Do parteru Cię sprowadzę i nowy spam poprowadzę!

gdzie leci

jakiś steam w temacie live na pewno będzie i to nie jeden. Poawiłęm na Pettisa mam nadzieje że nie pójdę spać wk***iony :D

To ja obstawiam naderwany/naciągnięty czworoboczny, częsta sprawa i bolesna.

Zmieniony przez - OBELX w dniu 2013-01-26 20:55:42

pamiętam jak byłem gówniarzem w podstawówce i robiłem sobie salta w przód na łóżku i jak to na łóżku jest przedziałka i jak w tą przedziałke karkiem się nie wj**ałem to leżałem sztywny przed 5 minut, myślałem, że na wózku skończe z resztą wtedy gówniarz co się dziwić i tak leże leże 5 minut aż w końcu jakoś ruszyłem tą głową jak się wystraszyłem to już ch**..
@jac a co do tego to jak Ci coś chrupło to lepiej idź do lekarza, zrób badania co Ci jest, bo owszem może to być zwykłe nadwyrężenie jak przy treningu, złym śnie itp, ale może to być coś poważniejszego i będzie potrzebna rehabilitacja albo coś (oby nie) nie lekceważ tego jak Cię boli..

od tej pory salt nie robie

hahah ;D pamiętam jak głową zarypałem w podstawówce po salcie

Zmieniony przez - TheGladiators w dniu 2013-01-26 21:39:07

Steven0 to ja gdzieś w 6 podstawówki spadłem z 2 metrowego murka na kręgosłup na nierówne, wystające płytki betonowe dobrze, że mnie sznurki od prania zamortyzowały. Z tym, że ja na szczęście nie straciłem czucia w ciele, wręcz przeciwnie biegałem po podwórku i darłem się, że złamałem kręgosłup A wszyscy WTF?

Z karkiem miałem kiedyś podobnie na judo. Gość sporo cięższy, zrobił mi kaptur, ze szmat i nic nie widziałem, a potem mnie przygniótł. Nic się nie stało na szczęście, chociaż stracha też miałem. Ogólnie spora wypadków jest przy gilotynie.

Chyba po drugiej stronie ulicy jakiś miniburdel ktoś prowadzi w mieszkaniu bo widać w oknie, że się czerwone światło świeci