HEKADE - Przygotowania do zawodów 2015.

No swietne plecy, drugi stubbs sie robis ;p zawody jakies juz w planach? Z taka sylwetka bylbys na pewno na podium, nie ma bata . graty i walcz dalej

odpowiem za Bartka, MPJ na jesień i rozp****** na scenie

A Ty Bartek nie przejmuj sie ta wagą to nie wyznacznik

Japo świetach i sylwestrze 96,7kg mimo ze jakiegos mega zarcia nie było, ale kilka rzeczy sie skumolowało ze waga poszła wgórę. A dzis staje i 93kg a forma wczoraj po treningu napewno lepszadla oka niz przy tym 96kg ;d

Dokłądnie JW ale czy rozpier* to sie zobaczy Co do sylwetki to nie ma co zakładac ze podium murowane czy coś, trzeba po prostu zrobić forme życia odwalić by nie było potem gadania ze brakło docięcia czy czegoś tam
Mario a co do wagi to wiadomo ze to nie wyznacznik ale na masie jednak lepiej by ta waga szła niż stała w miejscu


Dzis poleciały plecy z bicem:
- Wiosło Rampa 8 + 2 regresy a w tym min 3s szrugsów
60-80-100-120-140-155 + szrgusy 155x10 i dwie superserie 100x20 i 10 szrugsów / 60x25 i 10 szrugsów
- Podciąganie na drażku chwytem V 4x11-10-9-8
- Wiosło hantlą 4x15-25. na 35kg wszytsko
- Sciaganie drazka wyc.górnego 3x15 klęcząc przed nim (na bramie musiałem to robić bo normany wyciag byl zajety)
- Przyciaganie V wyc.dolnego 3x15-10

-Uginanie ramion siedzac przed wyc.dolnym 3x15-12
-Uginanie ramion do czoła 3x15-10 / wszystkie serie na 15kg
- młotki 1s 20-30p

+cardio 15 min

Trening spoko ale na poczatku jakiś totalny brak mocy był więc juz na początku postanowiem, że ne bedzie drugiego wiosła bardzo cięzko a maksymane spiecie itp itd. Dziś tez teoretycznie miały być nogi ale dam im jeszcze chwile odpoczać bo znów 5dni nie bede sie w stanei ruszać jak je zrobie Na bica jak widać malutka objętośc ale pompka bardzo dobra, objętość też temu taka mała bo 4dni temu jakoś plecy robiłem z bicem.

ja tu sobie wiosłuje 90kg a ten 155 mocarz :D

no tylko że to jest wiosło gdzie dosc mocno już oszukuje

ja bym przy 110 oszukiwał już , no ale nie mogę sobie pozwolić na takie ciężary mc 140 robie i staram się nie dokładać żeby nie obciążać.. I tak urosną

ja MC ie robie w ogóle

ale nie wiem czy dzis nie machne na spóbe bo akurat plecy

Bartek ja dzis wchodze na wagę i 92kg a jak pisałem było juz 96,7kg a kalorii nic nie ucinałem, zeszła zbedna woda i tyle
ale to xznak ze na te osttanie dni masy trzeba dołozyc kalorii

a tez od sylwka nie bło oszukanego posiłku wiec to tez swoje robi

Wczoraj :
barki
- Wycisk sprzed głowy 12-10
kończyłem na 12x92 i 10x95, nie wiem co jest grane czy siła urosła czy coś ale myśle ze w ten dzień setka by pykła na 10p nawet ale nie próbowałem Zostawie tu chyba rampe 10 bo zakresy rzędu 6p u mnie sie całkowicie nie sprawdzają, te minimum 8p musi byc
A Podciaganie hantli do brody 5x12
B Unoszenie na bok 5x20
A Wymach sztangi przed siegbie 5x20
B Unoszenie na bok 3x15
-FacePull z drazkiem 5x20-30

+Cardio 10 min


Dzis:
Nogi,
5x 8 + regres + 4x8
60-80-100-140-180/ 50x100 / 140x8-180x8-200x7
A) Front 4x15
B) Prostowanie tulowia na lawce
-Przysiad bułgarski 4x 20 x cc
-Uginanie na prasie 8x15
A) Skłony ze sztangą na karku 4x10 (nie pamietam normalne nazwy etgo cwiczenia, na dwojki taki bajer)
B) MCNPN 4x10-8

Spoko trening ale nie było mojego człowieka od zaj**istej motywacji i setka poszłą tylko na 50p, wstyd jak uj ale psychicznie wymiekłem, juz jak bylo 40p to sobie pomyślałem że jeszcze minimum 30p przede mną to z automatu zrobilo sie gorzej No to postanowiem, że sprobuje sobie od nowa rampe w siadach zrobić, nigdy czegoś takiego nie robiłem i byłem ciekawy jak siłowo będzie, i całekiem nieźle nawet bo skończyłem na 200 x 7, to 7me powtorzenie mi kolega pomogł bo mnie porwało za bardzo. Reszta treningu w sumie bez szału już, na dwójki sporo serii poszło. Czuje ze nawet domsów nie będzie

50x100, nagrane od któregoś tam pwotorzenia, na koncu nawet mozna uslyszec jak mowie ze wiecej mi sie nie chce wg po serii nie bylem zmeczony praktycznie nic, jakby był moj człowiek do morderczych treinngów to 80 by pykło mysle





i 200, mozna przyuwazyc jak na poczatku mi prawa dwojka balansuje




jutro dnt i po jutrze klatka z trickiem

kurde już wiem czemu nie jestem taki silny jak Ty.... bo nie mam swojego człowieka od zaj**istej motywacji :D

nieno ten ziomek który mnie ostatnio asekurował też nie szczędzi się do nóg, wie o co chodzi, po treningu tez ledwo chodzi i fajne teksty motywujące zapuszcza (nie w styl "dawaj dawaj, mocno, !" bo bez jaj %) ) a po 50tce naprawde w glowie jest kosmos i caly czas chce sie odpuścić