SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 365986

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Straszny spamer ze mnie ostatnio, ale coraz czesciej szwankuje mi obsluga postow, nie mam dostepu do edycji wlasnych wypowiedzi. Bylo juz ogolnie, teraz w szczegolach, dzisiejszy trening.

Dluzsze wybieganie, z zalozenia 18km. Wychodzilem z domu w deszczu, i padalo mi przez caly bieg. Mysle sobie a padaj, kij ci w oko, tym mnie nie zniechecisz. Po 3 minutach mokry jakbym wyszedl z jeziora, wiec bardziej mokry juz nie bede, wytrzymam. Genialne posuniecie - pomny na zeszloniedzielne problemy z bolem miesni gornej polowy ciala, ubralem najbardziej obcisla z moich kompresyjnych koszulek i to byl strzal w dyche. Zero dyskomfortu, zero mrowienia, poprostu nic. W zyciu do biegania nie ubiore nic innego. Przed biegiem porcja bcaa i vitargo z 300ml wody. Druga taka porcja z 800ml wody w 4 bidony na pas biodrowy - kolejne genialne posuniecie. Pas jest doskonaly, nie czuje go wogole w czasie biegu, 4 bidony po 200ml sa w sam raz na okolo 20km biegu, na wiecej bedzie malo, bede sie wspomagal chuda na trasie, taki bieg bedzie tylko raz w tygodniu. W kieszonke pasa dodatkowo kilka pastylek dekstrozy z Ironman, ale nie byla potrzebna.

Sam bieg, poza tym ze nowoscia dla mnie jest chlupotanie w butach, czysta rozkosz. Wiem za co biegacze kochaja bieganie - za wolnosc. Wolnosc wyborow, wolnosc dzialania, wolnosc sciezek, tempa, rytmu. Biegne i robie co chce, gdzie chce. Polecialem poprostu tam, gdzie mialem ochote, po mapie widac jak sobie myszkowalem po lasach i polach. Tym razem radosc przyszla szybciej, od 5 km frunalem. Stac mnie bylo dzis na szybszy bieg, ale balem sie, ucze sie dopiero swoich mozliwosci, balem sie ze za chwile euforii zaplace zdezeniem ze sciana za kilometr czy dwa. Nie spotkalem swojej sciany, ale dobrze zrobilem nie lecac na wariata, bo w koncowce bylo ciezko. Nie dosc ze bolaly mnie nogi, to wpadlem w polna droge doslownie pelna dziur z woda, koszmar, przez kilkaset metrow trucht symboliczny, byle sie nie wywrocic. Zly jak pies bylem, w koncu zawrocilem, to ten cypelek pod koniec trasy nad autostrada. Ogolnie, tracilem nieco na mniejszych sciezkach, bo bylo slisko, nadrabialem na twardych. Gdybym wybral sie na asfalt w calosci, na dzis szacuje swoje mozliwosci na zlamanie 2 godzin na dystansie polmaratonu. Czyli straszna bieda.. Ale mamy czas, bedzie lepiej.

No wlasnie, dystans. Mialo byc 18km ale swoja metoda nie wpisalem trasy w gps, dalem sobie wolnosc wyborow. Gdy mialem na liczniku 18km byl jeszcze z kilometr do domu, i szatanska mysl, dobije do dystansu polmaratonu, nigdy tyle jeszcze nie przebieglem. Juz nie padalo, lalo doslownie, wiec zlosc na pogode przekulem na jeszcze odrobine sil. Aby dobic do tych 21km zaczalem kluczyc po osiedlu wkolo domu, to te agrafki i zygzaki na koniec. Udalo sie, wycyrklowalem dobrze. Gdybym zapuscil sie dzis odrobine dalej, czuje ze moglbym przebiec jeszcze troche, ale staram sie pilnowac, nie wyrywac, realizowac PLAN.

Teraz dopiero czuje, jakie korzysci przyniosl mi ten szatanski trening CF ktory aplikowal mi Pawel. Kondycyjnie, tlenowo, jestem dobrze przygotowany. Bola nogi, brakuje w nich sily, brakuje wybiegania, ale nie brakuje sily w sercu. Nie ma zadyszki nawet gdy ciagne w 4 strefie dluzszy czas, nie ma kolek. Mysle ze stac mnie na 2 godziny biegu z tetnem 172-175, a to juz 2 godziny w dlugu tlenowym. Sprobuje, ale jeszcze nie teraz. Gdybym dolozyl do tego warunki startowe, innych zawodnikow, kibicow, moglbym dac z siebie jeszcze odrobine wiecej. Dzis ciagnalem dobre 2 km za innym biegaczem, najpierw widzialem go bardzo daleko z przodu, po pewnym czasie zauwazylem, ze odrobine nadrobilem. Postanowilem go dogonic, ale tak jak wyczytalem w urodzonych biegaczach, metodycznie, spokojnie, bez dzikich zrywow. Nadrabialem bardzo powoli, az w koncu sie zrownalismy. Powitanie, wymiana uprzejmosci, umowilismy sie na nastepna niedziele w tym samym miejscu o tej samej porze, i polecialem dalej, znow o kilka sekund szybciej, jeszcze dlugo widzialem go sa soba. To byl moj najlepszy moment w calym moim krotkim bieganiu. Gdybym mial cala droge za kim biec, podpiac sie do kogos lepszego i draftowac, czuje ze byloby to zupelnie inne bieganie. Chyba poszukam jakichs lokalnych zawodow, by poczuc jak to jest..

Dobra, bo wyszla mi powiesc niemal z opisu jednego zwyklego wybiegania. Kilka detali z biegu a ja na drzemke ;)







Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-08-25 11:48:10

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Wiek 26 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2591
Zauważyłem u Ciebie pewną rzecz, które MI nie daję spokoju. Biegnąc dystans - nie zależnie jaki, biegniesz takim samym tempem. Nie ważne czy jest to 5km, 10 km, czy tak jak w tym przypadku dystans półmaratonu. Czas Twój za każdym razem oscyluje w graniach 6minut i kilka-kilkanaście sekund. Ja osobiście biegnąc 2.5km biegnę 10:21 minut, a biegnąc 5km biegnę 21minut, przy 10 km wychodzi mi czas ok. 49 minut czyli jednak trochę dłużej niż powinien, gdyż TEORETYCZNIE biegnąc 5km w 21 minut, 10km powinienem w 45 skończyć, nie wiem dlaczego tak się dzieję, osobiście nie widzę zmiany w tempie biegu, a czas jednak jest dłuższy. Wiadomo, nie analizuje cały czas każdego słupka itd. Ale dziwi mnie to, że biegnąc 2.5km, biegnę szybciej - to wiem, lecz różnica między 5, a 10km jest dla mnie oszałamiająca, gdyż 8 minut, jest to ok. 1.5km+, co przy 10km, jest jednak kawałkiem odcinka.

Dziennik Treningowy :) Gorąco zachęcam http://www.sfd.pl/[DT]_mArc97_Uderz_w_Tłuszcz_!-t960455.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
No nieźle... 21 km w 2h11min. Właśnie sprawdziłem wyniki z tegorocznego Herbalife Triathlon Gdynia i ten twój bieg (zupełnie na luzie, który jak mówisz mógłbyś spokojnie nawet dzisiaj podkręcić) jest na poziomie pierwszej 600 (na 1300, którzy zmieścili się w limitach czasowych)... Jaki jest twój cel na ten pierszy pełny triathlon? Chcesz go wygrać?? :)

Swoją drogą to sprawdziłem wyniki naszych celebrytów na tym triathlonie. Wszystkim należą się gratulacje, ale PAN Dowbor wzbudził mój wielki szacunek. Był 48... łączny czas 4:47:32 (i to nie był jego rekord życiowy). Jak to teraz mówią: SZACUN

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Triathloniści zawsze wzbudzali mój szacunek. Czas Dowbora - respect, ale za to Karolak ma fajniejsze wdzianko .

Ze względów estetycznych nie wkleję Xzaarowi bezpośrednio zdjęcia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
ja się tam nie śmieję, bo Karolak ten triathlon skończył a ja ewentualnie mógłbym skończyć siebie.... :). Sorry Xzaar za zaśmiecanie wątku

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 96 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5389
Gratuluje czasu! ja wczoraj postanowiłem się sprawdzić na 10 km i poszło w nie całą godzinkę. Myśle że to nie najgorszy czas bo truchtam dopiero od początku wakacji. Natomiast jeśli chodzi o twój dziennik i całe podejście do sprawy to jestem naprawdę pełen podziwu. Powoli sam zaczynam zastanawiać się nad założeniem swojego dziennika..

Ostatnio też zakupiłem koszulkę kompresyjną UA, powiem szczerze czułem się dziwnie gdy ją przymierzałem. Moje zdanie jednak zmieniło się gdy poszedłem w niej biegać. Moja kobieta stwierdziła że trzymam w niej bardziej wyprostowaną sylwetkę w czasie biegu. Może coś w tym jest..? Na pewno jest bardzo wygodna! Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
mArc97
Zauważyłem u Ciebie pewną rzecz, które MI nie daję spokoju. Biegnąc dystans - nie zależnie jaki, biegniesz takim samym tempem. Nie ważne czy jest to 5km, 10 km, czy tak jak w tym przypadku dystans półmaratonu. Czas Twój za każdym razem oscyluje w graniach 6minut i kilka-kilkanaście sekund....


Sprawa jest dosc prosta. Nie biegam obecnie na tempo, jestem zbyt marnym biegaczem na to. Biegam na prace serca i na zadania tlenowe/beztlenowe. Buduje baze. O tempie biegu pomysle w lutym, zobacze na co mnie bedzie stac, wyjade w wysokie gory, i wowczas bede sie zastanawial jaki czas na Paryz planowac. To o czym piszesz, jest normalne jesli nie masz jakiejs bazy wytrzymalosciowej. Ja staram sie zaczynac wolniej, przyspieszyc w drugiej polowie dystansu, i docisnac na koniec, jesli jest sila. Ty pewnie biegniesz mocno poczatek, pozniej slabniesz, ciezko to wyczuc jesli nie obserwujesz tempa na zegarku z gps. Staraj sie biegac wolniej, ale przynajmniej jednostajnie, jesli nie stac Cie na razie na przyspieszanie na dystansie, przynajmniej staraj sie nie zwalniac. Wszystko przyjdzie z czasem, forma i wytrzymalosc tez :)


Marcel_197
No nieźle... 21 km w 2h11min. Właśnie sprawdziłem wyniki z tegorocznego Herbalife Triathlon Gdynia i ten twój bieg (zupełnie na luzie, który jak mówisz mógłbyś spokojnie nawet dzisiaj podkręcić) jest na poziomie pierwszej 600 (na 1300, którzy zmieścili się w limitach czasowych)... Jaki jest twój cel na ten pierszy pełny triathlon? Chcesz go wygrać?? :)

Swoją drogą to sprawdziłem wyniki naszych celebrytów na tym triathlonie. Wszystkim należą się gratulacje, ale PAN Dowbor wzbudził mój wielki szacunek. Był 48... łączny czas 4:47:32 (i to nie był jego rekord życiowy). Jak to teraz mówią: SZACUN


Chce ukonczyc dystans, z takim czasem na jaki bedzie mnie stac, zebym sie nie wstydzil sam przed soba, i wiedzial, ze dalem wszystko z siebie, zwlaszcza w Gdyni, czyli w drugim starcie. Mam oczywiscie jakies marzenia konkretne, kolataja mi sie wymarzone czasy z tylu glowy, ale w tej dyscyplinie jest tyle zmiennych, a ja bede kompletnym debiutantem, lepiej nie wypowiadac ich na glos. Jesli padna jakies deklaracje, to w lipcu 2014 :) Na dzis uwazam ze stac mnie na zlamanie 2 godzin w polmaratonie, i gdyby udalo mi sie w kwietniu przeniesc wprost proporcjonalnie ten wynik na paryski Maraton, bylbym bardzo, bardzo szczesliwym czlowiekiem..

Maciej Dowbor jest dla mnie przynajmniej polprofesjonalnym sportowcem, startuje na poziomie pro, ma swietna forme i doskonale doswiadczenie juz, jego poziom sportowy to dla mnie szczyt marzen.. To samo tyczy jego redakcyjnego kolegi, pana Grassa ;)

kabo9
Triathloniści zawsze wzbudzali mój szacunek. Czas Dowbora - respect, ale za to Karolak ma fajniejsze wdzianko .



Tomek otwarcie mowil ze traktuje to jak przygode, podszedl do sprawy na luzie ale ambitnie ;) W kazdym razie w limicie czasu sie zmiescil, co zwazajac na jego forme jesli oceniac ja wizualnie jest duzym wyczynem :)

Teraz prywata ;) Mialem w planie dzis rodzinny obiad, zartowalem ze potraktuje to jak ladowanie. Oj bylo ladowanie. Bylo do tego stopnia ze kolacje odpuszczam, ale zjadlem i tak na poziomie kosmicznym. Najgorsze, ze nie czuje sie przejedzony, czuje sie jedynie przerazony swoim spustem. Zrobilem pare zdjec swojego obiadu, troszke wiocha robic zdjecia w restauracji ale udawalem ze robie zdjecia rodzinne ;) Z siostra nie widzialem sie mase czasu, siostrzenica mnie nie poznala, wiec dobrze ze udalo nam sie spotkac. Osobom na redukcji poroponuje nie ogladac zdjec. Wszystkie przedstawiaja tylko moja miske, wszystko co widac na zdjeciach zjadem. Wole nie spekulowac ile to wyszlo kalorii ;)










Twardy jednak bylem, piwa nie ruszylem, tylko butelke wody :)

Jutro mial byc dzien odpoczynku, ale trafia mi sie nie lada okazja trenowania plywania z byla reprezentantka Japonii na olimpiadzie, a obecnie swietna triathlonistka, nie sposob nie skorzystac. Zatem jutro o 7 rano trening plywacki, pozniej bede odpoczywal ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-08-25 21:01:46

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Inser
Gratuluje czasu! ja wczoraj postanowiłem się sprawdzić na 10 km i poszło w nie całą godzinkę. Myśle że to nie najgorszy czas bo truchtam dopiero od początku wakacji. Natomiast jeśli chodzi o twój dziennik i całe podejście do sprawy to jestem naprawdę pełen podziwu. Powoli sam zaczynam zastanawiać się nad założeniem swojego dziennika..

Ostatnio też zakupiłem koszulkę kompresyjną UA, powiem szczerze czułem się dziwnie gdy ją przymierzałem. Moje zdanie jednak zmieniło się gdy poszedłem w niej biegać. Moja kobieta stwierdziła że trzymam w niej bardziej wyprostowaną sylwetkę w czasie biegu. Może coś w tym jest..? Na pewno jest bardzo wygodna! Pozdrawiam



Ponizej godzinki na 10km to jest bardzo przyzwoity czas jak na nasz poziom biegowy. Ja nawet nie staram sie szczegolnie walczyc z czasem na 10 w sensie lamania kolejnych rekordow, marzy mi sie na razie utrzymanie tempa z 10km na 20, 30 a docelowo 42km. Czas na walke z rekordami przyjdzie pozniej, jesli bedzie na to zajawka :)

Wlasnie dlatego z czystym sumieniem polecam w swoim dzienniku ciuchy UA. Z zalozenia obiecuja lepsze trzymanie miesnia, redukcje zmeczenia, ochrone przed mikrourazami, komfort termiczny i lepsze trzymanie sylwetki, i wlasnie wszystkie te cele ciuchy te spelniaja. Poprostu, bez sciemy, bez obietnic na wyrost. Lubie firmy ktore sprzedaja to co obiecuja, a w ich przypadku wlasnie tak jest. Dodatkowo, uzywam ich juz 3 lata i nadal mam te pierwsze sztuki kupione "na probe". Trwalosc jest zadziwiajaca, sam sie przekonasz. Zdrowia i zadowolenia z efektow treningu zycze ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wyczytałem u biegaczy, o skarpetach kompresyjnych, że zalecają je góra na godzinę biegania. Potem podobno zaczynają szkodzić.

Pojadłeś Ale i ja nie żałowałem. Tylko, że wypiłem to cholerne piwo.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 170 Napisanych postów 7828 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 152042
Osobom na redukcji poroponuje nie ogladac zdjec.

Za późno rewelacyjna szamka !

Zgodny z regulaminem.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

CrossFit na poprawe kondycji i koordynacji ruchowej

Następny temat

Frani DT

WHEY premium