less hate=more health vol.2, czyli : WSZYSTKO W GŁOWIE! - nowe foto str. 234

następnym razem Was nie zawiodę
muszę szlifować pozowanie, bo wytrzymałość padaka na pełnym spięciu. Jak dojdę do 30minut to będzie super. Te kilka póz.

DNT
dieta taka sama, cardio 40-45min. Tyle

http://potreningu.pl/diety/artykuly/2234/tluszcze-nasycone-w-diecie-niskoweglowodanowej--nie-musisz-sie-ich-obawiac

Ciekawy art.

wczoraj też czytałem artykuł o jajkach, że są świetne na redukcji.
dieta białkowo-tłuszczowa jest super, świetna jesli chodz o trawienie i samopoczucie. Chociaz od czasu do czasu trzeba zaladowac weglami.

Od miesiąca jakoś węgle tylko okołotreningowo jem i samopoczucie ogółem dużo lepsze. Nie mam jakichś celów specjalnych ustalonych, ale z tego, co się zmieniło, to fat w dół i woda out. A te węgle, co jadam w okolicach treningu sprawiają, że przy okazji nie jestem płaski.

sam widzisz
ja wytrwam jeszcze kilkanaście dni na samym tluszczu z bialkiem i podladuje weglem. Poki schodzi to nie ruszam nic

Słusznie, póki coś działa jak należy, nie ma co kombinować. To jest jak z systemami: im dłużej szukamy na siłę jakiegoś błędu w poprawnie działającym systemie, tym większa szansa, że rzeczywiście coś znajdziemy i wszystko zepsujemy.

no dokladnie, nie ma co kombinowac. Jak dziala to nie ruszac.

dnt
wstałem zakatarzony, nie jest dobrze.
od lekarza wróciłem co z tym zylakiem, jest OK. Jest zielone swiatlo na wszystko, byle bym tylko do 40 roku zycia to wycial, bo pozniej moga sie pojawiac komplikacje. Nie chce mi sie w ogole jesc, koszmarnie sie czuje. Zjem za 2h dopiero gdzies...albo nie wiem kiedy. Cardio pokrece na raty, ale tak by sie uzbieralo te 45min. Czołem!

Edit: już wiem co dziś zjem, skromnie.
20 całych jaj, 500g piersi, trochę owoców, trochę razowego pieczywa, trochę masła, dużo warzyw. Potrzebuję witamin. Jak sobie zrobię kanapki pożywne to się nic nie stanie od trochę większej ilości węgla...(100g dobowo), bez paranoi

Zmieniony przez - antek098! w dniu 2013-09-26 11:35:56

Połowa ludzi u mnie w robocie, wliczając mnie, dzisiaj zakatarzona. Jesień...