Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

ważne aby go wyciskać a nie kroić

lodzianin - szpagat zrobiłem pierwszy raz w życiu ok. 50 lat (jeśli Ci o to chodziło). Dochodziłem do tego stopniowo: najpierw podpierając się krzesłami, potem jednym krzesłem aby skończyć na podpieraniu rękami. Teraz wystarczy, że przed występem porozciągam się ok 1-2 godzin i od biedy można uznać, że zrobiłem szpagat. Mam zamiar zacząć już od jutra się rozciągać aby ten szpagat był pełniejszy.
Giaurnemo - pisałem, że główkę czosnku. Po 2 ząbki na posiłek.
Czosnek podobno nawet pomaga w rozwoju mięśni, ma też obniżać ciśnienie.
Nie wyciskam ani nie kroję - rozdrabniam zębami przegryzając jedzeniem (wtedy nie szczypie w język).
Twaróg jem z 2-3 łyżeczkami dżemu prosto z papierowego opakowania.

twaróg jem podobnieczosnek niby trzeba gnieść lub właśnie dobrze gryźć gdyź może przyklejać sie do żołądka

Przez Ojana zmienilem ostatni posilek z twarozku na "coś" ale z dużą iloscią czosnku. Bardzo lubię. Tak mi smaka zrobił :)

Dzień słabo zorganizowany! Do południa jedynie marsz 7km. Potem brak chęci i w końcu po południu plecy z bicepsem:
1. Podc. sztangi do klatki w opadzie tułowia 48kgx15p 58x12p 68x10p
2.Podc. na drążku szerokim nachwytem (broda nad drążek - za słaby jestem aby klatką dotknąć drążka) 4x6p
3. Podc. na drążku b.wąskim podchwytem 4x6p
4. Młotki sztangielkami 20kg/4x8p
W diecie wpadła dodatkowo kiełbasa ok. 15 dkg - żarłok jestem! Czosnek zmniejszę od jutra do 1/2 główki - może będę mieć więcej energii (a oprócz tego nie wystarczy mi go do MP).
Pójdę jeszcze maszerować - na tyle mnie tylko stać.
Od wczoraj suplementuję się kreatyną - nie odczuwam na razie żadnych pozytywów.

Rano brzuch:
wznos nóg do drążka 4x10p oraz skłony na krześle 4x15p
Potem marsz 7km.
Po południu:
przysiady ze sztangą 48kgx12p 58/68/78kgx10p
wyprosty nóg 35kg/4x15p
Pozostał mi marsz.
Dieta bez dodatków: 10 jaj, 15dkg mięsa z kilkoma ząbkami czosnku 0raz 0,5kg twarogu chudego z dżemem. I to wszystko.

w jakiej postaci pan jajka jada?

Gotowane na twardo: wkładam 30 szt do garnka i czekam aż się woda zagotuje i wyłączam - dochodzą w gorącej wodzie. Mam spokój z gotowaniem na 3 dni.

właśnie coś na twardo ostatnio nie mogę przełknąć,tylko na miękko lub w jajecznicy.Ale na twardo wygoda wiadomo.

Lepiej przyswajane są jajka na miękko.