Generalnie jakos slaby bylem przed treningiem ale sie pozbieralem i bylo okey
-Przysiady 10s:
15x60 /10x100 /8x140 /8x170 /6x200 (3p glebokosc ok, 3p splycone :/ )/ + reg: 180x11 / + drop 140x10 + 100x20 + 60x25/ + reg na 60kg x 30p ale nogi wasko i bardzo gleboko.
-Przysiad Platz tylni atg 3x20
wszystko na 60kg, na dobrą sprawe mozna to podciągnąć pod regres w 1 ćw
-Wykroki ze sztangą 3x10 x 60kg
-Prostowanie na prasie 5x20
-RDL jednorącz z linką wyc.dolnego 4x15
- Ugianie nóg 2s po 20-10p
+ brzuch:
-unoszenie kolan do klatki na drazku 3x20
-Spiecia brzucha lezac 4x30
Takis sobie trening, myslalem ze jak tydzien temu siadow ciezko nie bylo to teraz jakas tam moc będzie.... i byla do 170, potem wjechałem na 200 i juz po pierwszym powtorzeniu sie zirytowałem . Potem poleciało sporo regresów i dropków, w sumie wyszło 10 serii siadów. Dalej nie mialem pomysły na cos fajnego wiec zamontowałem zwykłe wykroki ze sztangą po 10p na noge a na dobicie czworek prostowanie. I nie wiem co sie stalo z moimi nogami ale mam domsy ale raczej nie jest to możliwe na pare godzin po treningu
ost s wykrokow
(nie cv, nie odbijam kolanem ;* )
a taki wlecial potreningowy:
Zmieniony przez - Hekade w dniu 2015-07-10 18:10:03