Poniewaz w tym tygodniu nog jeszcze nie ruszalem znaczaco, dzis poprzysiadalem sobie, najpierw na rozgrzewke 5 superserii prostowanie i uginanie na maszynie po 15 powt, w biegu, bez przerw, do spompowania i miesni, i siebie, zero oddechu na koniec ;) Posiedzialem chwilke i pogadalem z trenerem spinningu, notabene Wlochem, a jakze, bylym kolazem, i zrobilem sobie 8 serii przysiadow tylnych po 10 ruchow, od samego gryfu do 80 - nie ciezko, ale powoli, jak najladniej.
Ogolnie - ciezkie przysiady ida w odstawke, a lewe kolano pod obserwacje, a po dokladnych diagnozach byc moze pod noz - ale to sie okaze za kilka tygodni. Troszke mnie to podlamalo, bo mialem zaczynac krecic rower lada dzien, a jesli operacja, to strace 2-3 miesiace roweru i miesiac plywania, nie wiem jak z bieganiem, ale tez z pewnoscia w plecy. Mam tydzien oczekiwania na glowne badanie, i miedzyczasie jeszcze musze pomyslec nad innym rozwiazaniem - leczeniem zastrzykami bezposrednio w kolano, ale to moze pomoc, a moze zaszkodzic...
Teraz zjadlem obiad, posiedze chwile by poczytac co tam w kraju, i ruszam do siebie na poludnie. Przez komplikacje w pracy wyjazd mi sie brzydko mowiac wypier... I nie wiem kiedy bede mogl wrocic do tego planu, obawiam sie ze nie w lipcu. Dla mnie dramat, bo jak sie nastawiam na wizyte w kraju to pozniej zle znosze utrate takiej okazji, juz tak mam mentalnie.
Nie mam jednak czasu zalamywac sie i uzalac nad soba, zapadly powazne wewnetrzne decyzje, i trzeba zapieprzac ;) Jednoczesnie odkrylem chyba przyczyne tego, ze gorzej czulem sie ostatnio, nie chcialo mi sie az tak bardzo ciezko cwiczyc, czulem sie przemeczony i niemrawy. Mysle ze to jednak psyche siadla - przez brak konkretnego, sprecyzowanego celu. Z waga sie rozprawilem ostatecznie, ostatni miesiac pokazal ze nie ma co sie obawiac demona jojo, i tak jakos znalazlem sie na drodze do nikad. Ale juz nie ! I od razu mi lepiej. Z deklaracjami wstrzymam sie do czasu przyjecia strategii leczenia, wtedy tez zaprzegne Pawla do intensywnego myslenia nad moim treningiem, a bedzie nad czym myslec. Planuje 14 godzin treningu tygodniowo, z czego na CF beda tylko 2-3 godzinki, reszta bieg, woda i rower.
No i najwazniejsze - milego weekendu :) !
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016