SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509402

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10035 Napisanych postów 30381 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728745
Widzę ,że ostro trenujesz i startujesz -czyli test produktów Iron Horse idealnie pasuje .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Nadine już się nie mogę doczekać kolejnego sezonu

Paatik dzięki

Masti ciesze się Jak się chce mieć efekty to trzeba ciężko pracować, samo się nie zrobi.



30.12 sobota

Bieg w terenie

Bieg ze zmiennym tempem, 3x2km szybciej, pomiędzy 1km "odpoczynku" w truchcie. Trasa płaska, w dwóch miejscach krótkie i strome podbiegi i zbiegi. Połowa okrążenia po betonie, połowa po trawie i błocie. Starałam sie pracowac nad wydłużeniem kroku. Na asfalcie bez problemu, za to na błocie juz gorzej, dłuższy krok bardzo męczy i ciężko utrzymac równe tempo.
Po 12km krótka przerwa na placu zabaw. 2x wejście na rurkę, starałam się wykorzystać siłę nóg i trzymać się tylko jedną ręką. Później 3x max zwis na grubej rurce. Powoli będe włączać takie wizyty na placu do treningu.

Miałam jeszcze zrobic w domu trening góry, ale niespodziewana wizyta gości pokrzyżowała mi plany. Już sie nie mogę doczekac końca okresu świąteczno-noworocznego i regularnych treningów

Testowałam też nowe buty treningowe, które kupiłam za grosze Na błocie przyczepność kiepska, ale nie sa to typowe OCRy na błotne trasy. Zależało mi na czymś, w czym mozna biegac w terenie mieszanym. Jak za taka cenę to sa ok. I najważniejsze - są wygodne i mnie nie obtarły Na dłuższe biegi super.

Dziś jeszcze w planach dłuższe wybieganie, zaraz się zbieram















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12139 Napisanych postów 30548 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131065
"Po 12km krótka przerwa na placu zabaw. 2x wejście na rurkę, starałam się wykorzystać siłę nóg i trzymać się tylko jedną ręką. Później 3x max zwis na grubej rurce. Powoli będe włączać takie wizyty na placu do treningu. "

Wejście na rurkę?
Widzę zdjęcie i nie wyobrażam sobie tego.
Czyżby chodziło o wspinanie się po siatce zakończone wspięciem ciała dłońmi na górnej rurze?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Bziu buty nie mają ze mną lekko, nie oszczędzam ich

Akurat zdjęcia rurki nie wrzuciłam Niżej wklejam zdjęcie jeszcze z wakacji. Wchodzę na tą rurę jak najwyżej, a później staram się utrzymać przy pomocy jednej ręki i siły nóg:






31.12 niedziela

Bieg w ternie

Spokojne, długie wybieganie: 20,01km, 2:09:07

Ze względu na pogodę zrezygnowałam z biegania po lesie. Pozwiedzałam okoliczne wsie. Trasa głównie po asfalcie (nie lubię ). Kilka razy próbowałam pobiec polną drogą, ale ze względu na ogromne błoto musiałam zrezygnować, nie dało się biegać, przyczepność zerowa. Pierwsze kilometry to teren zróżnicowany, sporo pod górę. Później kilka km płasko i na koniec znowu trochę górek. Biegło się lekko, jednak po 14km zaczęłam odczuwać zmęczenie i głód. Zjadłam kilak daktyli i było ok, ale na 19km głód wrócił i to taki, że musiałam wrócić do domu Chciałam zrobić 21km, ale zupełnie brakło energii.










A tak wyglądała aktywność w grudniu (na początku mniej treningów ze względu na chorobę):







Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-01-01 08:49:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12139 Napisanych postów 30548 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131065
Dzięki.
Wspinasz się po linie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Bziu dzięki Jak się nie biega regularnie to taki dystans robi wrażenie, dla mnie jeszcze w październiku to było niewyobrażalne tyle biegać na raz Teraz to nic takiego, obowiązkowo 1x w tygodniu trening +20km. Tylko czasem nudno

Panie Janie wygląda to podobnie jak wspinanie się po linie, choć technika jest nieco inna W przypadku liny można w większym stopniu wykorzystać siłę nóg, a dokładnie stopy, dzięki czemu mamy podparcie i można odciążyć ręce, jak na tym filmiku:




Na rurze tak się nie da
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
1.01.2018 poniedziałek

DNT

Ze względu na gości nie miałam możliwości zrobić treningu w ciągu dnia, a wieczorem byłam padnięta i szybko poszłam spać - skutek dwóch nieprzespanych nocy. Niestety nie mam taryfy ulgowej, nie ważne czy święta, wolne, weekend - maluch zawsze budzi się RANO o podobnej porze

Nowy Rok to czas postanowień, planów, celów... o planach startowych już wspomniałam. Jeśli chodzi o treningi to chciałabym, żeby to wyglądało tak:
Bieganie 3x w tygodniu:
1x długie wybieganie (20km+)
1x podbiegi (+ ewentualnie ćwiczenia na placu)
1x zmienne tempo 12-15km (+ ewentualnie plac)
Siłka 2x w tygodniu (1x nogi, 1x góra) + 1-2x góra w domu
Chciałabym trenować górę w domu 2x w tygodniu, chciałabym też jeden dzień wolny, więc będę musiała spróbować upchać w jeden dzień bieganie i ćwiczenia w domu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Nie jest łatwo planować treningi, jak człowiek ma ograniczoną możliwość wyjścia z domu, żeby poćwiczyć lub pobiegać.



2.01 wtorek

Trening (siłownia)

- bieżnia 1km, 12%, marszobieg, 9:50
- mobilizacja łopatek + rotatory
1. przyciąganie linki do brzucha siedząc
20kgx15 /25kgx12 /30kgx8
2. podciąganie nachwytem
5x2
3. opuszczanie
3x3
4. dipy
3+3 z gumą /3+3 /3+3
5a. wyciskanie siedząc
6kgx12 /x12 /x12
5b. wznosy bokiem
2kgx10 /x5+3 /x5+3
6. spięcia brzucha
3x15
+ wejście na linę 3x
+ chodzenie po ściance 3x
+ wznosy kolan na drążku (zamach) 3x5

W końcu porządny trening. Sporo czasu mi to zajęło, muszę pokombinować jak go skrócić. Podciąganie to na razie obraz nędzy i rozpaczy, muszę mieć ugięte ręce, z prostych nie ma szans. Opuszczanie robiłam na uchwytach wspinaczkowych, aż mi się odciski porobiły. Od niedawna ćwiczę bez rękawiczek Na koniec trochę "zabawy" z liną i ścianką, a także wznosy kolan przygotowujące do "Salomon ladder". Sporo czasu minie, zanim dźwignę to cielsko do góry razem z drążkiem

Wrzucam filmik z opuszczania i "chodzenia" po ścianie... prawie jak spiderman tylko milion razy wolniej







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium