...
Napisał(a)
Daj czas swojemu organizmowi na budowanie naprawdę pomiary co tydzień do zbyt krótki czas żeby coś się mocno ruszyło. Wydaje mi się, że za bardzo chcesz rosnąć i nie dajesz sobie czasu na to. Przemyśl objętość treningu np dzień 89 - 9 ćwiczeń i 32 serie to naprawdę dużo i tu raczej masy nie zbudujesz, nie zawsze więcej znaczy lepiej. Nie zrozum mnie źle, nie chcę cię krytykować, ale pomimo mojego małego doświadczenia wiem że każdego ponosi z ilością ćwiczeń lub serii bo myśli że tak będzie lepiej.
...
Napisał(a)
Kamikaz Ci wyraźnie napisał, że z Twoją gospodarką hormonalną nigdy nie będziesz miał porządnych mięśni i micha nie gra tu wielkiej roli. Objętość treningu nie ma tu nic do rzeczy.
...
Napisał(a)
Ano Tyle, że wtedy będzie on dopiero na "normalnym" poziomie. Z tą gospodarką hormonalną fakt - dużo nie będę miał pociechy. Objętość treningu jest spora - fakt, ale chyba na początku im więcej tym lepiej. Niby rośnie się w czasie odpoczynku - ale kto wtedy rośnie? Panowie kulturyści. Dla większości zbyt duża objętość jest IMO tylko wymówką. Wiadomo, że czas na regenerację też jest ważny, nikt nie jest robotem i każdy odpocząć musi.
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
kalikstatNiby rośnie się w czasie odpoczynku - ale kto wtedy rośnie? Panowie kulturyści. Dla większości zbyt duża objętość jest IMO tylko wymówką. Wiadomo, że czas na regenerację też jest ważny, nikt nie jest robotem i każdy odpocząć musi.
Nic nie zrozumiałem.
...
Napisał(a)
Chodziło mi o to, że wiele osób początkującyh daje małą objętość treningu (np. raz w tygodniu), przy czym jednocześnie nie potrafi danej partii trenowanej odpowiednio "poruszyć", czy "poczuć". Na początku ważne chyba jest, żeby kuć żelazo póki gorące.
Dopiero panowie z dłuższym stażem, znający swój organizm, potrafiący na treningu dać z siebie maksa, tak, że daną partię będą odczuwać przez najbliższy tydzień, aż do następnego treningu owej partii.
Dopiero panowie z dłuższym stażem, znający swój organizm, potrafiący na treningu dać z siebie maksa, tak, że daną partię będą odczuwać przez najbliższy tydzień, aż do następnego treningu owej partii.
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Dzień 92
Dzień spoko, bez większych rewelacji. Trochę pokosiłem trawę - ciężko, było bo upał niemiłosierny. Siłownię zrobiłem rano, kiedy było jeszcze ciut chłodniej.
TRENING
1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x max
10 / 10 / 7+3 / 10
Łapy nie do końca wyprostowane. I widzę, że bujam się za mocno. Zapomniałem wziąć jakiegoś podwyższenia, żeby nie wskakiwać. Ogólnie całkiem dobrze.
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
26 kg / 28 kg / 30 kg (7)
Zmniejszyłem przskoki ramy. Z obciążeniem nie pofrunołem, jednak wydaje mi się, że było jakby trochę lepiej. Starałem się nico spowalniać fazę negatywną.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
21 kg / 25 kg / 29 kg
Nie wiem, czy pozycja jest dobra... Kot trochę złapany... Łapy starałem się prostować wreszcie.
4. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 12
11,5 kg / 13,5 kg / 15,5 kg (10)
Wziąłem wreszcie większe sztangielki. Całkiem w porządku wyszło.
5. Drazek-wąsko podchwyt - 4 x max
9+1 / 8+2 / 9+1 / 9+1
Tu łapy również nie do końca prostowane. Bujanie też wyszło - bo zapomniałem podwyższenia dać... Ale ogólnie jestem zadowolony.
6. Rozpietki poziomo - rampa 12
9,5 kg / 9,5 kg / 11,5 kg (7)
Kurde, tu jakoś nie specjalnie czułem... Dołożyłem w ostatniej serii trochę obciążenia.
7. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
14 kg (20) / 18 kg (15) / 22 kg (12) / 14 kg (14)
Starałem się dotykać klatki sztangą. Może na filmiku tak tego nie widać, bo robiłem gryfem łamanym. Ogólnie powiem tak: pompa była
8. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
5 kg / 5 kg / 5 kg / 5 kg / 5 kg
Dołożyłęm znowu. Z tym zatrzymywaniem na górze trochę lipa, ale ciężar in plus, więc było dosyć trudn.
9. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 14 kg / 16 kg / 18 kg / 16 kg (8)
B: 16 kg / 18 kg / 20 kg (10) / 16 kg (9)
Czucie łap bardzo dobre
Filmik:
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z rodzynkami, wiórkami kokosowymi, suszonymi morelami i migdałami
Posiłek II: rodzynki
Posiłek III: pierś z kurczaka z burito (ryż, kukurydza, fasola, papryka, groszek) i oliwą
Posiłek IV: pierś z kurczaka z burito (ryż, kukurydza, fasola, papryka, groszek) i oliwą
Posiłek V: pierś z kurczaka z razowcem i jabłko
Posiłek VI: serek wiejski z wiórkami kokosowymi i jabłkiem
Łącznie: 3328kcal, 142g białko, 137g tłuszcze, 379g węglowodany
Dzień spoko, bez większych rewelacji. Trochę pokosiłem trawę - ciężko, było bo upał niemiłosierny. Siłownię zrobiłem rano, kiedy było jeszcze ciut chłodniej.
TRENING
1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x max
10 / 10 / 7+3 / 10
Łapy nie do końca wyprostowane. I widzę, że bujam się za mocno. Zapomniałem wziąć jakiegoś podwyższenia, żeby nie wskakiwać. Ogólnie całkiem dobrze.
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
26 kg / 28 kg / 30 kg (7)
Zmniejszyłem przskoki ramy. Z obciążeniem nie pofrunołem, jednak wydaje mi się, że było jakby trochę lepiej. Starałem się nico spowalniać fazę negatywną.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
21 kg / 25 kg / 29 kg
Nie wiem, czy pozycja jest dobra... Kot trochę złapany... Łapy starałem się prostować wreszcie.
4. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 12
11,5 kg / 13,5 kg / 15,5 kg (10)
Wziąłem wreszcie większe sztangielki. Całkiem w porządku wyszło.
5. Drazek-wąsko podchwyt - 4 x max
9+1 / 8+2 / 9+1 / 9+1
Tu łapy również nie do końca prostowane. Bujanie też wyszło - bo zapomniałem podwyższenia dać... Ale ogólnie jestem zadowolony.
6. Rozpietki poziomo - rampa 12
9,5 kg / 9,5 kg / 11,5 kg (7)
Kurde, tu jakoś nie specjalnie czułem... Dołożyłem w ostatniej serii trochę obciążenia.
7. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
14 kg (20) / 18 kg (15) / 22 kg (12) / 14 kg (14)
Starałem się dotykać klatki sztangą. Może na filmiku tak tego nie widać, bo robiłem gryfem łamanym. Ogólnie powiem tak: pompa była
8. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
5 kg / 5 kg / 5 kg / 5 kg / 5 kg
Dołożyłęm znowu. Z tym zatrzymywaniem na górze trochę lipa, ale ciężar in plus, więc było dosyć trudn.
9. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 14 kg / 16 kg / 18 kg / 16 kg (8)
B: 16 kg / 18 kg / 20 kg (10) / 16 kg (9)
Czucie łap bardzo dobre
Filmik:
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z rodzynkami, wiórkami kokosowymi, suszonymi morelami i migdałami
Posiłek II: rodzynki
Posiłek III: pierś z kurczaka z burito (ryż, kukurydza, fasola, papryka, groszek) i oliwą
Posiłek IV: pierś z kurczaka z burito (ryż, kukurydza, fasola, papryka, groszek) i oliwą
Posiłek V: pierś z kurczaka z razowcem i jabłko
Posiłek VI: serek wiejski z wiórkami kokosowymi i jabłkiem
Łącznie: 3328kcal, 142g białko, 137g tłuszcze, 379g węglowodany
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Mylisz przyczyny i skutki. Poczatkujący jak ja muszą dać większą objętość, bo inaczej nie styram dostatecznie mięśni, podczas gdy zaawansowani jak Antek muszą ją ograniczyć bo by nie wyrobili fizycznie. Jesli ktoś byłby cudownym dzieckiem szczęścia i miał perfekcyjne połączenia mięśnie-mózg z definicji podobnie jak czucie mięśniowe, to i dwiema-trzema seriami by się zajeżdżał, ale to nie reguła.
A natury nie oszukasz, jej się nie da zmylić dobrą owsianką ZAMIAST endogennych hormonów płciowych. Ćwicz, jedz zdrowo, podlecz braki - reszta to kwestia wytrwałości, ale generalnie wszystko musi grać by jakoś szło, inaczej to puste pizganie złomem.
A natury nie oszukasz, jej się nie da zmylić dobrą owsianką ZAMIAST endogennych hormonów płciowych. Ćwicz, jedz zdrowo, podlecz braki - reszta to kwestia wytrwałości, ale generalnie wszystko musi grać by jakoś szło, inaczej to puste pizganie złomem.
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html
"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
...
Napisał(a)
No niestety, natury nie oszukam...
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Poprzedni temat
Odzywianie -,-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Ocencie moj plan
Polecane artykuły