Do parteru Cię sprowadzę i nowy spam poprowadzę!

A co chcesz emigrowac?

Tak, wstępnie myślałem do Kanady bo najłatwiej, pomijając WB/Irlandie/Islandie. Po 40'tce chciałbym już mieszkać w Australii.
W Szczecinie ch**em śmierdzi, miasto ginie na oczach mieszkańców, po za konsumcją wewnetrzną i budownictwem mieszkaniowym/emigracją na przedmieścia, nic tu nie ma, żadnych perspektyw, do tego dziki kapitalizm, walenie w rogi pracowników, lewe fakturowanie, firmy słupy itp, na taka skalę że to się w pale nie mieści.

A widzisz,moja dziewczyna chce wracac na potege,tak,ze zamiast wracac z urlopu jutro,to kupila sobie nowy bilet na wtorek,tak ja ciagnie do Stjetina...Nie gniewaj sie,ale mi sie Szczecin nie podobal i nie podoba,teraz bylem u kuzynki po Wawa,jej maz kladzie marmury i plytki milionerom i sam zarabia 10tys w Polsce i narzeka,ze przyjezdzaja buraki ze Wschodu i za 30zl za metra klada,ch**owo,ale klada...Lipa jest wszedzie,a u mnie w miescie,to bez roznicy,czy my Polaki,czy Kozaki,bo bida,jak ch**....

A jak ja sie mam obrazić jak dla mnie Szczecin to wieś z tramwajami, ja jestem z Polic od 7 lat mieszkam w Szczecinie.

Jestem od czwartku w Polsce i tylko slysze,ze albo ktos stracil prace,albo zaraz straci,albo po studiach z magistrem zap*****la za 1500zl...Nasz kraj stacza sie na dno,do nas nawet ciapole nie chca przyjezdzac...

Póki co chyba wyjade do wielkopolski, okolice Kalisza, jacys ludzie normalni tam w porównaniu do tutejszych.

Mam rodzine w Kaliszu i sa spoko,a sam chcialbym w Gdansku mieszkac,ale pomarzyc zawsze mozna...;/

A to prawda, a najlepiej to widać jak sie pogada z ludźmi z usług, fryzjerki, kosmetyczki, budowlańcy, itp. wszyscy mówią jedno, że ludzie maja coraz mniej pieniędzy, tj. grupa ludzi bogatych się staje węższa i jeszcze bogatsza, a klasa średnia powoli biednieje.

CrossFit otworzysz w Gdańsku, kiedyś mialem troche znajomych z trójmiasta, jakieś biznesy tam robili, jeden chyba dalej coś kręci może kiedyś będę miał okazje go podpytac.

No ja chcialbym otworzyc swoja mala silke,nic wielkiego,aby zarobic na rachunki na siebie i wystarczy,nie mam wybujalych marzen...