Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12143
Napisanych postów
30553
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131101
Wieczorem zrobiłem:
1.Podc. wyciągu dolnego stojąc do mostka 7x12p
2.Wznos sztangielek w bok stojąc 7x10p Z KIF i Animala dowiedziałem się, że zmarł Piotr Puchniarz (miał 67 lat) dwukrotny Mistrz Polski +65 lat.
Idę odreagować stres na trasę 7km!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12143
Napisanych postów
30553
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131101
Ranek taki jak zawsze. Popołudniu klatka z plecami seriami łączonymi:
1a.Wyciskanie sztangi na poziomej 48kg/58kgx12p 68kgx10p 73kg/7x8p
1b.Podc. na drążku nachwytem do tyłu głowy 10x10p
2a.Wycisk, sztangi na skośnej 48kgx12 58x10p 63kg/5x8p
2b.Podc. na drążku podchwytem po 8p
3a.Rozpiętki na poziomej 12kgx15p 17kg/3x12p
3b.Podc. sztangielek w opadzie do boku 20kg/4x12p Pozostał mi marsz 7km - poranny odbył się przy padającym mokrym śniegu - teraz już jest sucho!
Dieta mniej więcej taka sama: 0,75 twarogu, 45dkg wątroby i nieokreślona ilość węgli z bananów, fasoli, dżemu i chleba.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12143
Napisanych postów
30553
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131101
Różnie.
Od 72 - 78 minut.
Być może jest tego ok. 7,1- 7,2km.
Mam po drodze słupki drogowe co 100m i niesamowicie ciężko zmieścić się poniżej 56 sekund! Nie potrafię stawiać długich i szybkich kroków - po drodze spotykam ludzi którzy są znacznie lepsi ode mnie!
Jeden marsz zaliczony dzisiaj - w śnieżycy! Przed śniadaniem - trzeba będzie koniecznie wieczorem spalić chociaż część świątecznych kalorii ( przecież jutro też jest święto - spędzane z rodziną przy stole).
Zawody są 14 kwietnia i forma musi być!
Podgrzewam talię poduszką elektryczną w czasie siedzenia przy komputerze! Gdybym był takim "twardzielem" jak DARNOK lub kuba to miałbym większe efekty!
Szacuny
2409
Napisanych postów
10674
Wiek
59 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
153396
ojan
Różnie.
Od 72 - 78 minut.
Być może jest tego ok. 7,1- 7,2km.
Mam po drodze słupki drogowe co 100m i niesamowicie ciężko zmieścić się poniżej 56 sekund! Nie potrafię stawiać długich i szybkich kroków - po drodze spotykam ludzi którzy są znacznie lepsi ode mnie!
Jeden marsz zaliczony dzisiaj - w śnieżycy! Przed śniadaniem - trzeba będzie koniecznie wieczorem spalić chociaż część świątecznych kalorii ( przecież jutro też jest święto - spędzane z rodziną przy stole).
Zawody są 14 kwietnia i forma musi być!
Podgrzewam talię poduszką elektryczną w czasie siedzenia przy komputerze! Gdybym był takim "twardzielem" jak DARNOK lub kuba to miałbym większe efekty!
Czyli dobrze sobie kalkulowałem że ok. 100 metrów na minutę,dzisiaj po marszu byłem tak zgrzany że w zimnej poczekalni czekając na pociąg rozpiąłem kurtkę i zdjąłem czapkę i dopiero po prawie 20 minutach zapiąłem się i nakryłem głowę.
ojan
drazekm
