Do parteru Cię sprowadzę i nowy spam poprowadzę!

marchewki i rzodkiewki zamieniały się w gokarty

go home Dremor, you are drunk

Mi się w trakcie walki JDS-Cain 2 śniło, że Cain wygrał i walkę oglądałem rano tak jakoś znając wynik prawie na 100%. Tylko mi się zdarza gadać przez sen i być może nawet lunatykować, możliwe więc, że przez sen obejrzałem. Raz chyba przez sen jakieś głupoty do koleżanki pisałem na GG, a nawet nie pamiętam tego, potem problem był przez to.

Najgorzej jak się śni, że się z kimś bijesz albo ucieka się albo goni kogoś i się ma to j**ane spowolnienie w ruchach. Raz mi się śniło, że biłem się z kimś, to normalnie jak kopię to całkiem mocno nawalam to wtedy aż się wkurzałem "kurde, co z tymi moimi nogami"

Spowolnione ruchy podczas bójki - to już klasyka , jeszcze miałem takie coś że przez sen kogoś w łeb kopałem a w rzeczywistości przyebałem strasznie stłuczonym palcem w szafę , jeszcze kiedyś starłem sobię kostkę waląc przez sen w ścianę pięścią :D

bullet mocny sen ja niestety nie mam pamięci do snów za pare godzin/dzień/dwa już je zapominam, dziś rano swój sen pamiętałem, ale teraz ni ch**a sobie nie przypomne.. najdziwniejsze jest to, że śnią się takie bzdury nieraz i się nie kapniemy, że to nie może być prawda tylko dalej np. bijemy się z trenerem JDSa

Mi się kiedyś dziadek zmarły przyśnił, skapnąłem się, że on nie żyje przecież i chwilę potem już w świadomym śnie przeniknąłem przez ścianę na dwór i poleciałem. Wczoraj albo dziś mi się też on śnił ale nie skumałem na tyle tego. Dobra, idę spać. Na razie, ziomki.

ja przez sen nie moge kopać, już miałem mnóstwo takich snów, że się z kimś biłem i nie dość, że spowolnione ruchy, ciosy pięściami tak, ale kopnąć ni ch**a nie da rady, chyba nigdy nie kopnąłem we śnie może ma to coś wspólnego z tym, że nogi pod kołdrą i ch**a.. a macie coś takiego nie wiem jak Wam wytłumaczyć, że chcecie zasnąć już prawie zasypiacie a tu nagle jakbyście z jakiejś przepaści spadli przez 0.1 sekundy i tak się wystraszycie ja tak mam raz na jakiś czas, że aż nogi do góry podskoczą

a co do lunatykowania to jest to coś fascynującego jak dla mnie.. oglądałem w TV podobno prawdziwą historię, że koleś lunatykując wstał, ubrał się, wyciągnął auto z garażu, przejechał ponad 40 km i zabił teściową, policja przyjechała zwinęli go a ten jak gdyby nic w radiowozie zasnął jak się obudził nie wiedział gdzie jest i o co chodzi, że kogoś zabił podobno były takie przypadki..
mój kumpel lunatykował mówił, że raz w zimie wyszedł na pole a w bloku mieszka w środku nocy z kocem się odlać albo raz wstał matka się obudziła a on zaczął uciekać przed nią wokół stołu i się jej wykrzywiał albo poszedł się przez okno wylać z 2 piętra..
ja na szczęście nie lunatykuje, to jest niebezpieczne

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-01-14 01:29:08

steven, co do tego uczucia podczas zasypiania - http://www.biomedical.pl/aktualnosci/dlaczego-sie-wzdrygamy-kiedy-zasypiamy-6353.html

Zmieniony przez - Tap w dniu 2013-01-14 01:34:37

dzięki, łap SOGa, bo w końcu wiem o co chodzi w tym