A propos problemu treningu brzucha...
Wczoraj na konsultacjach usłyszałem,że ćw na brzuch nalezy robić aż do uczucia pieczenia a nie wykonywania zadanych sobie ilości powtórzeń,nie stosowac zadnych ciężarów,obciażenia.
Naprawdę super krate z pełnymi kostkami zrobi się po 3 latach-patrz zdjecie....
Oczywiście także należy trzymac diete...
Niestety nic nie usłyszałem o czestotliwości treningu mięśni brzucha...
Ogólnie-z wielu moich obserwacji,rozmów z osobami majacymi swietnie rozwinięte te mieśnie-wynika jedno-nie ma za bardzo reguły uniwersalnej.
Jedni stawiaja na okreslone ćwiczenia(też nie ma tu jednomyślności),
inni na szczególna diete,jeszcze inni wskazuja na czynnik X-który wg nich tylko prowadzi do super kraty.
Sa też zwolennicy treningu po 10 powt z dużym obciażeniem,inni znów robią wiele serii po kilkanaście powt + krótkie przerwy,kolejni-robią je3dną serie do oporu(nawet powyżej 100-150 powt).
Czestotliwośc treningu od 2 x 2 tyg ,do treningu i 2 x dziennie przez większość tygodnia...
Są też zwolennicy nie trenowania brzucha-bo i tak pracuje przy wielu ćwiczeniach(przysiady,mc,zarzuty itp) i dodatkowymi treningami sie go zwyczajnie przemeczy.
Jeszcze inni twierdzą ,że to dar genetyki-i jak go nie mamy-możemy zapomnieć o porzadnej kracie...
trzy lata treningu...