Nosi mnie
W niedzielę będzie kolejny ciekawy trening OCR, jakieś 40km ode mnie. Chciałabym jechać ale jeszcze nie wiem czy dam radę, a ilość miejsc ograniczona.
2
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły