dziś wczorajsze nogi w rozpisce
generalnie znów nie miałem zbyt mocnej weny na trening, a do tego pasowało by zrobić siady, postanowiłem zmienić siady na suwnicę bo bardzo dawno jej nie robiłem, na następnym trening będę chciał zrobić ciężkie mc
nogi
wypychanie na suwnicy - dużo tych serii było ciężary szły tak 20 / 55 / 110 / 170 / 210 / 250 / 280 / 300 / 320 x 5 serii, wszystko szło x 12 powtórzeń, bardzo dobrze wlazło, na koniec uda niesamowicie mocno napakowane
prostowanie na maszynie - max stos x 12 / 12 / 10
syzyfki - 2 serie
uginanie nóg na maszynie - 4 serie robocze
brzuch
allahy - max stos x 4 serie robocze, ciężko tutaj wchodziło bo po ostatnim kółeczku na brzuch jeszcze go lekko czuję
miska czysta i elegancka
filmik z 4 serii na 320kg (nie za wiele widać, ale tam nie ma jak za bardzo nagrać tej suwnicy)
muszę kiedyś sprawdzić jakiego maxa dam radę zrobić na tej suwnicy, myślę że coś w okolice 400kg powinienem dać radę
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ