Dziennik Kuby vol. 2

2015-06-21 niedziela
rano tenis, 2,5 godziny dość intensywnego singla

wygrałeś?

shadow78

wygrałeś?

niestety przegrałem, grałem nowym naciągiem, do tego z nowym przeciwnikiem i nie było lekko


2015-06-22 poniedziałek
rano bieganko, +4,8km, ~29min, tempo 6:00
znów zrobiłem 2 strzały 400 metrowe na maxa, było bardzo ciężko
przed biegiem poszedł spalacz, ale słabo mnie zrobił


wieczorem siłka
mc 170kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+50kg od ciężaru startowego)
wyciskanie płasko 95kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (15kg od ciężaru startowego)
wyciskanie stojąc 62,5kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+22,5kg od ciężaru startowego)
dipsy 0kg x 5 serii x max
spinanie na maszynie - 4 serie
wspięcia na palce siedząc - 4 serie

dzisiejszy trening niesamowicie mnie zmasakrował, zrobienie pełnych 5x5 w mc, spowodowało że ledwo co żyłem i później łaziłem jak jakiś zombi, ostatnie powtórzenie w 5 serii ledwo co dociągałem do końca i było ono już na skraju utraty świadomości
przy pierwszych seriach w wl nie wierzyłem że pójdzie mi ono wg planu czyli 5x5 tym bardziej że ten ciężar w poprzednim treningu mnie złamał, ale jak widać siła idzie do góry jak należy i poszło elegancko choć lekko nie było
niestety przez to wypompowanie mimo że udało mi się zrobić pełne 5x5 w wyciskaniu stojąc to technika była mega opłakana


jest to ostani trening fbw 5x5, mimo że siła idzie do góry odczuwalnie niestety brakuje mocy na tak ciężkie treningi, szczególnie teraz gdy wlazłem już na spore ciężary, a żarcia tak mało
generalnie cel udało mi się osiągnąć, czyli siła poszła sporo do góry, teraz wskakuję na jakiegoś splita na większym zakresie powtórzeń z dość krótkimi przerwami
do fbw 5x5 podchodzę drugi raz i polecam tą metodę mocno tym co chcą zbudować siłę (za którą pewnie idzie jakaś tam masa), ale taki system na redukcji jest krótko mówiąc lekkim harakiri


powoli też będę wracał do tego co sprawdzało się podczas redukcji 2012/2013 (miska, suple, trening)


zrzuty z pulso, przestawiłem go żeby zliczał okrążenia co 400m, więc widać co i jak się dzieje ze mną w trakcie tych 400metrów










Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-06-22 22:30:59

kuba_n

shadow78

wygrałeś?

niestety przegrałem, grałem nowym naciągiem, do tego z nowym przeciwnikiem i nie było lekko

Analizujesz jakoś mecze poza naciągiem? Co kulało, co do poprawy? Tzn. jeśli Ci zależy na progresie oczywiście.

shadow78

kuba_n

shadow78

wygrałeś?

niestety przegrałem, grałem nowym naciągiem, do tego z nowym przeciwnikiem i nie było lekko

Analizujesz jakoś mecze poza naciągiem? Co kulało, co do poprawy? Tzn. jeśli Ci zależy na progresie oczywiście.

coś tam analizuję, ale brakuje gry z trenerem żeby wnioski z tej analizy poprawić

Sporo można zrobić samemu :) Ale to trzeba sobie zrobić trening, a jeśli grasz dla przyjemności, to bez sensu.

shadow78

Sporo można zrobić samemu :) Ale to trzeba sobie zrobić trening, a jeśli grasz dla przyjemności, to bez sensu.

rakietę do tenisa w ręce chwyciłem dopiero 5 lat temu, na początku lecieliśmy w wariancie takim że w zimie trenowaliśmy z trenerem a w lecie próbowali grać single, teraz jest już o niebo lepiej i gramy już bez trenera, w porównaniu do tego co było na początku a co jest teraz to jest i tak straszny postęp do przodu


2015-06-23 wtorek
rano bieganie, dziś w jednym miarę równym tempie
dystans 6,4km, czas 42 min, średnie tempo 6:34, średnie tempo 144 (max 161)

po południu miałem w planie poleźć na siłkę i zrobić luźny trening, ale odpuściłem sobie, po wczorajszym treningu czuję się jakbym się zderzył z jakimś tramwajem i wolałem odpuścić

2015-06-24 środa
rano bieganie
5,21km; +35min; tempo średnie 6:54, tętno: średnie 135 / max 150
równo w jednym tempie


wieczorem siłka - szybki dynamiczny trening, ~45min
barki, - 12 serii w 3 ćwiczeniach
triceps - 8seri w 2 ćwiczeniach
biceps - 8seri w 2 ćwiczeniach
dwugłowy uda - 4 serie

Zdjęcia na fejsie pokazują, że sporo fatu już zrzuciłeś. Nieźle.

Marcel_197

Zdjęcia na fejsie pokazują, że sporo fatu już zrzuciłeś. Nieźle.

to fakt sporo zrzucone, ale do pełni satysfakcji to sporo jeszcze brakuje



2015-06-25 czwartek
rano bieganie, dłuższy dystans w miarę luźnym równym tempie, wstałem 30min przed budzikiem więc poszło tego biegania więcej, co wywołało sporą burzę na fb
odczyty z pulso
Dystans: 8.10 km
Czas: 55:18
Śr. tempo: 6:50 min/km
Wzrost wysokości: 15 m
Kalorie: 659 C
Śr. tętno: 137 uderzenia/min
Maks. tętno: 159 uderzenia/min


wieczorem tenis
2,5 godziny bardzo mocno intensywnego singla, mega spompowany
muszę zacząć chodzić na tenisa z pulso bo sam jestem ciekaw jak to wychodzi w spalonych kcal i w przebiegniętych km


poranne bieganie + wieczorny tenis dość mocno mnie sponiewierały
pozazdrościłem chłopakom i kupiłem 2 lody w lidlu, jednego zjadłem już przedwczoraj, jakoś zmęczyłem całego ale było ciężko, wczoraj próbowałem wciągnąć czekoladowego i powiem że szału to żadnego nie robi, zjadłem z 1/5 i reszta na inną okazję została