Po niedzieli strasznie zakwaszone prostowniki, w poniedziałek jakoś zmusiłem się do biegania. We wtorek był nadal takie zakwasy, że musiałem zrobić deload.
Wtorek, Dwugłowe
Wykroki
17 x 24
22 x 24
27 x 24
32 x 24
17 x 24
MCNSN BEZ podstawki pod palce
Rampa 8
50
70
90
110
Prostowanie tułowia
cc x 10
25 x 10
50 x 10 //25 x 10// cc x 10
25 x 20 // cc x 20
Żuraw-
4 x 6- bez problemu
Aero 24 minuty
Środa
1. Wyciskanie na skosie +
Rozgrzewka
95 kg x 6
95 kg x 6
95 kg x 6
95 kg x 5
No to tu już się zaczyna robić ciężko.
2. wycisk młotkowy//power fly//rozpietki
22 kg x 4
27 kg x 4
32 kg x 3
37 kg x 8
27 kg x 10
17 kg x 12
3. Dipsy
cc x 6
20 kg x 3
40 kg x 5
20 kg x 6
cc x 10
Plus 3 x pompki z nogami opartymi o ławkę, z "uchwytów" 10 powtórzeń na dobicie
4. Unoszenie hantli podchwytem, naprzemiennie
22 kg x (po) 6
20 x 8
17 x 10
15 x 12
12 kg x 15
5. SS triceps
Francuz + górny wyciąg, głowa lateralna
50 kg x 3 + 100 kg x 8
45 kg x 3 + 90 kg x 5
40 kg x 3 + 80 kg x 5
30 kg x 8 + 70 kg x 5
Nie wyszło, za tydzień deload/zmiana.
6. Brzuch
Kółeczko 3 x 12 powtórzeń
ławka rzymska
Skłony boczne z hantlą 42 kg 3 x 10
Rowerek 24 minuty