energyczacza - bardzo dobrze. Białko i tłuszcz generalnie, nic więcej nie trzeba dodawać. Aczkolwiek przy tym uważam, że węglowodany nie są Twoim wrogiem i po treningu również poczułbyś się i po nich super
________________
Info na szybko z dziś: musiałem popracować nieco bardziej intensywnie a w pracy miałem tylko mięso i zielone warzywka: sałata i szpinak w nie dużej ilości. Jako, że zepsuła się komunikacja miejska musiałem pomaszerować z buta, stwierdziłem, że to nic strasznego bo tylko 3 przystanki, więc dla zdrowia i redukcji nawet w sam raz, ale wszedłem do domu i zrobiło mi się ciemno przed oczami, dostałem lekkiej hipoglikemii nie ma co owijać w bawełnę, intensywna praca + dość intensywny marsz. Nie sądziłem, że tego doznam, ale cóż deficyt i 0 węgla musiało się na to złożyć, po raz kolejny się przekonałem, że białko i tłuszcz to super sprawa dla mnie, ale mając nadwyżkę kcal a nie deficyt. Muszę mieć węgle w diecie bo nie wyrobię, posiłki też będą bardziej objętościowe co jest dla mnie osobiście plusem, wielkim plusem. Nie ma co się kopać z koniem i mówić, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Organizm dostaje mocniej po dupie bez węgla w moim przypadku na deficycie. Oczywiście w grę będą wchodzić tylko węgle złożone. Odpocznę zjem przedtreningowca i klata