SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 441497

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1337 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 21243
jajomiot jest dla mnie kozakiem i dzieki jego historii ide do roboty z usmiechem na twarzy
a gosc ktory poradzil mu zakup okularow z nosem i wasami jest mistrzem hahahaha

Zmieniony przez - peko1234 w dniu 2012-09-24 12:20:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 136 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 356
mam taki problem natury treningowej.
od około roku trenuje sw. ok 2-3 godziny przed trengiem czuje potrzebe defekacji ale gdy ide do łazienki to nic. potem gdy dojeżdżam tramwajem na trening zaczyna mi burczeć w brzuchu i słyszę jakby sie coś przelewało tam. potem na treningu mam uczucie ze sie zaraz zesram i mnie pierdzi bardzo. po treningu mnie pierdzi a uczucie potrzeby defekacji znika i sram zazwyczaj dopiero następnego dnia.
zacząłem ograniczać to co jem w dni treningowe i poprzedzajace czyli zero przekąsek, gazowanych rzeczy , kawy słodyczy itp i jest dalej to samo. było kolka treningów gdzie tego nie miałem. ok można pierdzieć raz ale za każdym razem?? tym bardziej że w codziennym życiu nie mam z tym problemów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Obstawiam , że jest to problem psychologiczny. Stresujesz się przed treningiem i żołądek ci wariuje. Wyluzuj.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30611 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270717
to raczej nie jest temat na tego typu problemy...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1463
Czeka mnie nie unikniona walka z pewnym burakiem. On z 95 kg 24 lata i 180 cm wzrostu ja 18 lat podobny wzrost 80 kg. On kiedyś coś tam trenował na siłowni ale jakoś po nim nie widać po prostu jest gruby ja nic nie trenowałem ale w parterze coś tam umiem z pewnością więcej niż on. Wymyśliłem pewną taktykę mianowicie szybko gwałtownie go ominąć i zacząć go dusić od tylu przewracając poczekać aż się zmęczy i wtedy go po rozbijać. Jak myślicie ma to szanse powodzenia ? Czekam także na wasze pomysły pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30611 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270717
a niby skad masz coś umieć jak sam przyznałeś ze nigdy nie trenowałeś nic?

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 355 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4231
ja bym dodal prawego lowkicka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 142 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4220
Znowu te taktyki? Uderzę go prostym on sparuje, zajdę go od tyłu i strzelę low kicka, a potem gdy będzie próbował mnie kopnąć(na 100% spróbuje bo lubi kopać, pracował nawet kiedyś na budowie) to złapie jego nogę i obalę, on na pewno nic wtedy nie zrobi, bo jest przymulony, a jak już będzie na glebie to go zbutuje.Tak w skrócie można opisać te plany, nie trenujecie sw nie znacie się, ale dokładnie wiecie co zrobi przeciwnik, czekam na wasz debiut w ufc.


W czymś takim najważniejsza jest psychika(pewność zwycięstwa, determinacja i zdecydowanie) Nie myślisz uderzasz(generalnie w walce nie zastanawiasz się 5 min co teraz było w planie.)

Zmieniony przez - azzaz w dniu 2012-10-26 19:27:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1443 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 7276
Dokładnie. Planować to sobie możesz jakiś wakacyjny wyjazd choć to też nie zawsze wychodzi...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 60
Witam. Mam problem w szkole i po szkole. Uczepił się do mnie taki jeden typek. Ja mam 180cm a on jest mi do klatki piersiowej. Mam go dosyć i chce mu sypnąć. A problem jest w tym że nie znam żadnych taktyk i oni zawsze chodzą w kilu. I widziałem jak jeden z tych lał się jak dostawał to jego ,,kumple'' się rzucili na tego drugiego.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium