Ściąganie drążka za kark
Wiosło na podstawce podchwytem
Wiosło podchwytem sztangielką w pochyleniu
Przyciąganie rączek maszyny podchwytem stojąc
Szrugsy z hantlami
Poręcze
Francuz leżąc za głowę
Prostowanie ramion z drążkiem wyc. górnego
_______________
Ściąganie robiłem po 16 ruchów, żeby rewelacyjnie dogrzać cały grzbiet. Ciężary też słuszne jak na taką ilość ruchów. Wiosło na podstawce też dołożyłem do 80kg (poprzednio było 60) na 12 ruchów i 2 regresy. Wiosło sztangielką podchwytem - rewelacyjna sprawa, aczkolwiek ciało jest przechylone na jedną ze stron co przy większych hantlach zaburza mocno stabilizację, ale jak zrobię to na ławce skośnej to problem zniknie, więc luz. Przyciąganie rączek - jeszcze więcej bloczków niż tydzień temu. Szrugsy - większe hantle niż tydzień temu i generalnie te kaptury się poprawiają, o to chodzi. Trice - poręcze ciężko na zmęczonej klatce po wczoraj, to zrobiłem dużo ruchów w 2 seriach, francuz super na 70kg kończyłem w 10 ciężkich ruchach, łokcie nie rozjeżdżały się na boki i regres. Wykończenie prostowaniem ramion zawsze mi daje solidnie popalić. Trening super.
Zwiększyłem węgle i robię się powoli niedźwiedziowaty, muszę wyłapać moment granicy między zbyt szybkim łapaniem wody a samego mięsa, obserwuje się - zobaczymy:)