Tylko 4tygodnie Panowie to cudów nie ma, ale póki co rozeznałem się ze swoim organizmem i to mi pasuje:)
__________________
Naramienne, ramiona
Wyciskanie sztangielkami stojąc 10x8
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 8x8
Podciąganie do klatki w opadzie + szrugs ze sztangielkami 8x8
Superset: modlitewnik ze sztangą prostą + francuz jednorącz 6x6
Superset: modlitewnik jednorącz sztangielką + francuz jednorącz 6x6
Superset: Uginanie na skosnej lawce siedzac + prostowanie ramienia lezac 6x6
zottman curl 24pow
____________-
B. ciężki trening, wymagający psychicznie... krótkie przerwy. W wyciskaniu sztangielkami trochę się przeliczyłem przyznaję, bo złapałem na pierwsze 2 serie 35-tki, zszedłem na 30-tki na kolejne 3 i ostatnie 5 serii zrobiłem już na 27-tkach i to był w zasadzie dobry ciężar. Hantle 27kg to nie to samo co 54kg na sztandze tylko wiele więcej, z siły barków jestem zadowolony, natomiast nie w smak mi było to, że musiałem schodzić z ciężaru, ale to wszystko jest do zrobienia bez problemów. Podciaganie sztangi na 40kg, pełne czucie lateralnych aktonów, podciaganie do klaty w opadzie ze szrugsami rowniez ciezary nie jakieś wybitnie wielkie pomału będę się wdrażał. 40kg na sztandze i 27kg na hantlu w szrugsach.
Modlitewnik ze sztangą na 35kg - rewelacja, jednak bicepsy to wcale nie takie słabe mięśnie...francuz jednorącz na hantlu 18kg przez wszystkie 10 serii, tricepsy skapitulowały. Modlitewnik jednorącz w progresji i kończyłem na 20kg hantlu, też dobra sprawa...na pewno te ciężary będą mocno wzrastać. Uginanie na skosie na 15-tkach kończyłem a prostowanie ramienia leżąc na 18-tkach.
Zottman curl dobił i zabił.
Super trening. Teraz 2dni regeneracji.