RafalRRRRXzaar to się wymyka spod jakiejkolwiek logiki, patrząc na ostatni rok jego poczynań, Takie jest moje zdanie
E tam. Zaraz "wymyka" Jest logika i logika Xzaar wskoczył na falę potężnej aktywności i metabolizmu rozbuchanego jak martenowski piec. I pędzi na tej fali, że łeb urywa. Obawiam się, że jako jeden z nielicznych, kieruje się wręcz stalową logiką. O determinacji, pasji i zaangażowaniu nie wspomnę. On nie odbębnia treningów, bo każe mu trener.
Fajnie, że nie poszedł (a zapędy takie były) w tuning muskulatury, dla posiadania samej muskulatury, ale postawił sobie strasznie wymierny i funkcjonalny cel. Jestem granitowo pewny, że jak my wszyscy pozakładamy dzienniki redukcja-again, to Xzaar będzie miał w tytule swojego któryś z ultramaratonów, albo wyczyn pokroju: "Przepłynięcie Bałtyku wpław. Pod wodą"
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
kerad37Dokładnie na sucho nie pojedziesz trzeba jeść.Ja po 4km byłem głodny jak pies.
Pojedziesz. Ja jem na dopiero na 12; 15 i 18 kilometrze. Sprawdzone empirycznie przed i na półmaratonie Poniżej dychy nie ma co sobie zawracać gitary.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
RafalRRRRXzaar to się wymyka spod jakiejkolwiek logiki, patrząc na ostatni rok jego poczynań, Takie jest moje zdanie
Bo w szalenstwie jest metoda :) Jest masa teorii, sprzecznych wzgledem siebie, ale wszystkie sa naukowo uzasadnione. Zwariowac mozna wsrod racji bardziej i mniej mojszych i Twojszych, a najgorsze jest to ze zasadniczo kazda z teorii rzeczywiscie wyglada na logiczna.. Tylko calosc nie zawsze spina sie w dzialajacy system. Uczylem sie siebie przez dlugie miesiace, restrykcyjnie traktowalem diete z pietyzmem bliskim Kubie, a to jest niemal niemozliwe :) Efekty ? Byly takie jakie chcialem. Powoli odchodzilem od sadyzmu dietetycznego, by dotrzec tu gdzie jestem teraz - jem z przyjemnoscia liczac tylko ogolna sume kalorii i makro, nie patrzac czy weglowodan jest lepszy czy gorszy. Efekty sa - takie jakie chce - mam sile, organizm chce pracowac wiecej i wiecej wiec regeneracja dziala, mam ochote do ciezkiej pracy - to znaczy ze organizm jest zadowolony i niczego mu nie brak. Jestem pelen optymizmu i wiary w to ze sie uda - maszyna dziala. Zwycieskiego skladu sie nie zmienia - wiec trwam i ide dalej.. Nie wymyslilem tego wszystkiego sam, podgladam wyczynowych sportowcow bo choc odrobinke ich doswiadczenia podebrac dla siebie i widze jak i co jedza, opowiadalem o tym. Gdy mam przyjemnosc obejrzec trening sekcji Tri w Darmastadt widze, jak karmi sie mlodziez w osrodkach szkolenia, nikt im nic nie liczy, jedza tyle ile maja sile wcisnac, a wszystko jak jeden - zyly i miesnie. Obecnie uwazam, ze wystarczy pilnowac odpowiedniej podazy bialka oraz ogolnej liczby kalorii, ciezko, bardzo ciezko trenowac na miare swoich obecnych mozliwosci i musi byc dobrze - jesli ktos nie ma zapedow kulturystycznych, a jak wspomnial Magor - ja nie mam. Nie zadowoli mnie dzis widok w lustrze, jaki by nie byl, bardziej cieszy mnie kazda minuta urwana na dystansie, kazda pompka wiecej, kazdy kilometr dalej, mocniej, szybciej. Kompletnie zafascynowal mnie fakt ze dzis moge zrobic rzeczy o ktorych nie marzylem rok temu, i daje mi to podstawy do mniemania ze przy odpowiednim nakladzie uczciwej pracy za rok moje marzenia beda mogly siegac jeszcze dalej, tam, gdzie dzis nawet nie probuja dotrzec. Uwierzylem w prosty, banalny slogan - sky is the limit. Chce w niego wierzyc i wierze, naprawde ;)
Osobiscie nie jem w czasie biegu na 20km, pije tylko wode z BCAA, ale zaczne jesc. Bede na razie eksperymentowal w poszukiwaniu tego co najlepiej sie sprawdza, zaczne w najblizsza niedziele - w planie mam 20km i zabiore 80-100 gram czekolady, bede probowal jak zadziala, jak bedzie tolerowana. Chcialbym nauczyc organizm korzystac z czegos normalnego, za wszelka cene uniknac zeli energetycznych :)
Jem za to na potege, o taki posilek wlasnie mam za soba, przedtreningowy, przed plywalnia:
Placek ziemniaczany z 400 gram ziemniakow, cebuli, jaja, odrobinki maki, mieso wieprzowe z warzywami, olej rzepakowy, jogurt, sliwki na deser.. Lekko 1500 kcal, a spokojnie zjadlbym wiecej - i to jest ta gorsza strona wzmozonej aktywnosci fizycznej..
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-09-19 17:28:14
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
CrossFit na poprawe kondycji i koordynacji ruchowej
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- ...
- 299