SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Doris.K - Fit forma mi się marzy.

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 505403

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1109 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11701
Dorka wstawiaj te foty bo nie zasne dopóki nie Zobacz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Doris nas trzyma w napięciu

Ja coś tak czuję, że ona właśnie tworzy tego pełnego wrażeń posta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
My tu pitu pitu a masa się sama nie zrobi.


Na początek to co wszyscy lubimy najbardziej ( ja w tej sytuacji mniej) - czyli zdjęcia poglądowe.
Długo się dziś biłam z myślami pod tytułem 'wstawić czy nie wstawić' i niestety/ stety padło na pierwszą opcję. Wzięłam sobie do serca słowa mojego męża 'TRZEBA SIĘ UMIEĆ POKAZYWAĆ W KAŻDEJ FORMIE A NIE TYLKO W JEJ SZCZYCIE' oraz słowa naszej forumowej koleżanki Sylwii D. : 'Doris trzeba dawać zdjęcia na masie żeby zafundować forumowiczom później szok, jaki Ty dałaś kiedy wkleiłaś zdjęcia po redukcji <3

Te słowa mnie przekonały, mam nadzieję, że efekty jakie uda mi się osiągnąć na koniec redukcji zaskoczą przede wszystkim mnie są ale Was oczywiście również ;)

Tymczasem do końca masy będę Was męczyć Doris w wersji hipcio.

Do rzeczy - mniej więcej od połowy września jestem na masie. Waga początkowa to 65 kg. Przez ostatnią podróż na Słowację waga 'nieco' podskoczyła do 68,3 kg. Po powrocie i kilku dniach trzymania czystej miski dziś na wadze ujrzałam magiczną l iczbę 66,6 kg ;)
Co przyniosą kolejne dni czas pokaże. Wagę traktuję raczej jako dodatek do tego co widzę w lustrze. Nie sugeruję się nią. Jestem typowym endo także nie potrzebuję zbyt wielu odskoczni od trzymania miski by efekty tego zauważyć na swoim brzuchu.

Po 6 miesiącach totalnej przerwy od pozowania dziś wzięłam się w garść i spróbowałam coś tam potrenować. Wpadłam na pomysł by się nieco pobawić i spróbować przyjąć pozy z fitness sylwetkowego. Nigdy w nich nie stawałam aczkolwiek uważam, że będą się idealnie nadawać do co niedzielnych fot porównawczych. W związku z tym, iż był to mój debiut są one dość pokraczne (mam nadzieję, że z czasem będą wychodziły lepiej). Ten kto próbował zabawy z pozowaniem wie, że nie jest to taka łatwa sprawa jakby się mogło wydawać. Bardzo często idzie się przy tym porządne zmęczyć, zwłaszcza jak chcemy je dodatkowo uwiecznić na zdjęciach.

Musicie mi wybaczyć niewyjściową fryzurę, fotki były robione przed śniadaniem także nie było czasu na próbę upiększenia. Raz, dwa, trzy bo OMLET SAM SIĘ NIE ZROBI.

Poniżej fotki - MASA 12/10/2014















A teraz czas na przyjemności

Dziś z mężem uzgodniłam pewne zasady odnośnie trzymania miski i czitowania.
Do tej pory praktycznie każdego dnia/ ewentualnie co drugi dzień wpadało coś zakazanego - a to batonik, a to kawałek (czyt. pół) czekoladki,a to lodzik a to kawałek pizzy itd itp. Wiadomo na początku wszystko ładnie, pięknie ALE 'czym dalej w las tym więcej drzew'. Stąd też czas na drobne zmiany - przez cały tydzień miska będzie trzymana perfekcyjnie, natomiast jeden dzień weekendowy będzie dniem luźnym/ reset dla ciała i umysłu.

Tak więc dziś wpadło:

1. OMLET: 70 g owsiane, 10 g maka gryczana, 80 g banan, 150 g cukinia, 100 g białka jaj, 30 g izolat UNS, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 łyżeczki kakao, 60 g śliwka, pasek białek czekolady.





2. bułka pełnoziarnista, 2 rodzaje pasztetu - z gęsi i z kurczaka,2 plasterki schabu nadziewanego pieczarkami, 2 plasterki piersi z kurczaka w majeranku, kilka plasterków sera żółtego różnego rodzaju, ogórek, pomidor, kromka chleba jakiegoś wycudowanego

Oczywiście to zestaw dla mnie i dla męża.







3. 30 g płatki kangusy, 30 g płatków cookie crisp brownie, 150 ml mleko ALPRO, 40 g izolat UNS, 2 kawałki ciasta (orzechowiec, napoleonka).
Pierwszy raz w życiu nie dojadłam ciasta.












Pragnę jedynie zaznaczyć iż liczyliśmy z mężem na mocniejszego czita, kupiliśmy nutelle, dżem, chałkę, 2 czekolady, ptasie mleczko, pistację, orzeszki ziemne w miodzie i.... wszystkie te rzeczy muszą poczekać do następnego weekendu.
Nie wiem jak wy ale ja mam tak, że jak już przychodzi dzień kiedy mogę zjeść to... nagle zaspokaja mnie znacznie mniej rzeczy niż mi się wydawało ;)

Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-10-12 21:31:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 773
Doris ogromny szacun, sylwetka jak dla mnie super :)
Co ja bym za taką dała :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Doris no co mam powiedzieć... mi się podoba! wyglądasz tak... HOOOOOOOOOOOOT

Nogi, pupa, plecy megaaaaaaaaaa <3 idzie masa, ale jak ładnie Ci pozowanie męczące a co dopiero takie jakie pokazałaś Ty!

Co do czita - kanapki z serem, pasztetem kiedy ja to jadłam?! <3
ale...szczerze mówiąc liczyłam na coś grubszego takiego ciasta nie dojeść? szok, ale masz rację - człowiek się napali a jak przyjdzie co do czego to jakoś nie zje tyle ile planował
Fajna opcja cały tydzień jeść czysto a w jeden dzień weekendu reset w sumie jak tak patrzę na siebie to robię jednak dość podobnie
W tygodniu mało co podjem ponad plan za to w weekend a tu pizza wpadnie a tu wczoraj mc donald np
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3252 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22813
super wyglądasz ;) uśmiech ładny a czit skromny ale słodki :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ten Twój pierwszy wpis to taki kopniak motywacyjny - działaj, nic się samo nie wydarzy ;)
Bardzo fajnie wyglądasz na masie ;) Troche ciężko psychicznie jak waga pokazuje więcej i więcej... ja jak zobaczyłam 66,6 kg to stwierdziłam, że nie dam rady kontynuować. Ale podobnie jak Ty będę czitowac raz w tygodniu i zobaczę co z tego wyjdzie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 1287 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15135
Doris - buźka znajoma z zawodów akurat startowaliśmy na tych samych

Co do fotek, to nie masz co marudzić, wcale nie jest źle na tej masie

MÓJ DZIENNIK (PRZYGOTOWANIA DO MISTRZOSTW POLSKI 2016) - http://www.sfd.pl/BSN__Mariusz_Przybyła__droga_do_MP_2016-t1094082.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 169 Napisanych postów 3923 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 433872
Tak narzekasz na formę, a jest bardzo dobrze.
Nie widziałem jeszcze tych płatków brownie, trzeba będzie spróbować na masie.
Nie dojeść cista, nie rozumiem czegoś takiego
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wojciech Kroczek - dziennik treningowy

Następny temat

"Bartek Buczek - przygotowania do sezonu jesiennego"

WHEY premium