SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]diwadek / Dawid - Redukcja, do czech razy sztuka

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 138606

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
teraz może i masz tylko owoc
wcześniej [z tego co pamiętam?] to bardziej jak szwedzki stół

ed.
ale nawet nie o wegle same w sobie chodzi a o zmiany
jak idzie to mozemy nic nie zmienic
ew. delikatnie cos podrasowac dla podtrzymanie progresu
[małe kroki a czesto]

ale jesli jest zastój [lub idzie zle] to nie tyle co mozna cos zmienic a TRZEBA!

do listy powyzszej mozna dopisac
wegle na fat [kcal ta sama]
wegle na bialko [kcal ta sama]
ale glownie skupilbym sie na tajmingu i zrodlach ww


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-11-22 16:08:44

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254
No już nie przesądzam z owocami :) a na ostatni po treningu to staram się żeby proste wegle to był mały dodatek, a opieram się na złożonych...:) kurde sam nie wiem bo chyba realnie nie potrafię ocenić jak idzie..znajomi mówią że "uroslem" sporo, mam to już mówi że za "duży" ale to mama :P bo ciuchach widzę że koszule ciasne, siła w niektórych bojach też ładnie idzie, daty też trochę Ale chyba tragedii nie ma, tak jak mówię ost 3 tyg miałem strasznie rozjechane, duuuzo pracy, gonitwa, stres, praca fizyczna ponad tydzień, także ciężko ocenić mi progress na przestrzeni i st 3 tyg...wcześniej szło dobrze, dlatego chce wrócić do tego co było i przytrzymać min 2 tyg i wtedy coś ocenić :) a szwedzki stół to raczej nie był jeśli był odskok to max raz w tyg a w tych 80-90% opieram się na zdrowych produktach. A z owocami pezesadzalem, ale po Twojej uwadze skorygowalem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254
Od pewnego czasu realizuje bardziej usystematyzowany dzień - co ułatwia życie no i smakuje

PON DT - 3100kcal - 200b 350w 100t
WT DT - 3100kcal - 200b 350w 100t
SR - DNT - 2250kcal - 200b 100w 120t
CZW DT - 3100kcal - 200b 350w 100t
PI DT - 3100kcal - 200b 350w 100t
SO DNT - 2250kcal - 200b 100w 120t
ND DNT - 2250kcal - 200b 100w 120t

ZAZWYCZAJ BAZA WYGLĄDA TAK:
ŚNIADANIE[12:30] - 5 jaj + 200g serek wiejski lekki + kromka chleba domowego na zakwasie + pomidory + orzechy włoskie + opcjonalnie jabłko
TRENING - 15.30-17
PO TRENINGU[17:15] - SHAKE 35g WPC + 10g BCAA + 200ml mleka 2%
POSIŁEK 1[18.00-18.30] - Ziemniaki 600g/200g pieczywa + 15g masła/30g sera/30g śmietana + 170g piersi + warzywa(pomidor, ogórek, sałatka) + 400-500g owoców
POSIŁEK 2[20.00-20.30] - 100-150g kaszy jaglanej ryżu, wafli ryżowych + jogurt 0% + 200g malin/truskawek + 200g jabłka/gruszki + WPC + orzechy/ masło orzechowe

~~BTW NA POSIŁKI:
ŚNIADANIE - 50-60b 40-50w 50-60t
SHAKE - 35b 10w 5t
POSIŁEK 1 - 60b 150w 20t
POSIŁEK 2 - 50b 130w 20t


Co byś proponował zmienić w pierwszej kolejnośći?? Coś się rzuca w oczy??




Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-11-22 16:54:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254
Po przemyslniach stwierdzam, że nawet jeśli nogi stanęłyby już w miejscu to nie będę się gniewał :P Dlatego też ogranicze ich trening do jednego razu w tygodniu (do tej pory pon: fronty, czw: klasyczne). Raz że skróci mi się czas treningu w czwartek i będę miał czas na rozciąganie, brzuch,łydki - to mam nadzieje ogranicze ich wzrost. Także trening nóg będzie tylko w poniedziałki oparty na frontach i klasykach, albo razem albo zamiennie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254

PONIEDZIAŁEK 24.11 DT KLATKA, TRICEPS, NOGI – SIŁA

KOMENTARZE, WNIOSKI, PRZEMYŚLENIA:
Z wczorajszego dnia jestem zadowolony i pozytywnie zaskoczony. 90kg na płaskiej poszło w pierwszej na 4 ruchy, potem na 3 i na 3 ale pewnie jakbym się uparł to na 4 by poszło, ale nie miałem asekuracji. Po treningu czułem nadgarstki i łokcie- pierwszy raz, ale na dziś przeszło na szczęście. Za to nogi to mnie zaskoczyły. Raz w życiu miałem 140kg na przysiadzie na 1 rep i to chyba gdzieś w maju, ba ponad 100kg miałem ostatnio chyba w czerwcu – bo od tamtej pory robiłem 100kg x10 – 3,4 serie – czyli bardziej hipertrofia. A że zmieniłem trening na Nogi raz w tygodniu – to postanowiłem robić tylko siłowo zamiennie – klasyk/fronty. Więc wczoraj padło na klasyczne siłowo. I tak zaczynając z 40kg skończyłem na 140kgx1 – nie jakoś lekko bardzo, ale nie ciężko. Kopara mi opadła – lędzwię, plecy – idealnie brak bólu czy dyskomfortu.
Wszystko pięknie tylko czego tak klata nie idzie……Ach


13.30 – Śniadanie: Pomidory + 5 jaj + 200g serka wiejskiego lekkiego + 30g włoskich + 60g chleba razowego domowego


16.30 – 3g AAKG + 5g BA + 4g Kreatyny + 220mg kofeiny

17.00 - Trening:
KLATA:
Wyciskanie płasko sztanga - 40x5, 60x5, 70x4, 80x3, 95x1, 90x4, 90x3, 90x3, 90x2
Dipsy - 5, 18kgx6, 18kgx6, 18kgx6
TRICEPS:
Wyciskanie sztangi wąsko – 40kgx5, 70kgx4, 70kgx4, 70kgx4, 70kgx4
Wyciskanie francuskie – 40kgx7, 40kgx, 40kgx7
NOGI:
Przysiady Klasyczne(głębokie) - 40x5, 60x5, 80x5, 90x5, 100x5, 110x4, 120x3, 130x2, 140x1


17.30- SHAKE 35g wpc + 10g bcaa + 200ml mleka 2%


18.30. – 600g ziemniaków + 12g masła + 170g fileta
DESER: Po 200g jabłka i gruszki, 100g śliwek, 55g lodów





20.30 – 90g kaszy kuskus błyskawicznej + tutti0% + kakao + 200g truskawek + 25g masła orzechowego + gruszka


BILANS: 3100kcal – 200b 350w 100t
OKNO: 12.30 - 20.30 = 8h





Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-11-24 07:56:11

Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-11-24 07:56:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254
Siada mi psycha powoli.....od dwóch dni chodze non stop, patrze na brzuch, przeglądam foty, porównuje z zeszłym rokiem, myślę cały czas o redukcji. A tu jeszcze bang wpis Wojtka, że redukcja i pomiary itd...Nie wiem co robić. Jestem skołowany strasznie. Chciałbym jeszcze trochę mięsa narzucić, ale czy to ma sens? Czy z wagi, która jak pójdzie nie będzie to sam fat? Masakra, jaką mi to zrobiło głowe....Z siła stoje na klatce podobną do zeszłego roku po masie, Łapa podobnie...to na czym mi zależało stoi. Sam nie wiem Zamiast cieszyć się samym procesem pracy nad sobą, to zaprząta mi to głowe non stop i mało ma wspólnego z przyjemnością.....Do tego czuje się jak pączek w maśle...


Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-11-24 14:07:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 99288
Zdrowo sobie coś wkręcasz.
Pączek w maśle )))))))
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142732
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3194 Napisanych postów 15858 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887647
Już kiedyś pisałem ;] Za dużo paniki siejesz :) Wrzuć na luz podejdź do tematu na spokojnie i zdecyduj. Ciągłe patrzenie w lustro/ważenie/mierzenie doprowadza do skrzywienia psychy :D
Ogarnij się Dawidzie! I działaj zgodnie ze swoimi założeniami ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1421 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47254
JustBlackBerry
gorzej jak baba.

Czyżby te dni? Mam kilka takich fajnych ciuchów, które kupowałem ważąc max 73-74kg. I kiedy one zaczynają mnie opinać oznacza że coś się dzieje..Obawiam się, że ciągnąc tą mase będzie tylko gorzej. Złapie jeszcze więcej fatu i redukcja to będzie znów jedno wielkie niepowodzenie - 4-ta z kolei się nie uda jak tego oczekuje...Ech całe życie skazany na redukcje. Co do skrzywienia psychy to fakt, za bardzo cała otoczka treningu, jedzenia, diety, mierzenia, ważenia, oczekiwań zaprząta mi głowe i zbyt często się w tym zatracam, gubiąc po kolei wartości, które są równie ważne, a często ważniejsze. Muszę trochę wyluzować.





Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-11-24 14:24:44
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG] SnicK - W drodzę po wymarzoną sylwetkę.

Następny temat

Szkolenie "Intermittent Fasting" Kato - 08.08.2015

forma lato