Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Danio135 Ten facet to cudotwórca

Przemiana sylwetkowa niezbyt duża, ale pasztet wymienił garderobę i zaczął się malować. Jeżeli jeszcze nie poznaliście potęgi makijażu, to się kiedyś bardzo zdziwicie


Makijaż działa tak:
--->

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-08-04 01:14:20

Mikers - Otóż to. Dawno, a nawet bardzo dawno nie jadłem ryb (nie licząc tuńczyka), więc czas najwyższy to zmienić.

Darek - Ale przyznaj się, że szarpałbyś jak Reksio szynkę

Danio - W tym sęk, że u mnie na siłowni jest bezwzględny zakaz rzucania ciężarami, więc albo martwy robię cały czas w powietrzu, albo minimalnie opierając sztangę o podłoże. Karnet mam do 28 sierpnia, więc spoko - zmieniam siłownię. Wiem, że to może być hamulec, ale kiedy jest okazja wyjść, to odmówić i siedzieć w domu... Nie bardzo. Tak samo musiałbym powiedzieć z pracą na dole - może być hamulcem budulcowym w budowaniu masy, i będę chodził raz na jakiś czas

Dobry link

Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 126/DNT/03.08.2012

Do godziny 15:00, moja micha wyglądała następująco: Suma dobowa: 2067kcal, 154g białko, 77g tłuszcze, 173g węglowodany

O 16:00 wypad do knajpy z rodziną, więc wpadło ciastko tiramisu + ciepłe danie w postaci zawijańca z kurczakiem. Wybrałem chyba najmniejsze zło z całego menu, ale i tak ciasto było z pizzy (tak smakowało), i było to potwornie wielkie. Jednakże zjadłem całe, i nie żałuję. Dwa dni potrzymam wodę w organizmie, i zejdzie, a psychika trochę odetchnęła wczoraj. Przed snem jeszcze wypiłem odżywkę białkową (wliczona już w bilans wyżej) i lulu.

Dziś trening Przód 2. Więc do dzieła.

No i git. Wszamałeś coś niezdrowego - na pewno trochę luzu dzięki temu złapiesz

Pandarek

Makijaż działa tak:
--->

dokładnie makijaż działa cuda,
czasem może byc tak ze ta maniura która się Wam podoba następnego poranka moze was starszyc


Regenat czit na pewno Ci nie zaszkodzi Wiem że masz motywacje, zaparcie itp i ze jak coś robic to na 100%- i Ja też jestem tego samego zdania własnie
Ale jednak kontrolowany czit raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi, jeszcze w twoim przypadku jak masz mały bf%.
Ja teraz na redu raz na ~2tyg własnie pozwalam sobie na taki mały czit kontrolowany po treningu, ale tez uwazam zeby było jak najmnije fatu.

No ale wiadomo ze póki nie ciągnie na inne zarcie to nie ma sensu.

A tak z ciekawości: kiedy ostatnio jadłeś coś niezdrowego, czitowego? Bo ja jakoś nie pamietam, żeby tu coś takiego było

Ja też nie pamiętam Chyba w Maju, na komunii kuzynki

Hehe no to ładnie się trzymałeś :P ale taki czit to naprawdę pozwala odpocząć psychice :P

Dobra, z racji tego, że jutro urodziny, a jutro nie można nigdzie wyjść bo niedziela, a w poniedziałek na 6:30 mam szkolenie BHP, to dziś robię dzień wolny, trening przesuwam na jutro. Do 19:00 trzymam michę, a o 20 idę na piwo z koleżankami () i jakiś dancing. Jutro już trening na pełnej. Urodziny raz do roku, więc dwa dni luźniejsze nic mi złego nie zrobią.

Wszystkiego najlepszego: czystego mięcha, osiągnięcia wymarzonej sylwetki (a potem jeszcze lepszej), miażdżących psychofizycznie treningów, wysokiego teścia, chętnych koleżanek (upewnij się, że wypiją więcej od Ciebie), no i tego, żebyś dawał radę pod ziemią jak już zaczniesz pracować!