Tea dzięki
Pomiary nie zawsze oddają rzeczywisty wygląd
Miałam na myśli raczej ogólną sylwetkę i proporcje. Wciąż góra jest dość delikatna a nogi w porównaniu do tego są masywne, szczególnie w górnej części.
Night masz rację, pogoda ostatnio kiepska, a ja mam wyjątkowo słabą odporność i często łapie choróbska. Licze na to, że organizm się przyzwyczai i trochę zahartuje, jak będę ćwiczyć w trudnych warunkach (deszcz, zimno, wiatr) i przywyknie do biegania w mokrych butach i skarpetkach
Jeśli chodzi o start w listopadzie, to bardzo się cieszę, że będę mogła pokonać dłuższy dystans jeszcze w tym roku. Będzie okazja, żeby sie przekonać co jest moją słabą stroną i nad czym musze popracowac przez zimę.
Jeśli chodzi o cele, to dorzucam jeszcze jeden
Chciałabym kiedyś wystartować w serii Elite
Co oznacza, że wszystkie przeszkody trzeba pokonać samodzielnie, nie można żadnej ominąć ani skorzystać z pomocy. To będzie naprawdę trudne do zrealizowania, może się uda w przyszłym roku. W porównaniu do tego bieg na 21km wydaje się łatwy i całkiem realny. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie samodzielnego pokonania niektórych przeszkód, ale najwyraźniej są sposoby
Gdyby ktoś był zainteresowany, to tutaj jest lista przeszkód i zasad pokonywania:
https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_d949c688-fb6f-4ca9-abee-53be1d208282/runmageddon-upload/pokonywanie_przeszkod_strona.pdf
7.09 czwartek
DNT
Sporo chodzenia, poza tym rolowanie i rozciąganie. Nogi bolały po środowych treningach. Wyjątkowo zjadłam znacznie więcej mięsa niż zwykle i niestety pojawiły się problemy żołądkowe. Wyższe białko i więcej mięsa wyraźnie mi nie służy, szkoda bo czasem lubie zjeść porządnie
8.09 piątek
DT
Trening na siłowni
1. pompki na jednej nodze
10 /8 /8
2. opuszczanie nachwytem na ruchomych uchwytach + izometria w 3 punktach* 5xmax
(1-głowa nad uchwytem, 2-kąt łokcia 90 stopni, 3-zwis, ręce proste)
5 /5 /5 /3 /3
Bardzo fajne ćwiczenie. Po pierwsze ruchome uchwyty znacznie utrudniają zadanie i trzeba sie postarać, żeby nie bujało. Po drugie zatrzymanie na kilka sekund w kilku miejscach jest strasznie męczące i dodatkowo trzeba uważać na chwyt, nie jest łatwo utrzymac się w ostatnich powtórzeniach.
3. HT 8/8/8/15
60kgx8 /x8 /x8 /40kgx15
Przytrzymanie w górze i powolne opuszczanie. Był zapas więc mogę tu dokładać.
4. wyciskanie siedząc 8/8/8/15
8kgx8 /8 /8 /6kgx15
5. podciąganie poziomo 3x10
10 /10 /8
6a. rdl na jednej nodze na bosu 3x10
ccx8 /x8 /x8
6b. side lunges z ketlem 3x8
12kgx8 /x8 /x8
W rdl na razie walka o równowagę, jest ciężko. Wypadów w bok nie robiłam od dawna, nogi mi prawie odpadły
7. brzuch:
- wznosy nóg na poręczach 5 /5 /5 /3+2
- spięcia brzucha na ławce 8 /8 /8
- przyciąganie kolana do klatki w podporze na piłce 10 /10 /10
Brzuch na raty, szczególnie ćwiczenie na piłce. Słabo mi to idzie.
Trening bardzo fajny, dość krótki i konkretny czyli tak jak lubię
Mocno czuję plecy, ciekawe co będzie jutro. Nogi mam jak z drewna
Planowałam jutro dnt a w niedzielę bieganie, ale pojawiła się możliwość treningu na przeszkodach w niedzielę, więc na pewno skorzystam
Już się nie mogę doczekać. Jak się uda to pobiegam jutro. Jak nie, to przepadnie mi jeden trening biegowy w tym tygodniu i będę musiała chwilę poczekać, żeby przetestować nowe buty