DT- Tomq szlifujemy muscle -podsumowanie masy 112 str, aktualne foto 169 str.

Tylko nówka sztuka

To szkoda hajsu, jeszcze za Tomqa płacić

Coś mnie ominęło chyba

Przychodzi taki dzień w życiu mężczyzny, kiedy musi w końcu zdjąć spodnie i nie mam tu na myśli komisji wojskowej


No wiec przyszedł czas by podsumować cały sezon masowy, który rozpoczynałem powoli około lipca 2015 roku, wiec można śmiało powiedzieć, ze ponad pol roku leciałem na bilansie dodatnim. Będąc już w tematyce okresów i ich podsumowań, na przyszłość wyciągnąłem wnioski, ze zdecydowanie będę robił krótsze okresy masowe. Powód jest prosty, po około 4 miesiącach robię się wypalony i zaczynam kombinować nie w tym kierunku co trzeba;) Wiec możliwe, ze maks będę lecial do 4 miesiecy, lub przeplatal jeszcze krótsze okresy z bilansem na zero by nieco dac sobie luzu i odpocząć od tego wszystkiego. Pozwoli to zachować świeżość i ograniczy zabawy z ogromnymi nadwyżkami kalorii, które koniec końców niekoniecznie się sprawdzają w moim przypadku.

Co do założeń… głównie zależało mi na poprawie barków i żeby nieco najszerszy rozbudować w dolnych rejonach, wydaje mi się, ze oba założenia w pewnym topniu wykonałem. Musze się skupić teraz maksymalnie na gorze klaty, która znika w zestawieniu z barkami, co widać bokiem.

Wymiary:
Pas 94 cm
Masa ciała początkowo 101kg, najwyższa 118kg, na podsumowaniu 116kg
nic więcej nie mierzyłem, plan był taki by nie przekroczyć 95 w pasie i tego się trzymałem głównie hehe, rok temu było blisko 99 jak pamiętam… w przypadku mojej sylwetki, wzrost sprawia, ze takie numerki robią wrażenie, ale w rzeczywistości Az takiej tragedii z tym nie ma…


Dieta
Zbilansowana, maks jadlem po 6200 kcal, koniec końców trzymałem się pułapu 5000 kcal, wszystko zależało od sumy sumarum aktywnosci w ciagu dnia, nie ma w sumie zbytnio nad czym się tutaj rozwodzić bo zadnych trikow, sztuczek, tajnych metod o których nie słyszał swiat nie stosowalem, robilem rotacjie kalorii z podzialem na DT i DNT i w sumie tyle...


Trening
Split 3 dniowy, ktory robilem 4-5 razy w tygm wiec czesto bywalo tak, ze jedna partia byla przetrenowana 2 razy w tyg.

Suple
kreatyna 10g w DT
beta alanina 5g w DT
przed treningowki glownie activlaba, wyrosłem z typowego pre na mocnych stymulantach
witaminy d3, k2
mineraly zma, potas
inne: q10, czosnek, o3, zurawina
jedynym tutaj wyjątkiem było stosowanie protokolow McDonalda dotyczących Suplementacja około treningowej, czyli carbo+wpc+baca+leucyna rozłożone na 3 okresy pre/intra/post, czy się sprawdzily?
mysle, ze opcja fajna do wyprobowania i wdrozenia we wlasne treningi, trzeba tylko bardzo skrupulatnie dobrac iloci by nie chodzic zamulonym na trening, oraz zdążały się wahania cukru, gdzie po Miksie carbo+wpc, dochodziłem na silownie i lapala mnie już hipka.
Stosowalem glownie podczas treningu nog i klaty+barkow+lap,
przy plecach mniejsze ilosci gdyz trening zajmowal max godzine.

Foty
2016-116kg, sorry za taki zlepek, ale trzeba sobie radzic samemu



Porównanie z zeszłym rokiem



Sylwetka całościowo





Co teraz?
od tygodnia jestem na LC 4000 kcal, 300g biala, 250g wegla reszta fatu.
Od poniedziałku wracam do aktywności w dzianniku, wypiski z dni treningowych bede wrzucal.
jak przejde na UD 2.0 bede opisal kazdy dzien ze szczegolami by ktos mogl wyciagnac z tego cos dla siebie, jak jest zainteresowany ta medoda.

miał być jeszcze jeden tydzień LC i start z UD. 20, ale wypadl mi 3 dniowy kurs 19/20/21 luty w Łodzi, gdzie przeplatam jeszcze z dwiema nockami, wiec szykuje się dosc napiety weekend, wiec wdrazanie ud nie miało sensu.



Dzieki za obserwowanie i czekam na info zwrotne;)
wiem, ze sylwetka jakością nie grzeszy, ale tak jak trabie dookoła, mnie w glowie starty żadne nie drążą ambicji, robie to dla siebie i lubie eksperymentowac, bo tylko w ten sposób możemy poznac wlasne cialo i jego możliwości a przede wszystkim ograniczenia.


Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2016-02-08 21:47:44

bary i łapa wyglada duzo weksza , najszerszy tez na plus ale chyba nie tak duzo no i klata ewidentnie sie poprawiła ale tak na prawde ile miecha wpadło zobaczymy na koniec redu

Ciśniemy dalej

dokladnie:) to na razie polmetek:) teraz bedzie z gorki

tak z górki

Ale z Ciebie kawał chłopiska ^^

No nieźle jak na te kotleciki w bułce tartej

Tak serio to fakt, Rutkow dobrze napisał :D łapa, barki, plecy też ładnie, klatka tylko rzuca się w oczy przy takim bareczku nie wypada :D no i ta pizza też nieźle, mówiłem nie wal tyle testa

A co do tej poprawy, jak ćwiczyłeś, by poprawić ten najszerszy, ćwiczyłeś częściej, bardziej angażowałeś czy jak?

Plecy dobre :)