Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

Tak rozkminiacie, a Panda w ogóle wspominał coś o bombie? Wgl widzicie na bombie kogoś kto rozkminia czy zarzucić 5mg johy czy może jednak 3, żeby nie było za dużo (oczywiście no offence, sam zazdroszczę takiej postawy )

serio teraz: sterydy to zło, lepiej tego nie ruszać. oszukiwanie samego siebie i droga w większe, wieczne uzałeznienie. problemy psychiczne itp. lepiej omijac szerokim łukiem. smierc i samozagłada

Prz. DObrze napisal Daruś, najlepszy natural w Dziennikach!

sory Darek ale imo do Mariana Ci jeszcze duzo brakuje co nie zmienia faktu ze jest zayebiscie

cvfdbkz

Prz. DObrze napisal Daruś, najlepszy natural w Dziennikach!

Nie bardzo. Marian tutaj jest numero uno.
Ale nie ujmuję Panu Darkowi. Siłowo wymiata.

33 kg mniej w rok, gratuluję!

Karpiu mowie taki natural, naturalny natural.
Taki co to sie glowi czy 3 czy 5mg yoszki zjesc

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2013-09-22 15:24:16

Dzięki za wszystkie komentarze.

Co do fotek- łatwiej mi było zrobić taką samoyebkę, niż bawić się w samowyzwalacz + rozdzielczość leży. Za tydzień może namówię brata na jakąś sesję.

Co do bomby- jak Przemek, jakoś nie pamiętam, żeby wygłaszał jakąś tyradę na ten temat Wszystko jest dla ludzi, ale na razie trzymam się zasady minimalnej skutecznej dawki. Skoro działa na mnie 6-9 mg johy, to po co brać 20 mg albo clen? Teraz ustaliłem tolerancję i przy następnym odchudzaniu będą większe dawki.

Teraz nie odczuwam potrzeby sięgania po saa- po trosze z braku czasu, po trosze z przekonania, że jeszcze mogę mieć spory progres. W ciągu roku poleciały mi wyniki siłowe, ale zszedłem ponad 3 kategorie wagowe w dół, o stagnacji nie ma więc mowy (mogę nawet w następnym dzienniku wrzucić jakąś fotkę ze 103 czy 105 kg jakby mi ktoś nie chciał wierzyć, że byłem gruby . Wydaje mi się, że dobrze wykorzystując poredukcyjne okno anaboliczne mogę wrzucić w 2 miechy trochę mięsa, zwłaszcza, że mam typowy metabolizm endo i z budowaniem masy (jakkolwiek mało by jej nie było ) nie miałem większych problemów, ulane 40 + cm w łapie zrobiłem samym wl, podciąganiem i mc.

Reasumując: progres u mnie może jest powolny, ale stały i to mnie satysfakcjonuje. Nie mam stagnacji, ani regresu formy. Na pewno moja duma mi przez rok stać w miejscu i uderzać w sufit. Dodatkowo, lat mi nie ubywa i jestem już przygotowany na to, że za 10-15 lat będę musiał sobie samodzielnie zafundować hormonalną terapię zastępczą

Co do Przemka- znowu nie przypominam sobie, żebym się do kogoś porównywał

ja tam cierpliwie poczekam. Przeszedłeś na split to w końcu przejdziesz i na prawdziwe suplementy

jw%)