Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

Misiek_masownik

Ale oleje możesz przemyśleć, dobra opcja na podbitkę kcal.

Najlepsze oleje to takie, które się wytapia ze świni na wolnym ogniu Te wszystkie omegi można łykać z tranem (ja tak robię).

Goni mnie dzis mocno praca i inne obowiazki, ale czas na treningi musial sie znalezc oczywiscie.

Otrzymalem produkty do testowania od Hi-Tec - dzis dotarly do domu w Polsce i sa juz w drodze do mnie do Niemiec. Testowanie rozpocznie sie na powaznie od poniedzialku.

Dzis trenowalem:

1. Bieg - okropna ulewa - wiec idealnie dla mnie. Czwartek wiec bieg krotki w strefie tlenowej - 14 km bo kocham biegac w deszczu. Zdecydowanie warunki dla mnie. Spokojny, radosny bieg, nogi mokre, ciuchy w blocie, banan na twarzy.

2. Basen - bieg spokojnie, wiec basen ostro. Dwa dlugie sety po kilometrze zaba i kraulem na dogrzanie i trening oddechu - i ogien, 10x200 ostro z przerwami 30 sekund. Ledwo zyw jak zwykle plywanie konczylem.

Cyferki:






Dieta:



Aby tradycji stalo sie zadosc, multimedia. Dzis moja Zoska, ktora ewidentnie tez chce zostac triathlonistka ;)




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-01-23 21:10:01

Swoją drogą ale psy biegają z Tobą? Moja ma tylko 2biegi. Pierwszy to sprint w kierunku wody a bieg drugi to juz tylko wsteczny

Probowalem, ale na niewiele sie to zdalo. Amstaffy nie nadaja sie do jednostajnego biegu godzinami - one musza zyc ;) Woda - tak - bieg wolno, jednostajnie - nie. Mam tuz za domem ogromne pola - tam sie wyzywamy - ja rzutowo, miotajac pilki - moje psy - w poscigu za nimi. Niestety, moga tak godzinami. Chuda spedza nieraz wiecej czasu na polu niz w domu, a i tak nie maja dosc. Kiedys tez bede mial taka forme ;)

Zadziwiasz mnie człowieku, obserwuje od dłuższego czasu i widzę pasję w tym co robisz, nie ważne czy jest to związane z treningami. Good luck

Dziekuje..

Zyjemy w popieprzonym, materialistycznym swiecie. Mam wiele zainteresowan, wiele slabosci - na wiekszosc z nich mnie zwyczajnie nie stac.

Sa ludzie, ktorzy moga kupic kazda materialna rzecz, na jaka przyjdzie im ochota, pojechac w kazde miejsce na kuli ziemnskiej..

Bardzo wiele mozna kupic - przy odrobinie szczescia w zyciu bede mogl zrealizowac odrobinke z moich marzen - tych ograniczonych przez mozliwosci finansowe. Wiekszosc nigdy nie zrealizuje..

Mam za to cos innego. Mam w sobie sile, marzenia i upor - wiec robie to, czego nie mozna kupic - stawiam sobie wyzwania za ktore nie zaplaci sie inna waluta niz wysilek, pot, czasami krew, godziny ciezkiej fizycznej pracy, treningow w upale, deszczu, sniegu, mrozie - ktorych najczesciej nie doceni i nie bedzie mi zazdroscil nikt - poza mna. Jestem czlowiekiem, potrzebuje celu by widziec sens zycia, nie godze sie na bezcelowa wegetacje od pierwszego do pierwszego, az do smierci.

Jak mi ciezko - mysle o tym, ze do tego co sobie zaplanowalem nie ma innej drogi. Nie ulatwia mi drogi do celu pieniazki - gdybym je mial - tej drogi nikt sobie nie skroci. To pycha, wiem, ale mysle sobie, ze mam cos, czego nie maja Ci, niektorzy z tych, ktorzy moga kupic prawie wszystko.

Co nas rozni ? Ja moge miec szczescie i wygrac na euroloterii, nagle bedzie mnie stac na wiekszosc z marzen. Fajnie by bylo ? ;)

Oni z dnia na dzien nie wygraja tego, na co ja codziennie pracuje.

Nie zazdroszcze im, oni maja cos co kochaja, i ja tez mam cos co kocham - rodzine i moja pasje - ktora wspolnie dzielimy.

Najlepsze jest to, ze to miejsce jest pelne takich ludzi jak ja. Ty, on, ona, Wy wszyscy - mozolnie idziecie przez zycie po swoje marzenia. Wszyscy zaslugujecie na podziw, bo macie pasje i sie Wam chce. Skala nie ma tu znaczenia, nie czuje sie lepszy przez to, ze postawilem sobie odrobine trudniejszy cel od kogos innego. Przeciwnie, szanuje to, ze ludzie licza sily na zamiary. Kazdy cel, maly, duzy, jest tak samo wazny - bo oznacza czyjes zrealizowane marzenie. Dla tej osoby to najwazniejszy cel na swiecie i ja to szanuje, kibicuje Wam wszystkim w realizacji najwazniejszych celow na swiecie.

Kuzwa, wyszla z tego mowa motywacyjna.. Ale niech tam, tak wlasnie mysle. Realizujcie marzenia, uda sie kazdemu z Was !

Ogromne uznanie za tą wypowiedź, mało na tym świecie "ludzi renesansu" - inteligentnych, świadomych, zakochanych w sporcie i rodzinie, oby Ci się wiodło! ;)

Xzaar na prezydenta :)

Dokładnie, motywator na wieczór przywaliłeś solidny To od razu skrobnij co to za marzenia chodzą Ci po głowie

Zmieniony przez - Misiek_masownik w dniu 2014-01-23 22:19:50

Mowa przednia. Przyda się Xzaarze drogi