SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 275777

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MaGor
Icarium - to czerwone pod awatarem to od tej awantury z Ladies? Szminką Cię umazały?


Szminka? To byla gadka z hubertem na forum ladies:D

Teraz juz wiem, ze zapytanie sie trenera z forum na jakiej podstawie ocenia komentarz Panteona do filmiku Kamy bez obejrzenia filmiku jest naruszeniem regulaminu skutkujacym nagana :P

Z kolei nie jest naruszeniem regulaminu to ze instruktor z forum napisal o Tobie Magorze i Panteonie rzeczy ktore sam czytales.

Hubert81
Z tonu Twoich wypowiedzi wynika, ze pożarłeś wszystkie rozumy.

Kama - odstaw te kettle i wróć do podstaw bo zrobisz sobie krzywdę przy aplauzie swoich "ekspertów". (...)

Obrałaś niewłaściwy kierunek słuchając porad obu panów, którzy poza zaślepieniem osobą P. Tsatsouline i mocno wybujałym ego nie zaprezentowali dotąd zbyt wiele.


Hubert81
Matko, co za histeria panie Magor. I oczywiście nie zrozumiałeś tego, co miałem do przekazania.

Nie ma sensu tutaj zaglądać, wystarczyło zwrócić uwagę i raban jak wśród wiejskich przekup. Nic tu po mnie, wracam do swoich zajęć.





Zmieniony przez - Icarium w dniu 2013-12-04 23:23:29

Zmieniony przez - Icarium w dniu 2013-12-04 23:52:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jakiś dramat. Wczoraj świętowałem z Barbarami. Były ciastka, śledzie, dużo mięsa itp. Pół dnia na "normalnym" jedzeniu. Kolacji już nie zjadłem bo coś siedziało mi na żołądku. Pół nocy nie mogłem spać i na poranne bieganie szedłem jak na ścięcie zwłaszcza, że za oknem, na chodnikach pierwsza porcja białego gówna zrzuconego z mroźnego nieba. Ślisko, wietrznie, tylko spać.
Niewyspany, wymęczony, napuchnięty. Bez sentymentów. Zrobiłem rozgrzewkę, po której odbiło mi się potężnie i poczułem się jakby odrobinę lepiej. Biegło się nawet przyjemnie pomimo uciekających nóg. Za to zaskoczyło mnie tętno wyjątkowo wysokie jak na tak niskie tempo. Średnie wyszło około 146 BPM, a max 151 BPM. Czuję, że mogło to być owocem niewyspania i zmęczenia.
No a po treningu zlało mnie potem, ale jakimś takim "chemicznym", o obcej wstrętnej woni.
Nie rozumiem jak można tęsknić do takiego gównianego jedzenia. Zamiast dnia luzu i odpoczynku wyszła mi katorga.
Dzisiaj za to dzień czystości i ortodoksji. Czystości to nie znaczy postu (chociaż czuję się zatruty wczorajszym menu i chętnie przeżyłbym dzień o wodzie, której wypiję dzisiaj chyba z 500 litrów - mam kaca solnego chyba). Po południu jeszcze trening z młodymi. Nie wiem co i jak będziemy ćwiczyć, ale wiem, że mam ochotę na kontakt z kulami. Jutro znowu będę miał okazję jeść kolację w knajpie. Ale od soboty nie tknę niczego co zostało przetworzone o stopień za dużo.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Slizgawka to to, co mnie najbardziej martwi w kontekscie najblizszych miesiecy, nie dosc ze latwo cos podkrecic, to jeszcze mozna naciagnac, zerwac, potluc.. Same nieszczescia czaja sie na kazdym kilometrze biegu. Ten okres przejsciowy to najgorszy czas, jak bedzie juz bialo, to przynajmniej kolce bedzie mozna stosowac..

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
I tu jest plus Irlandii - rzadko zdarza się śnieg, że o mrozie nie wspomnę. Ale były epizody chyba 3 i 4 lata temu, kiedy kraj był skuty lodem, rury z wodą pękały (80cm pod ziemią są!!!) a trasy przelotowe i główne ulice były parkingami dla porzuconych samochodów z napędem na tył. Taki stan trwał nawet około tygodnia. Poza tym jest ok, dopóki nie pada za mocno albo nie wieje jak dziś. Z powodu niebezpiecznego wręcz wiatru odpuszczam zaplanowany bieg. Nawet bieżnia na siłce odpada, bo na siłkę mam 2km a żona używa samochodu w pracy...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Pamietam te zime 4 lata wstecz, mieszkalem wowczas w UK. W nocy spadl snieg, a do mnie o 7 rano dzwoniono z biura, ze praca w dniu dzisiejszym odwolana - jesli bezwzglednie nie trzeba, mamy nie wyjezdzac z garazy ;) Stan ten trwal 3 dni, a sniegu bylo moze z 5cm ? Tyle ze w Anglii nie wiedza co to zimowka ;)

Dla odmiany, rok wczesniej mialem kontrakt w Szwecji, i tam moj zleceniodawca ufundowal mi i innnym supervisorom spoza Szwecji kurs jazdy po sniegu i lodzie - genialna impreza weekendowa, duzo jazdy autami po torze pod okiem kierowcow rajdowych, wieczorem oczywiscie integracja :) Tam z kolei, poniewaz auto mialem sluzbowe, obowiazkowo musialem stawic sie na wymiane opon na zimowki, i to z kolcami, na stale - drogi tam takie, ze jakos im to nie szkodzi :)

Co do rur i ich glebokosci w glebie, nic mi nie mow. Zajmuje sie telekomunikacja, w UK nadzorowalem budowe sieci swiatlowodowej dla British Telecom - na czesci odcinkow musialem budowac w istniejacej kanalizacji - koszmar zycia. Betonowe ! rury o dlugosci 2m ukladane w ziemii na styk - mniej niz metr glebokosci - jeszcze przed 2 wojna. Pod wplywem wody itp poprzestawialy sie osiowo wzgledem siebie - i wez teraz wepchnij kanalizacje wtorna.. Moi pracownicy kopali nieraz co 2 metry..

Aby bylo na temat, trzeba sie hartowac ! Zima, woda, wiatr nie straszne ;) Trzeba sie raz przelamac, pozniej juz leci. Sam dzis cierpialem wicher w oczy.. ale jakos tam poszlo od biedy :)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Nie do końca o to chodzi. Na wyspach najgorszy sztorm od 60 lat. Część Londynu zalana a i Irlandii się oberwało... Mam na balkonie zabezpieczone pudła itp. Miałem... Teraz latają po nim

Ogladam wiadomości, Walia też zalana...

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-12-05 16:43:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Co kraj to obyczaj

Póki nie ma śniegu po kolana nie jest źle Nawet jak jest mróz 20-30 stopni, ale nie ma śniegu też jeszcze ok. Można jako tako pobiegać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Temperatura mi nie tak straszna, szybko się rozgrzewam. Ale ten wiatr dzisiaj oraz deszcz zacinający zarazem to nie to samo. Zdarzają się podmuchy prawie zdolne powalić mnie, 100+ kg chłopa. Dublin potrafi zaskoczyć a ja mieszkam blisko plaży...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
MaGor

Nie rozumiem jak można tęsknić do takiego gównianego jedzenia. Zamiast dnia luzu i odpoczynku wyszła mi katorga.



A co konkretnie jadłeś z tymi Barbarami? Dlaczego jadłeś gówniane rzeczy w ogóle?

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Marcel_197

A co konkretnie jadłeś z tymi Barbarami? Dlaczego jadłeś gówniane rzeczy w ogóle?

Nie chciałem im psuć humorów i miałem ochotę trochę poznęcać się nad swoimi zasadami Generalnie menu było fajne i chyba porządne. Catering z domu weselnego i knajpy. Co jadłem? Mięso (pierś w galarecie i smażoną) i wędlinę (wyrób własny z wytwórni przy domu weselnym - jakość swojska), dwie porcje sałatki greckiej (ze słoną fetą), roladki z łososia, sera i szpinaku i dwa kawałki śledzia. Po godzinie przyjąłem ze dwa, trzy kawałki ciasta (sernik i jakieś takie z galaretką) No i tort makowy. Ogólnie nie było obżarstwa totalnego do rozpuku. Najbardziej "zatruła" mnie sól (pocę się cały dzień dzisiaj jak świnia) i cukier z podłym tłuszczem (ciasta). Do tego potężne wzdęcia dzisiaj i lekkie kłopoty jelitowe. Po prostu zbrukałem organizm żarciem z pogranicza - dla mnie - jadalności Dobra. Mam nauczkę i tym bardziej mnie to cieszy, że nastepnym razem nie przystąpię z taką ochotą do podobnej orgii. A kcal itp. zaczynam za radą Xzaara mieć tak gdzie ich miejsce, czyli wiecie gdzie Na razie zbieram siły na czas, kiedy obok treningów z odważnikami będę musiał przebiec sporo km w miesiącu. A że ja nie potrafię chyba żreć nieczysto, to i nie przejmuję się zbytnio.
---
Poćwiczyłem dzisiaj z chłopakami. Byłem bez weny i pomysłu. Na rozgrzewkę poszedł jeden obwód z Deep 6 RKC. Potem stacje: swing, bieżnia, wskoki na ławkę, rwanie, deck squat, martwy ciąg i wiosłowanie, ale za dużo nas było i grzecznie trzeba było stanąć w kółko i powachlować odważnikami. Sztanga 70 kg z okładem (niektórzy z nich ważą po 55 kg) i lecimy: minuta snatcha - jeden robi MC. Po minucie 15 s przerwy i zmiana na sztandze. I tak 14 razy Machałem 24 kg i powiem, że poczułem. A chłopaki zjechali łapy do odcisków jak u prawdziwych gyrevików
---
Jutro rano muszę zrobić trening, bo wieczór mam na wyjeździe.
Planowałem MC i ciężki press + TGU/Windmill i ogólnie Core.
Jak się uda to zrobię ile się da. Start o 6:00. Do 7:00 mam już być porozciągany. Tyle plan. Resztę pokaże życie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium